Pod huśtawką ogrodową, mam zamiar ułożyć na ziemi z plastrów drewna podest 1mx2m. Od góry palnikiem opaliłem co ładnie uwydatniło słoje. Nie ma być to jakaś nie wiadomo jak inwestycja ale też nie chcę aby za rok to zgniło. Słupki drewniane zakopane w ziemi, malowałem lepikiem na zimno i nic się z nimi nie dzieje. Cześć nad ziemią zaschła się i nie czuć zapachu. Zastanawiam się czy tak nie zrobić z kręgami od spodu, tylko one nie będą w ziemi i będzie bardzo duża powierzchnia, boję się czy nie będzie śmierdzieć na słońcu.
Co radzicie ?
Mam ci ja rurę karbowaną fi350mm, l290cm i tak się zastanawiam jak ją fajnie i pożytecznie w ogrodzie wykorzystać. Macie jakieś pomysły, doświadczenia? Wyrzucić szkoda, że sprzedażą za dużo zabawy, a na pomidory do szklarni już odpowiednie donice mam.
Pomysł dobry, choć z malinami akurat nie mam problemów. Za to przeciąłem na pół, brzegi zamknąłem i zrobiłem misy na żurawinę, aby trzymało kwaśną ziemię i przede wszystkim wodę.