![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Moją sundaville, którą złapał przymrozek zaczęła ładnie odbijać. Myślałam, że nic z niej nie będzie, bo codziennie obrywałam z niej liście, aż była zupełnie łysa.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/515/8e4cd3ac73c65ca3med.jpg)
Z mniej optymistycznych rzeczy to to, że wszędzie mam mszyce. Na różach, fuksjach, pomidorach, oleandrach itd.
Z roku na rok tego dziadostwa jest coraz więcej. Mało tego wczoraj na fuksjach dodatkowo odkryłam mączlika
![smutek ;:174](./images/smiles/sad.gif)
Zamiast cieszyć się kwitnieniami, trzeba zacząć walkę.
Miłego dnia
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
P.S. nie chce zapeszać, ale mój Gemini chyba będzie kwitnąć
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
I tegoroczne sadzonki fuksji:
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/514/ec480426234ec8e7med.jpg)