Ślimaki - to nasz wielki problem
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ten szary ślimak w czarne wzorki to zupełnie ina bajka. Od zawsze były w ogrodzie, czy piwnicy i nic nie szkodziły. Teraz stanowią nawet nie 1% wszystkich ślimaków. Siedzą sobie spokojnie w cieniu i tylko naprawdę martwą materią się muszą żywić, bo na sałacie, ani na niczym rosnącym ich ani razu nie przyłapałam. Jak je spotkam pod pułapką, to zostawiam z życzeniem "wyprzyjcie te złe". Się okazuje, że, jak wyczytałam, żyją do 5 lat, dlatego takie ogromne potrafią urosnąć.
To te brązowe/rude/czarne - śliniki są żarłoczną plagą.
To te brązowe/rude/czarne - śliniki są żarłoczną plagą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8021
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Jest trochę prawdy w tym co piszesz bo ani jedna roślina w mini ogródku nie została uszkodzona. A pełzają wszedzie bo widzę ślady śluzu.
Pozdrawiam! Gienia.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ten szary z plamkami to pomrów wielki. Mam go i ja w przydomowym ogródku, ale występuje nielicznie. Rzadziej od winniczków i wstężyków, nie mówiąc już o pladze tych ogromnych, ohydnych śliników zżerających wszystko. Owszem, nie jest tak szkodliwy jak tamte, ale chyba dlatego, że nie występuje w dużych ilościach - więc nawet jak czasem skubnie jakąś roślinę, to nie widać szkód... Możliwe, że woli zbutwiałą materię, to ciekawe spostrzeżenie. Poobserwuję.
Pozdrawiam, Ilona
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
U mnie są ich duże ilości i zaobserwowałam wielokrotnie, jak jak się tłoczą na ściółce koło nienaruszonych młodych ogórków i dyni.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ja wychodzę późnym wieczorem z latarką i nożyczkami traktuję te rudzielce i pomrowy
bo granulki to już za mało u mnie, a poza tym dość w koszty idzie 


Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ja mam wrażenie, że potwory nauczyły się omijać granulki.
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Hmm, jak tak czytam o Waszych doświadczeniach, to w zasadzie mogłabym dojść do wniosku, że u mnie wcale nie jest źle... Mimo to po weekendzie wybiorę się po Ferramol. Do niebieskich granulek jeszcze nie "dojrzałam", choć było blisko, kiedy znalazłam wyżartą doszczętnie lilię...
Pozdrawiam słonecznie, Ika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10825
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Wczoraj po deszczu wyszłam na łowy , jest ich jakby mniej ale nadal dużo .
Na niebieskie granulki mam zakrywane karmiki by się inne stworzenia nie
zatruły .
Na niebieskie granulki mam zakrywane karmiki by się inne stworzenia nie
zatruły .
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Coraz więcej tych ślimaków. Zjadają wszystkie moje kwiaty i uprawy
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 7 cze 2015, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Podlasie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Ja od miesiąca poję ślimaki piwem. Topią się setkami! Zamierzam też wypróbować Snacol. Do tego roku ślimaków bezmuszlowych u mnie nie było.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Co do plamistych pomrowów:

Ostatni miesiąc to raj dla ślimaków. Mój M zwątpił w ferramol, zakłada pułapki piwne i morduje bezpośrednio wszystko, co dopadnie. Do tego zakupił niebieskie granulki i posypuje punktowo ścieżki. Gdy wychodzi słońce, w całej okolicy roznosi się smród padliny. Miejsca wysypu wymazane śluzem konających mięczaków. Wszędzie pełno trupków, które staram się, w miarę możliwości, zakopywać. Dla M żywy dowód, że preparat działa. Błeeee...
Ullak łamiesz mi serce, bo ostatnio jednego zabiłam z rozmachu, przy okazji zbioru kilograma wielkich śliników. A był taki śliczny i sympatycznyullak pisze:U mnie są ich duże ilości i zaobserwowałam wielokrotnie, jak jak się tłoczą na ściółce koło nienaruszonych młodych ogórków i dyni.

Ostatni miesiąc to raj dla ślimaków. Mój M zwątpił w ferramol, zakłada pułapki piwne i morduje bezpośrednio wszystko, co dopadnie. Do tego zakupił niebieskie granulki i posypuje punktowo ścieżki. Gdy wychodzi słońce, w całej okolicy roznosi się smród padliny. Miejsca wysypu wymazane śluzem konających mięczaków. Wszędzie pełno trupków, które staram się, w miarę możliwości, zakopywać. Dla M żywy dowód, że preparat działa. Błeeee...
Pozdrawiam, Ilona
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 7 cze 2015, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Podlasie
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
A czy na tym forum jest ktoś, kto miał wielką inwazję ślimaków - i pokonał je, dziś ich nie ma, nawet, jeśli zajęło to kilka lat?
Walczę z nimi ponad miesiąc, jest ich jakby mniej, ale za to coraz większe!
Walczę z nimi ponad miesiąc, jest ich jakby mniej, ale za to coraz większe!

- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
No to nie znaczy, że nic nam nie wyjadają. Ostatnio znalazłam je w przejrzałych pomidorach. A przed chwilą wyrzuciłam trzy z sieni. Nie wiem, czego tam szukały, może już na zimę się planowały schować w spiżarni.Świnka pisze:Co do plamistych pomrowów:Ullak łamiesz mi serce, bo ostatnio jednego zabiłam z rozmachu, przy okazji zbioru kilograma wielkich śliników. A był taki śliczny i sympatycznyullak pisze:U mnie są ich duże ilości i zaobserwowałam wielokrotnie, jak jak się tłoczą na ściółce koło nienaruszonych młodych ogórków i dyni.![]()
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 444
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Androx mnie się nie udało. Musiałabym chyba tępić je na całym świecie, bo potrafią przypełznąć z bardzo daleka, a nawet przypłynąć z deszczem nawalnym! Nie mówiąc już o desantach od tych sąsiadów, którzy mają zaległości w zwalczaniu ich u siebie...
Moim celem minimum jest zabezpieczenie swoich roślin przed całkowitym pożarciem i uniemożliwianie im skutecznego rozmnażania na moim terenie.
Ullak uff! Jakoś mi lżej

Moim celem minimum jest zabezpieczenie swoich roślin przed całkowitym pożarciem i uniemożliwianie im skutecznego rozmnażania na moim terenie.
Ullak uff! Jakoś mi lżej

Pozdrawiam, Ilona
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ślimaki - to nasz wielki problem
Nie wiem czy to prawda ale czy ktoś z Was stosował nawóz ekologiczny Mączka bazaltowa lub granulat - wedle opinii to jest on m.in.do zwalczania ślimaków. W ogrodniczym radzili mi granulat.