Morela - choroby i szkodniki

[Ewao4]

Dzisiaj zauważyłam na mojej moreli Early Orange, że na jednej gałęzi listki zwiędły. Raz przed kwitnieniem była pryskana topsinem, potem sporo kwiatów zmarło ale to chyba jakaś choroba. Czy trzeba tą gałąź odciąć?

-- 18 maja 2021, o 08:20 --

[Ewao4]

Niestety co obetnę gałąź ze zwiednietymi liśćmi i oczywiście małymi owocami, za kilka dni jest kolejna gałąź zwiednieta. Tak że morela chyba na straty. Najgorzej, że rok temu obok tej Early Orange posadziliśmy małą morelę Zaleszczycką. W tej chwili ma gdzieś ok. 150cm,jeszcze nie owocowała a na pniu jest już wyciek. Czy jest sens ją ratować czy lepiej wyciąć??

[jagusia111]

W tym roku dużo drzewek moreli usycha. Jest to chyba efekt mroźnej zimy. Wygląda na to, że mimo, ze drzewka wyglądały wiosną zdrowo to jednak podmarzły i teraz usychają. U mnie kilka tak usychających gałęzi pojawiło się nagle na nektarynie. Na szczęście reszta drzewka na razie daje radę. Tę drugą morele bym ratowała. Wyrzucić zawsze zdążysz.

O wyciekach z pnia możesz poczytać tutaj https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=86380

[klakier7]

Starszej moreli uciąć gałąź z więdnącymi liśćmi, ranę zamalować Miedzianem Extra 350 SC, tak samo zamalować nim miejsce gumowania na tej młodszej moreli - w razie potrzeby malowanie powtórzyć. Nie kombinować za wiele, nic nie skrobać itp. Na zimę pomalować pnie drzewek i grubsze konary, farbą emulsyjną - elewacyjną białą z dodatkiem tegoż miedzianu. 

Pozdrawiam klakier.  

[Ewao4]

Do tej pory po każdej kolejnej obciętej gałęzi miejsce smarowałam maścią ogrodniczo Sumin P-13AA do szczepień. Czy ona się nadaje? Czy miedzian musi być koniecznie? Mam miedzian ale zwykły i czy trzeba rozcieńczać proszek z wodą??

[gienia1230]

To być może jest monilioza a nic gorszego. Może się jeszcze da coś uratować. W tej chwili pozostaje tylko obcinanie zarażonych gałązek. Musisz zacząć walczyć z tą chorobą w następnym sezonie w okresie kwitnienia. A jesienią koniecznie usunąć i spalić mumie czyli zaschnięte owoce. Jeśli mam rację to Ci się uda. Przyglądnęłaś się korze ? To nie leukostomoza?
https://fajnyogrod.pl/porady/brunatna-z ... ie-porady/
https://aptekadlaroslin.pl/leukostomoza ... rzoskwini/

[klakier7]

Maść na pewno nie zaszkodziła, ale moim zdaniem malowanie miedzianem to lepszy sposób zabezpieczania ran przed wtargnięciem grzyba lub bakterii raka drzew pestkowych. Miedzian należy wymieszać z wodą by uzyskać konsystencję emulsji, taką jak ma miedzian w płynie. W  przypadku gumowania młodszej moreli, zastąpienie miedzianu maścią nie wchodzi w grę. 

Pozdrawiam klakier.

[Ewao4]

Ta większa Early Orange od początku miała popękany pień i ciągle się to powiększało,tam jest wyciek. Na cieńszej zwiędniętej gałęzi też widzę, że jest wyciek.

-- 28 maja 2021, o 17:52 --

[klakier7]

Wszystkie rany, pęknięcia tam gdzie gumuje malujemy miedzianem. Co będzie pokaże czas. Nic mądrzejszego nie wymyślimy. według mnie przyczyną więdnięcia liści jest przemarznięcie, choć możliwe jest, że procesowi temu towarzyszy monilioza.

Pozdrawiam klakier.

[Ewao4]

A tą gumę najpierw się usuwa? Bo pęknięcia były smarowane maścią Funaben ale nic nie dało chociaż może przedłużyło życie?

[klakier7]

Ja nie usuwam, maluję na nią, jak jest mniej gęsta to wymiesza się z miedzianem, są tacy którzy jej nadmiar usuwają. Zrób jak sama uważasz.

Pozdrawiam klakier.

[Darelecki]

Witam wszystkich,
na mojej moreli pojawiły się pęknięcia na bocznej gałęzi. Domniemam, że są spowodowane mrozem, aczkolwiek pewności nie mam. Obciąć tą gałąź czy zostawić?

[gienia1230]

Chyba w ogóle trzeba przyciać, taka jakaś wysoka?