Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
maci
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 12 mar 2021, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Dziękuję za porady :)
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Na wstępie powiem, że jestem noga jeśli chodzi o rośliny, a chciałabym, żeby te które mam w domu trochę przetrwały, a jakby do tego były zdrowe i piękne, byłoby cudownie. Nie jest też tak, ze jak coś kupuję, to nie czytam o wymogach tej rośliny itp, ale jak pokazało mi to forum, to co czytałam to jedno (albo mi mówili w sklepie typowo ogrodniczym, nie dziale w markecie) i niekoniecznie pokrywa się z tym, co czytam tutaj, a niektórzy z Was mają niesamowita wiedzę.
Chciałam zapytać o moje sansewierie - dostałam w zeszłą niedzielę takie 2 okazy (drugiej nie robiłam już zdjęcia, jest ciut mniejsza i ma 2 liście) w takich doniczkach:

Obrazek

Obrazek

I teraz tak: chciałabym je albo przesadzić, albo wymienić im ziemię. Jeśli przesadzić czy ta mała doniczka po prawej nie jest za mała (mam je wolne, jak będą ok, to wykorzystam, jak nie, kupię inne)? W obecnej nie chciałabym zostawić, bo raz, że to plastik, a dwa z estetyką tez średnio, a osłonek dawać nie będę. Niby one lubią mieć mało przestrzeni, ale czy nie będzie jej za mało? One też się pisaliście mocno rozrastają, ale nie wiem na ile mocno i której wielkości doniczka będzie przyszłościowa.
Po ziemię dziś idę - tę do sukulentów/ kaktusów. Mam w domu uniwersalną - chyba, że ona wystarczy? Na dno oczywiście keramzyt. Czy tę ziemię (jedna i drugą) mieszać z żwirkiem? Zlalazłam coś takiego:

Obrazek
Nada się? W opisie jest, że niby do roślin też się stosuje. Dla mnie taki żwirek to czarna magia, znam się tylko na kocim 8-)

Podlewanie to wiem. Jedynie pisaliście, że po przesadzeniu nie podlewać przez 2 tygodnie. One były podlewane w zeszłym tygodniu, czy to nie będzie aż za duży odstęp czasu jak je dziś przesadzę i podleję po takim czasie, w sumie z 3 tygodnie się zrobi..
Do tej pory jedną trzymałam w salonie, w sumie niedaleko okna (3 duże okna balkonowe, od strony południowej, może trochę południowo-wschodniej, cały dzień jasno, ale mało słońca dociera bezpośrednio - i te miejsca mam przeznaczone na nolinę i palmę), drugą (po przeczytaniu mądrości w internetach) dałam do łazienki - że niby miały sobie tam poradzić. Wiem, błąd, wyemigruję ją stamtąd - myślałam o parapecie w sypialni (ta sama strona świata co w salonie, ale na parapecie bezpośrednio słońce już świeci) - będzie ok? Tylko muszę jakąś wyższą podstawkę zakupić, żeby kot mi się do niej nie dorwał :/

Przepraszam za nawal informacji, ale chciałabym zrobić wszystko jak należy i uporządkować to, co w temacie o sansewierii wyczytałam :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19283
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

1. Stanowisko może być z lekką dawką słońca, ale przy południowej wystawie trzeba uważać, lepiej dać nieco dalej od okna.

2. Podłoże, może być ziemia uniwersalna, tylko daj nieco więcej żwirku, tak 1:2 (2 razy więcej żwirku do ziemi). Ten żwirek jak najbardziej może być.

3. Żeby wiedzieć, jaki rozmiar doniczki trzeba wpierw wyciągnąć roślinę z doniczki, oczyścić ze starego podłoża no i wtedy dopasować wielkość doniczki.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Madzia_Lena
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 30
Od: 1 lip 2021, o 07:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Dziękuję bardzo!
Wykorzystam ziemię tę co mam i mam nadzieję, że z doniczek uda się skorzystać. No i tylko żwirek kupię.
Pozdrawiam! Obym nie musiała pisać za jakiś czas, że coś im dolega ;)
HanTom
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 lip 2021, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Ja do tych roślin wykorzystuje zwykło najzwyklejszą ziemię do roślin z marketu a i tak rosną jak szalone. Czasem zasusze czasem przeleję i tym "chwastom" nic nie jest. Ostatnio ( w zeszłym roku) dziecko wpadło na pomysł ukorzenienia liści i teraz mogę szkółkę sansewieri zakładać jakąś masakra jak to się pleni.
Awatar użytkownika
Sukulencik36
200p
200p
Posty: 385
Od: 3 gru 2019, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Hej mam pytanie, czy istnieje taka odmiana Jak greenline? Mi się wydaje że to roxburgiana ,w necie nic nie znalazłam sensownego :?
Obrazek
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Masz rację, to S.roxburgiana. Greenline to wymyślona handlowa nazwa.
Awatar użytkownika
Sukulencik36
200p
200p
Posty: 385
Od: 3 gru 2019, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Dziękuję pięknie ;:196
3kaczuszki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 18 paź 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Ja też sansewierie mam w nieprzepisowym podłożu i mają się bardzo dobrze. W tamtym roku rekordzistka wypuściła 9 nowych pędów. Kiedyś jak będę miała więcej czasu to je wszystkie obfotografuję.

Jak wsadziłam kilka do przepisowego to mi się pomarszczyły i zmarniały już po 1,5 miesiąca. Zastanawiam się jak często musiałabym je podlewać gdyby siedziały w >60% żwirku? Ze dwa razy w tygodniu chyba?
Awatar użytkownika
piekara114
200p
200p
Posty: 360
Od: 29 sty 2016, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Sucha Besk./Maków Podh.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Moje sanse lubią wodę, jak tylko ograniczam im podlewanie to zaraz się marszczą. Nie ma 100% przepisu dla wszystkich. Ja mam sanse w pokoju z południowym oknem, gdzie temp jest cały rok ok 24 st. Najlepiej rosną te, co są ok 3 metry od okna, bliżej się wyciągają i prawie nie mają nowych przyrostów w porównaniu do innych.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19283
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

3kaczuszki pisze: Jak wsadziłam kilka do przepisowego to mi się pomarszczyły i zmarniały już po 1,5 miesiąca. Zastanawiam się jak często musiałabym je podlewać gdyby siedziały w >60% żwirku? Ze dwa razy w tygodniu chyba?
Problem musiał leżeć po innej stronie niż podłoże, np podlewanie zbyt małą ilością wody.
Swoje sansewierie od lat uprawiam w przepisowym podłożu, bardzo przepuszczalnym i tak się składa że nie muszę podlewać dwa razy w tygodniu, a co gdzieś co około 2 tygodnie i jakoś liście się nie mieszczą... Stanowisko wschodnie, bardzo blisko okna więc z dawką słońca.
Ważne żeby podlewać obficie, małe doniczki nawet namaczam w misce z wodą na kilkanaście minut.

Wracając do prawidłowego podłoża, akurat ma ono znaczenie, a to że u kogoś rośnie w nieprawidłowym, to nie jest regułą i prawidłową uprawą, bo u większości - zwłaszcza u osób lubiących często podlewać, prędzej zgniją.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19283
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Dwie pierwsze to S. trifasciata laurentii compacta.
Trzecia, o ile jest ciemniejsza od dwóch pierwszych to może być
S. trifasciata laurentii 'Futura superba'
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Syriusz
200p
200p
Posty: 238
Od: 7 paź 2017, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Witam mam okaz sansevierii moonshine i chciałbym go rozmnożyć, by otrzymać małe rośliny potomne. Słyszałem jednak, że nowe rośliny stracą cechy rośliny matecznej przy ukorzenianiu kawałków liści? Ponoć nowe rośliny nie mają już tego srebrzystego koloru i tak się też dzieje z sansevieriami z żółtymi częściami liści. Jak więc rozmnożyć je innym sposobem? Oczywiście można czekać aż z boku zacznie wyrastać nowy pęd ale to trwa bardzo długo. A przecięcie od góry do dołu wzdłuż całej rozety? To byłoby ekstremalne ale może wówczas rośliny (już wówczas dwie) zmobilizowały by się do produkowania większej ilości nowych pędów? Pozdrawiam
3kaczuszki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 18 paź 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Jak długo masz tę sansevierię moonshine? Z mojego doświadczenia wynika, że to jedna z najbardziej plennych sansevierii - nowe pędy rosną praktycznie cały czas, niezależnie od pory roku. Całą rodzinę obdzieliłam i już widzę kolejne dwa młode pędy. Ma jakieś 2 lata i młodych pędów wyprodukowała już 8 albo 9

Może powinieneś spróbować poprawić jej warunki życiowe? Dzielenia przez cięcie od góry do dołu nie polecam, sama nie próbowałam, ale wątpię czy coś sensownego by z tego wyszło
Awatar użytkownika
Syriusz
200p
200p
Posty: 238
Od: 7 paź 2017, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Post »

Hej, mam od niedawna, więc chyba nie poznałem jeszcze jej możliwości rozmnażania. :) na razie siedzi sobie na szafce i postaram się zapewnić jej możliwie dużo słońca. Szkoda, że z wiekiem i wzrostem moonshine traci nieco ten kolor.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”