







To dlatego tak mało jestem na FO - nie tylko stale przesiaduję na ogrodzie ale i ta nocuję

A do tego zrobiłem zwiad po lesie i ... pokazują się małe grzybki, choć sporadycznie, to będę sprawdzał często by nie przegapić

Na ogrodzie jest wesoło - wesoło i głośno zwłaszcza u sąsiada bo .... ma wczesną czereśnię

Budzą mnie już o 4.30 i przez cały dzień się zwołują na figle na tej czereśni.

Tak Krysiu, dogadzam roślinkom ile tylko mogę ale chyba niektóre już mają dość mego gadania

Pytasz o ukorzenianie azalii wielkokwiatowych ... też mi długo się nie udawało, potem zauważyłem że mają odrosty od korzenia - grzebałem by wyciągnąć je od 'matki' i ... też nie chciały rosnąć (też używałem ukorzeniacza jak w pierwszym przypadku) potem dałem sobie spokój bo wszystkie młode pędy wyciąłem. Za jakiś czas gdy pojawiły się nowe pędy i wziąłem się na sposób - odkopałem do końca, pokaleczyłem jedną stronę robiąc lekkie nacięcia i ułożyłem je poziomo nacięciami do dołu. Po roku odkopałem i zobaczyłem że puściły w tym miejscu korzonki. Miałem 4 sadzonki z czego 3 zaaklimatyzowały się w doniczkach.
Krzewuszki dają koncert.


To tylko tyle, musze podjechać do sklepu, bo lodówka pusta się robi

Pozdrawiam wszystkich ... na niebiesko









