Przede wszystkim Monstery to epifity, więc nie sadzimy jej do samej ziemi uniwersalnej tylko do o wiele bardziej rozluźnionego podłoża: mieszanki ziemi, żwirku i można dodać podłoża do storczyków w proporcji około 3:1:1. Na dnie drenaż z keramzytu, a doniczka powinna stać na podstawce.
Natomiast blednięcie liści może oznaczać oprócz obecności szkodników, nieprawidłowe albo w ogóle brak nawożenia.
Po przesadzeniu odczekaj miesiąc i co drugie, trzecie podlewanie (aż do jesieni) używaj mineralnego nawozu do roślin zielonych.
Żółte liście odetnij.
Dzień dobry, moja monstrka jest u mnie rok. Podlewana co tydzień, zraszana od czasu do czasu, przesadzona 2 miesiące temu. Nawożona florowitem do zielonych. Co jakiś czas wypuszcza nowe liście. Ale od daaawna już wygląda tak: liście oklepłe, w zeszłym roku pojawiły się takie brązowe twarde naloty. Co robić?
Wrzucę zdjęcia, jak dowiem się jak:-)
Roślin nie podlewamy cyklicznie co do dnia, w przypadku Monstery wierzchnia warstwa podłoża powinna porządnie przeschnąć.
Samo podłoże powinno być mocno przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi, żwirku, podłoża do storczyków.
Do tego właściwe stanowisko niezbyt daleko od okna.
Ponadto lepiej zrezygnować ze spryskiwania liści, gdyż mogą od tego powstawać plamy, a w ostateczności może wejść nawet infekcja grzybowa.
To co trzeba zrobić, to sprawdzić stan korzeni, chore odciąć i posadzić do właściwego podłoża.
Witajcie.
Mam monstery od zeszłego lata i zimą podupadły l. Dopiero uczę się ich obsługi. Zimą był problem z ogrzewaniem, potem suche powietrze. Podłoże jest dobre, przepuszczalne. Podlewam mniej więcej raz na tydzień. Zraszam kilka razy w tygodniu. Zastanawiam się czy to grzyb? Czy miały za mokro czy powietrze za suche? I co robić? https://photos.app.goo.gl/f3PebzfUNYXeKYYn9
1. Roślin nie spryskujemy często wodą, bo to pierwszy krok do infekcji grzybowej, a poza tym nie podniesiesz wilgotności powietrza. Tylko nawilżacz powietrza wchodzi w grę, jednak Monstery są w stanie dobrze rosnąć przy wilgotności rzędu około 50%.
2. Co rozumiesz przez przepuszczalne podłoże? Podłoże do Monstery powinno być bardzo przepuszczalne, czyli mieszanka ziemi, żwirku i podłoża do storczyków w proporcji około 3:1:1, może być nawet 2:1:1.
3. Roślin nie podlewamy cyklicznie i regularnie co do dnia. Obserwujemy podłoże, w przypadku tych roślin wierzchnia warstwa podłoża powinna porządnie przeschnąć przed kolejnym podlaniem.
Ok. Adansonii to od suchego powietrza, w przypadku Deliciosa teoretycznie też (widzę też uszkodzenia mechaniczne), ale w obu przypadkach wpierw zajrzał do korzeni.
Niemniej z tego co widzę, przynajmniej ta pierwsza rośnie w zbyt dużej doniczce. Doniczka nie powinna być dużo większa od bryły korzeniowej, powiedzmy jak będzie z cm luzu to będzie ok.
Obsychanie brzegów liści może być również od nieprawidłowego nawodnienia podłoża. Inaczej mówiąc, w zbyt dużej doniczce trudniej zapewnić jego optymalną wilgotność. Łatwiej przelać albo zbytnio przesuszyć.
Rozumiem, że doniczki mają odpływ, a na dnie drenaż z keramzytu?
Napisałem przecież Tobie co trzeba zrobić.
1. Zapewnić odpowiedniej wielkości doniczkę. Zalecane proporcje podłoża podałem wyżej.
2. Zapewnić odpowiednie podlewanie.
3. Jeśli pomimo przesadzania i prawidłowego podlewania dalej będą obsychać końcówki liści, będziesz musiał zainwestować w nawilżacz powietrza.
A jak odróżnić brązowienie końcówek liści że względu na małą wilgotność powietrza od grzybowej plamistości? Przeszukałem Internet zanim tu trafiłem i obawiałem się, ze to grzyb.
Grzyb to najczęściej ciemne plamy, czasami z żółtą obwódką. Możesz przejrzeć z kilka, kilkanaście ostatnich stron pierwszej części tego wątku i zobaczyć jak wyglądają takie przypadki.