Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Tak jak napisałem, szkoda że nie ma zdjęć przed ucięciem końcówek liści. Samo przycięcie może świadczyć, że palmy są u nich już od jakiegoś czasu, więc albo mają zbyt suche powietrze albo została przelane. Niech zrobią Ci zdjęcie korzeni.
Nie podoba mi się liść z drugiego zdjęcia, to może być od przelania. Teoretycznie mogłoby być po prostu ze starości, ale żeby jeszcze u sprzedawcy?
Z drugiej strony reszta liści wygląda całkiem w porządku.
Nie podoba mi się liść z drugiego zdjęcia, to może być od przelania. Teoretycznie mogłoby być po prostu ze starości, ale żeby jeszcze u sprzedawcy?
Z drugiej strony reszta liści wygląda całkiem w porządku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
No właśnie nie mogę się z Nimi dogadać. Ciężki kontakt. Myślisz, że jeżeli została przelana, te te liście na dole mogły mieć grzyba?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Sytuacja nie jest wg mnie jednoznaczna.
Wiesz jak to jest tam, gdzie sprzedają dużo roślin i gdy one są już od jakiegoś czasu od dostawy. Zwykle nie mają super warunków oraz nikt specjalnie koło nich nie lata. Czas w takiej sytuacji działa na niekorzyść kondycji roślin.
Przelanie nie musi od razu oznaczać infekcji grzybowej, mogą to być tylko objawy suchego powietrza.
Jeśli masz utrudniony dostęp do sprzedawcy, to ja bym poszukał innego. Jeśli kupujesz przez Allegro to poszukaj takiego z jak najlepszą ilością ocen pozytywnych, czyli supersprzedawcy. Takim zależy na tym statusie i zwykle nie można mieć do nich zastrzeżeń.
Jak poza Allegro, to pozostaje kwestia dobrego kontaktu, dobry sprzedawca na życzenie kupującego powinien dostarczyć bez problemu więcej zdjęć.
Wiesz jak to jest tam, gdzie sprzedają dużo roślin i gdy one są już od jakiegoś czasu od dostawy. Zwykle nie mają super warunków oraz nikt specjalnie koło nich nie lata. Czas w takiej sytuacji działa na niekorzyść kondycji roślin.
Przelanie nie musi od razu oznaczać infekcji grzybowej, mogą to być tylko objawy suchego powietrza.
Jeśli masz utrudniony dostęp do sprzedawcy, to ja bym poszukał innego. Jeśli kupujesz przez Allegro to poszukaj takiego z jak najlepszą ilością ocen pozytywnych, czyli supersprzedawcy. Takim zależy na tym statusie i zwykle nie można mieć do nich zastrzeżeń.
Jak poza Allegro, to pozostaje kwestia dobrego kontaktu, dobry sprzedawca na życzenie kupującego powinien dostarczyć bez problemu więcej zdjęć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
No właśnie znalazłam na Allegro, ale widzę, że swoją stronę internetową też mają. Zobaczymy czy teraz mi doślą więcej zdjęć. Z tą kencją to ciężko. Mało kto ją ma na sprzedaż, albo z kolei zbyt droga jak dla mnie. Ale dzięki wielkie Norbercie za dobre rady 

-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
A ja się uparłam, że chcę mieć palmę w salonie i postawiłam na kencję, bo niby najmniej problematyczna. A tu już od otrzymania mam problemy. 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Zgadza się, kencja jest chyba z najmniej problematycznych w uprawie palm, tylko z zakupem roślin na odległość zawsze jest ryzyko. Jak kupujesz w sklepie stacjonarnym to możesz oglądnąć ją dokładnie z każdej strony, a tak musisz liczyć się z ryzykiem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dzień dobry,
drodzy forumowicze niedawno zakupiłem dwie palmy Kencje do domu na start przygody.
Moje dziewczyny od razu razu w pierwszy dzień przesadziłem do nic jak na zdjęciu.
-korzenie sprawdziłem był zdrowe ale ziemia w której były dość kiepska...
-Zrobiłem 4 dziury w dnie
-wsypałem keramzytu około 4 cm
-mieszanka ziemi do palm(Como Sana) z perlitem
Pierwsze podlewanie wykonałem tak aby woda przeleciała przez drenaż..(boje się że trochę przelałem) od tego czasu sprawdzam palcem i jeszcze nie podlewam.
Zraszać zaprzestałem, ponieważ wilgotność utrzymuje się w miarę 50%+ (mierzę higrometrem)
Wyjąłem z piwnicy nawilżacz ewaporyzacyjny który miał być na zimę, boje się że przez zbyt częste zraszanie Palmy złapią grzyba.
Raz dziennie wykonuje delikatny oprysk BioSeptem.
Jak jestem w domu puszczam im muzyke Plantasia MOther Earth
Stoją około 2m od okna jak na zdjęciu.
Aktualnie rolety są cały czas podniesione ponieważ słoneczko strasznie słabo świeci, w upalne dni planuje rolety spuszczać do polowy żeby bezpośrednio palm nie paliło.
Przed zakupem prosiłem o wybranie dość gęstego okazu, coś czułem ze na pewno będą jakieś defekty i trzeba będzie dziewczyny odchudzić
Proszę was o postawienie diagnozy co wyciąć a co może zostać żeby rosły zdrowe czy wykonać jakiś oprysk...
martwią mnie końcówki a zdjęcia dodam jednej i drugiej.
I. Najbardziej martwi mnie to że jedna kłodzina i jej łodygi są lekko brązowe? Liście są zdrowe ale cała łodyga nie jest w pełni zielona tylko ma odcień brązowy, coś jej dolega?
Liście od samego dołu są dośc poniszczone i wysuszone, powycinać je? Gdzie niegdzie jest jakaś brązowa plamka no i te końcówki które chyba są czarne od przelania;/?






II Przy drugiej już dzieje się więcej, jak widać na zdj. kilka liści jest poszarpanych mechanicznie i ta wręcz czarna łodyga w jednym miejscu, trzeba ją wyciąć? Nie wiem czy to grzyb czy miała jakiś uraz i jak nisko to uciąć. Czy te liście uszkodzone też powycinać? Na części liści są małe plamki jakby coś ją oparzyło i czarne ślady na kłodzinach-łodygach?
zastanawiją mnie też te pojedyncze kłodziny bez liści czy z tego coś wyrośnie a może to złamane, wycięte u dostawcy liście?
Pojawiło się też troche białej pleśni na ziemi przy korzeniach- użyć Topsinu?





Pozdrawiam
drodzy forumowicze niedawno zakupiłem dwie palmy Kencje do domu na start przygody.
Moje dziewczyny od razu razu w pierwszy dzień przesadziłem do nic jak na zdjęciu.
-korzenie sprawdziłem był zdrowe ale ziemia w której były dość kiepska...
-Zrobiłem 4 dziury w dnie
-wsypałem keramzytu około 4 cm
-mieszanka ziemi do palm(Como Sana) z perlitem
Pierwsze podlewanie wykonałem tak aby woda przeleciała przez drenaż..(boje się że trochę przelałem) od tego czasu sprawdzam palcem i jeszcze nie podlewam.
Zraszać zaprzestałem, ponieważ wilgotność utrzymuje się w miarę 50%+ (mierzę higrometrem)
Wyjąłem z piwnicy nawilżacz ewaporyzacyjny który miał być na zimę, boje się że przez zbyt częste zraszanie Palmy złapią grzyba.
Raz dziennie wykonuje delikatny oprysk BioSeptem.
Jak jestem w domu puszczam im muzyke Plantasia MOther Earth

Stoją około 2m od okna jak na zdjęciu.
Aktualnie rolety są cały czas podniesione ponieważ słoneczko strasznie słabo świeci, w upalne dni planuje rolety spuszczać do polowy żeby bezpośrednio palm nie paliło.
Przed zakupem prosiłem o wybranie dość gęstego okazu, coś czułem ze na pewno będą jakieś defekty i trzeba będzie dziewczyny odchudzić

Proszę was o postawienie diagnozy co wyciąć a co może zostać żeby rosły zdrowe czy wykonać jakiś oprysk...

I. Najbardziej martwi mnie to że jedna kłodzina i jej łodygi są lekko brązowe? Liście są zdrowe ale cała łodyga nie jest w pełni zielona tylko ma odcień brązowy, coś jej dolega?
Liście od samego dołu są dośc poniszczone i wysuszone, powycinać je? Gdzie niegdzie jest jakaś brązowa plamka no i te końcówki które chyba są czarne od przelania;/?






II Przy drugiej już dzieje się więcej, jak widać na zdj. kilka liści jest poszarpanych mechanicznie i ta wręcz czarna łodyga w jednym miejscu, trzeba ją wyciąć? Nie wiem czy to grzyb czy miała jakiś uraz i jak nisko to uciąć. Czy te liście uszkodzone też powycinać? Na części liści są małe plamki jakby coś ją oparzyło i czarne ślady na kłodzinach-łodygach?
zastanawiją mnie też te pojedyncze kłodziny bez liści czy z tego coś wyrośnie a może to złamane, wycięte u dostawcy liście?
Pojawiło się też troche białej pleśni na ziemi przy korzeniach- użyć Topsinu?





Pozdrawiam

Początkujący:)!
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Alicja, z tą uważam wszystko jest ok. Korzenie są ładne, a liście soczyście zielone bez zmian. Można brać.
Finszel, przede wszystkim:
1. Żadnego zaciągania rolet, do rośliny ma docierać dzienne światło. Zresztą czy w naturze nie mają dostępu do słońca? To są duże palmy i mają go do niego bezpośredni dostęp.
Ponadto 2 metry od okna (jaka to wystawa?) teraz powiedzmy może być ok., ale w okresie jesienno-zimowym będzie za ciemno. Jeśli nie jest to południowa wystawa, to może spokojnie rosnąć przy oknie.
2. Bodajże pisałem w tym wątku w temacie takich doniczek z wkładem. One może są ładne, ale nie są do końca praktyczne. Powietrze musi docierać jakoś nawet od spodu, po to żeby bryła korzeniowa szybko przesychała.
Trzeba je wymienić na standardowe palmówki z podstawką. Poszukaj w Castoramie albo LM są takie z terakoty. Pamiętaj żeby dobrać wielkość pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być większa niż około 2, góra 3 cm. Więc niestety będziesz musiał przesadzić. Do kupionej ziemi dodaj jeszcze żwirku/perlitu żeby polepszyć przepuszczalność.
3. Podlewanie, nie podlewaj standardowo umiarkowaną ilością wody, tzn. podłoże powinno być wilgotne ani mokre. Pamiętaj że im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha. W każdym razie wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
4. Liść z drugiej palmy do wycięcia - ten z największą ilością plam - to jest z przelania. Na koniec zrób oprysk Topsinem.
5. Pamiętaj żeby zapewnić dostęp do świeżego powietrza, oczywiście trzeba uważać na zimne przeciągi.

Finszel, przede wszystkim:
1. Żadnego zaciągania rolet, do rośliny ma docierać dzienne światło. Zresztą czy w naturze nie mają dostępu do słońca? To są duże palmy i mają go do niego bezpośredni dostęp.
Ponadto 2 metry od okna (jaka to wystawa?) teraz powiedzmy może być ok., ale w okresie jesienno-zimowym będzie za ciemno. Jeśli nie jest to południowa wystawa, to może spokojnie rosnąć przy oknie.
2. Bodajże pisałem w tym wątku w temacie takich doniczek z wkładem. One może są ładne, ale nie są do końca praktyczne. Powietrze musi docierać jakoś nawet od spodu, po to żeby bryła korzeniowa szybko przesychała.
Trzeba je wymienić na standardowe palmówki z podstawką. Poszukaj w Castoramie albo LM są takie z terakoty. Pamiętaj żeby dobrać wielkość pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być większa niż około 2, góra 3 cm. Więc niestety będziesz musiał przesadzić. Do kupionej ziemi dodaj jeszcze żwirku/perlitu żeby polepszyć przepuszczalność.
3. Podlewanie, nie podlewaj standardowo umiarkowaną ilością wody, tzn. podłoże powinno być wilgotne ani mokre. Pamiętaj że im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha. W każdym razie wierzchnia warstwa podłoża powinna przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
4. Liść z drugiej palmy do wycięcia - ten z największą ilością plam - to jest z przelania. Na koniec zrób oprysk Topsinem.
5. Pamiętaj żeby zapewnić dostęp do świeżego powietrza, oczywiście trzeba uważać na zimne przeciągi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dzięki Norbert
Pozdrawiam serdecznie!

Pozdrawiam serdecznie!
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Dziękuję Norbercie za odpowiedź. Proszę jeszcze o parę informacji w wolnym czasie.
1. Szczerze nie wiem jak to określić jaka to wystawa dlatego donice na parapecie stoją puste. Brak słońca spowoduje wolniejszy wzrost czy też jakieś gorsze następstwa?( będzie małe przemeblowanie).
2.Mogą zostać te jeśli zrobię więcej otworów w czarnej części od dołu a ponadto wywiercił bym otwory w tej białej części donicy żeby była cyrkulacja?(około 5 cm pod czarnym wkładem).
3.Czy mógłbyś w wolnej chwili zerknąć jeszcze raz na zdjęcie tej łodygi-zgnitej/uszkodzonej jak nisko to wyciąć?(PalmaII)
oraz czy ta brązowa kłodzina w pierwszej palmie to jakaś anomalia?https://www.fotosik.pl/zdjecie/d48c1ca6614060a1
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8ce50d17df9ed954
4.Oprysk raz na jakiś czas z nawozem to dobry pomysł?(inf. z bloga) + stosowanie palmboosterów do roślin domowych to ma sens?
5.Czy czarne końcówki wszystkie ucinać do żywej tkanki a zniszczone liście całe?
Pozdrawiam
1. Szczerze nie wiem jak to określić jaka to wystawa dlatego donice na parapecie stoją puste. Brak słońca spowoduje wolniejszy wzrost czy też jakieś gorsze następstwa?( będzie małe przemeblowanie).
2.Mogą zostać te jeśli zrobię więcej otworów w czarnej części od dołu a ponadto wywiercił bym otwory w tej białej części donicy żeby była cyrkulacja?(około 5 cm pod czarnym wkładem).
3.Czy mógłbyś w wolnej chwili zerknąć jeszcze raz na zdjęcie tej łodygi-zgnitej/uszkodzonej jak nisko to wyciąć?(PalmaII)
oraz czy ta brązowa kłodzina w pierwszej palmie to jakaś anomalia?https://www.fotosik.pl/zdjecie/d48c1ca6614060a1
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8ce50d17df9ed954
4.Oprysk raz na jakiś czas z nawozem to dobry pomysł?(inf. z bloga) + stosowanie palmboosterów do roślin domowych to ma sens?
5.Czy czarne końcówki wszystkie ucinać do żywej tkanki a zniszczone liście całe?
Pozdrawiam
Początkujący:)!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
1. Hmmm., światło to najważniejszy czynnik w uprawie roślin (polecam zakup chociaż jednego poradnika poświęconego czy to uprawie i pielęgnacji palm czy ogólnie roślin doniczkowych).
W skrócie, określone rośliny potrzebują określoną ilość światła wymaganego do przeprowadzenia procesu fotosyntezy, a tym samym wzrostu rośliny. Nasze mieszkania są z reguły zbyt ciemne, bo szyba działa jak filtr. Dlatego większość roślin, w tym palmy wymagają stanowiska blisko okna. Która to wystawa to bardzo łatwo rozpoznać, wschodnia, masz słońce od wczesnych godzin porannych do około południa, zachód od południa do godzin wieczornych.
2. Trzeba sprawdzić stan korzeni, poza tym jak napisałem wcześniej trzeba dopasować rozmiar doniczki pod wielkość bryły korzeniowej.
3. Infekcja może wejść zarówno na liście, jak i w ogonki liściowe, jak i co najgorsze w całą roślinę. Jeśli ogonek ma takie plamy, to odcinasz cały liść aż przy kłodzinie.
4. Jeśli korzenie są uszkodzone można użyć Rhizotonic. Przy normalnej uprawie wystarczy regularnie nawozić zwykłym nawozem do palm albo roślin zielonych w płynie doglebowo. Inne wynalazki są zbędne i w zasadzie szkoda kasy. Uprawa domowa to nie jest pędzenie roślin.
5. Jak napisałem wcześniej, liść z największą ilością plam do całkowitego odcięcia, te z pojedynczymi możesz na razie zostawić.
W skrócie, określone rośliny potrzebują określoną ilość światła wymaganego do przeprowadzenia procesu fotosyntezy, a tym samym wzrostu rośliny. Nasze mieszkania są z reguły zbyt ciemne, bo szyba działa jak filtr. Dlatego większość roślin, w tym palmy wymagają stanowiska blisko okna. Która to wystawa to bardzo łatwo rozpoznać, wschodnia, masz słońce od wczesnych godzin porannych do około południa, zachód od południa do godzin wieczornych.
2. Trzeba sprawdzić stan korzeni, poza tym jak napisałem wcześniej trzeba dopasować rozmiar doniczki pod wielkość bryły korzeniowej.
3. Infekcja może wejść zarówno na liście, jak i w ogonki liściowe, jak i co najgorsze w całą roślinę. Jeśli ogonek ma takie plamy, to odcinasz cały liść aż przy kłodzinie.
4. Jeśli korzenie są uszkodzone można użyć Rhizotonic. Przy normalnej uprawie wystarczy regularnie nawozić zwykłym nawozem do palm albo roślin zielonych w płynie doglebowo. Inne wynalazki są zbędne i w zasadzie szkoda kasy. Uprawa domowa to nie jest pędzenie roślin.
5. Jak napisałem wcześniej, liść z największą ilością plam do całkowitego odcięcia, te z pojedynczymi możesz na razie zostawić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Panie Norbercie, jutro przyjdzie do mnie paczka z Topsinem i miedzianem którego dorzuciłem żeby nie płacić za przesyłkę. Jaką dawkę użyć topsinu oraz czy miedziana ruszać?
Dodatkowo zauważyłem dzisiaj wełnowca, użyć mopsilanu? Dodam na dole zdjęcia, martwią mnie te dziwne ślady czarne oraz czy o ten liść do wycięcia chodzi który trzymam na zdjęciu. Jak przeglądałem temat od początku to podobnie wyglądały liście też po ataku pędziorków?
Po wycięciu zauważyłem jak na zdjęciu że infekcja idzie jeszcze 2 cm w dół, wyciąć jeszcze niżej? Chiałbym ją wyleczyć przed przesadzeniem do palmówki.
Pozdrawiam Serdecznie






Dodatkowo zauważyłem dzisiaj wełnowca, użyć mopsilanu? Dodam na dole zdjęcia, martwią mnie te dziwne ślady czarne oraz czy o ten liść do wycięcia chodzi który trzymam na zdjęciu. Jak przeglądałem temat od początku to podobnie wyglądały liście też po ataku pędziorków?

Po wycięciu zauważyłem jak na zdjęciu że infekcja idzie jeszcze 2 cm w dół, wyciąć jeszcze niżej? Chiałbym ją wyleczyć przed przesadzeniem do palmówki.
Pozdrawiam Serdecznie






Początkujący:)!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19280
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Wystarczy użyć tylko Topsinu - 1ml/litr wody.
Pojedyncze plamki nie muszą od razu oznaczać choroby, warto czasami wstrzymać się z wycięciem w takiej sytuacji całego liścia, zwłaszcza wtedy kiedy same blaszki liściowe są bez większych zmian. Chyba, że plamy zaczną się powiększać i ze sobą się łączyć, wtedy odcinamy. Odcinasz i tniesz aż do zdrowej tkanki, miejsce cięcia dobrze jest zabezpieczyć np posypując cynamonem.
Na wełnowce, tak Mospilan. Te zmiany co widzę na zdjęciu 3, 4 i ostatnim, to najprawdopodobniej ich zasługa.
Pojedyncze plamki nie muszą od razu oznaczać choroby, warto czasami wstrzymać się z wycięciem w takiej sytuacji całego liścia, zwłaszcza wtedy kiedy same blaszki liściowe są bez większych zmian. Chyba, że plamy zaczną się powiększać i ze sobą się łączyć, wtedy odcinamy. Odcinasz i tniesz aż do zdrowej tkanki, miejsce cięcia dobrze jest zabezpieczyć np posypując cynamonem.
Na wełnowce, tak Mospilan. Te zmiany co widzę na zdjęciu 3, 4 i ostatnim, to najprawdopodobniej ich zasługa.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kencja (Howea ) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Witam serdecznie, dziś otrzymałam moją nową kencję. Podoba mi się, bo jest bardziej gęsta i wyższa od tej którą chcę w końcu zwrócić. Na dodatek kosztowała mnie mniej. Niestety żeby nie było zbyt pięknie, martwią mnie trzy liście. Widzę jakieś znowu małe plamki i uszkodzenia. Na jednym liściu małą żółtą plamkę wyglądającą jak grzyb!?! Chyba muszę je odciąć i zrobić profilaktycznie oprysk? Jak myślisz Norbercie? Jeszcze jedno, przesadzić ja jutro, czy odczekać tydzień, miesiąc? W jednym sklepie internetowym z roślinami spotkałam się z opinią, że kencje najlepiej rosną w podłożu produktowym?!?
Pozdrawiam serdecznie Alicja



Pozdrawiam serdecznie Alicja


