Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9044
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Floramite ma jeden dzień karencji .
Ja mam neem z polskiego amazona już z emulgatorem . Dobrze się rozprowadza .
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2857
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

julian- jednorazowym "psiknięciem" żadnym środkiem nie pozbędziesz się przędziorka, trzeba kilka razy i dokładnie, sam zdecyduj, czym i czy warto ?
Pozdrawiam Eugenia
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7617
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Julian, zrobisz co zechcesz, ale psikać trzeba kilkakrotnie. Przędziorek to twardy przeciwnik i nie tak łatwo da się wyeliminować. Są jaja, larwy i osobniki dorosłe. Ten mój olej trochę śmierdzi, na początku. Pomidora umyjesz, liści raczej nie - wsiąka.
Pozdrawiam! Gienia.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Jeśli nie pozbędę się przędziorka, to jakoś bardzo wpłynie to na plon? Czytałem, że raczej ciężko się go pozbyć i nie zawsze opryski są skuteczne :roll:
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7617
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Wyssane z soków liście uschną i odpadną, więc plonów się nie spodziewaj.
Pozdrawiam! Gienia.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2450
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

--julian-- pisze:Jeśli nie pozbędę się przędziorka, to jakoś bardzo wpłynie to na plon?
Co prawda na pomidorach na szczęście nigdy nie miałam ale na ogórkach i bakłażanach doprowadzają do kompletnego zniszczenia rośliny jeśli nie zareagujesz .
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

W takim razie będę pryskać.
Ten polecany olej ma jakiś okres karencji? Czy bez? Olej nie zapcha mi opryskiwacza? :?:

edit
Zamówię chyba Floramite. Zastanawiam się też nad środkiem Emulpar. Mógłbym zastosować te dwa środki na zmianę?
Awatar użytkownika
Maciek13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1395
Od: 9 cze 2017, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zofianka Górna

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Bardzo dobry na przędziorki jest sanium przędziorki (dawniej envidor).
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9044
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Można łączyć floramite z emulparem .
Awatar użytkownika
Gandalfwhite
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 546
Od: 18 lis 2018, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

@ jerry
Moja skala posiadanych krzaków na tą chwilę to około 65 krzaków.
Dopiero poznaję tajniki uprawy. Dlatego pytam.
Mam na teraz do dyspozycji z nawozów gnojówkę z pokrzyw i rozpuszczony obornik krowi w beczce 200l.
W chemię "kristal' na razie nie wchodzę bo się uczę :)

Moje pytanie brzmi...
Zawiązane mam grona 1-2-3 w różnym etapie rozwoju. Wiadomo :)

Czy jak będę kontynuował nawożenie to czy spowoduję tym dalszy wzrost krzaka (to jest chyba oczywiste) który już osiąga 2m - czego bym nie chciał.
Czy nawożeniem przyczynię się również rozwojowi gron już zawiązanych. I będę skubał wierzchołki aby krzak nie rósł w górę.

Krzaki osiągneły swój maksymalny wzrost. W namiocie mają już około 2m i nie mam technicznej możliwości prowadzić ich wyżej. Zależy mi teraz na zawiązaniu owoców i rozwoju tych już zawiążnych. ;:215
Grzegorz
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2857
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Tunel mam niski i swoje puszczam na dwa albo i trzy pędy, wtedy nie rosną tak wysoko, a ilość gron jest porównywalna. Niestety, myślę, że przez to dojrzewają później.
Pozdrawiam Eugenia
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3069
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Środki zamówione.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Gandalfwhite pisze:@ jerry
Moja skala posiadanych krzaków na tą chwilę to około 65 krzaków.
Dopiero poznaję tajniki uprawy. Dlatego pytam.
Mam na teraz do dyspozycji z nawozów gnojówkę z pokrzyw i rozpuszczony obornik krowi w beczce 200l.
W chemię "kristal' na razie nie wchodzę bo się uczę :)

Moje pytanie brzmi...
Zawiązane mam grona 1-2-3 w różnym etapie rozwoju. Wiadomo :)

Czy jak będę kontynuował nawożenie to czy spowoduję tym dalszy wzrost krzaka (to jest chyba oczywiste) który już osiąga 2m - czego bym nie chciał.
Czy nawożeniem przyczynię się również rozwojowi gron już zawiązanych. I będę skubał wierzchołki aby krzak nie rósł w górę.

Krzaki osiągneły swój maksymalny wzrost. W namiocie mają już około 2m i nie mam technicznej możliwości prowadzić ich wyżej.
Zależy mi teraz na zawiązaniu owoców i rozwoju tych już zawiążnych. ;:215


Grzegorzu/Gandalfwhite, kilka postów wcześniej już trochę Gienia pisała o uprawie przy użyciu obornika i gnojówek.
Można tak uprawiać, godząc się na pewne ograniczenia i sam przez kilka lat tak uprawiałem wiele lat temu.

Teraz staram się nawozić swoje krzaki zgodnie z poszczególnymi fazami rozwoju i do tego zachęcam.
Dzięki temu zbieram pomidory do listopada, no chyba że mróz mi je wcześniej wykończy :wink:

To, że się uczysz to super i myślę, że było by Ci łatwiej osiągnąć dobre efekty przy wspomaganiu uprawy poprzez
dedykowane nawozy dla danej fazy rozwoju jakim są poszczególne Kristalony czy inne podobne nawozy.

Sam obornik nie zawiera wszystkich minerałów w odpowiednich ilościach, potrzebnych do prawidłowego wzrostu
i dojrzewania owoców.
Dlatego aby osiągnąć lepsze efekty niezbędne oprócz nawożenia organicznego jest także nawożenie mineralne.
Dobrze, jak takie nawozy zawierają jeszcze mikroelementy (Bor, Cynk, Żelazo itp.)

To, czy kontynuując nawożenie spowodujesz dalszy wzrost krzaka - w jakimś stopniu tak, ale jest to zależne również
od odmiany pomidora (wysoka/ciągłego wzrostu). Azot jest potrzebny do wzrostu zarówno krzaka jak i owoców.
W kolejnych fazach wzrostu daje się go relatywnie mniej względem innych pierwiastków.
Zobacz poziomy NPK dla np. wspomnianych wcześniej Kristalonów - poziom azotu spada, a wzrasta fosfor czy potas.
Musi być także odpowiedni stosunek azotu np. do potasu aby dobrze i równomiernie wybarwiały się owoce.
Przy problemach z pobieraniem potasu będziesz miał na owocach tzw. 'zieloną piętkę' przy szypułce.

To dodatkowe wspomaganie mineralne ma zapewnić poprawne zawiązywanie, wzrost, wybarwienie i smak owoców.
Jest sporo tzw. 'kruczków' przy uprawie poszczególnych odmian - np. malinowe czy wielkoowocowe potrzebują więcej magnezu,
podłużne wymagają więcej wapnia itd. itd., ale to poznaje się po latach doświadczeń, różnych prób i błędów po drodze.

Gdy krzaki masz wyrośnięte i zależy Ci już tylko na tych owocach, które się zawiązały lub zawiążą na istniejących już
gronach to ogłowisz sobie krzaki ułamując stożek wzrostu, zostawiając 2-3 liście nad ostatnim gronem.
I wtedy już zasilasz mineralnie przede wszystkim owoce.
Wysokie odmiany możesz prowadzić na 2-3 grona i ogłowić sobie wtedy kiedy będziesz chciał,
zależnie od warunków uprawy czy miejsca jakim dysponujesz.

Należy tez pamiętać o równomiernym podlewaniu, szczególnie w fazie wzrostu owoców - pomidor ma wtedy duże wymagania wilgotnościowe,
a braki w tym względzie są jedną z przyczyn SZW.
Pozdrawiam
Jerry
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”