Gratuluje zmian lokalowych- dom to więcej okien i parapetów

Bardzo się cieszę, że się udaje. Wiem, że nie jest łatwo(jak to w życiu- raz z wiatrem, raz pod wiatr). Ale myślę, że wszystko się w końcu wyprostuje pomyślnie

Zasiądziesz w fotelu z kawką w swej oranżerii, gdzie koty nie będą miały wstępu i będziesz podziwiać swoje zielone piękności. Pomysł z kwietnikami świetny

Podziwiam efekty. Co prawda u mnie kotów jest nieco mniej- dwa stałe w domu, ale jakoś się oduczyły wskakiwania na parapety... może dlatego, że mają do dyspozycji drzwi tarasowe, przez które oglądają świat na zewnątrz. Ptaki przylatujące do karmnika, czy kota sąsiadów, który wpadł z wizytą

a może są bardziej leniwe
