Tak, to pomidor na przetwory. Szejk albo Kmicic, nie pamiętam który. Sucha zgnilizna się u nas pojawiła na kilku pomidorkach, ale bardzo niewiele, no ale może być to.
Teraz za to dopadła nas zaraza

co mogę to przetwarzam. Nie wiem czy nie zebrać wszystkich żeby doszły sobie na parapecie ...
W sumie potwierdziłaś Gieniu nasze przypuszczenia, tak nam się wydawało, że żadna choroba nie rozwija się tak od środka.