Wciąż wyjątkowo zimna wiosna daje się we znaki. mało, rośliny otwierają mało kwiatów...
Kilka zdjęć zrobiłem ale to tylko część tego co próbowało kwitnąć lecz się nie udało.
W takiej mnogości kaktusów, jak u Ciebie, to nawet zimną wiosną znajdą się prymusi i zakwitną. Najbardziej się postarała Rebutia senilis var. siepardaiana, ale wszystkim należy się uznanie .
Sądząc po pogodzie, to zaraz będziesz miał wysyp kwiatów, nie nadążysz fotografować.
Wysyp kwiatów to za duże słowo ale kwiatów faktycznie przybyło.
Najwięcej maluchów bo te są najbardziej wiosną wyrywne.
Pąków jest znacznie więcej więc kwiatów (również na dziś pokazanych roślinach) przybędzie.
Przesympatyczne maluchy, kwiatuchy do pozazdroszczenia delikatny róż na Rebutia hybr. Candy i Rebutia hybr. Bliss, urocza Rebutia hybr. Barbara, wyjątkowa Rebutia hybr. Flair i te bukiety na Rebutia hybr. Amy i Rebutia hybr. Judith, brawa dla wszystkich bez wyjątku
Niestety pogoda wciąż pod psem (z przeproszeniem psa) i zimno sprawia że zaczynam się obawiać o pąki na swoich roślinach. Zwykle o tej porze już część się otwierała, teraz stoją jak zaklęte...
Rebucjowate owszem, kwitną, dołączają do nich sulkorebucje. Na te jednak trzeba mocnego słońca a tego wciąż nie widać.
Pokazuję więc to co kwitnie.