Jakie róże wybrać ?Jakie polecacie?Propozycje.

[amatorroli]

Witajcie.
Zamarzyło mi się posadzić mojej mamie, w moim ogrodzie, rosarium. Przeglądam cały dział, ale od tej ilości odmian lista mi wyszła taaaaaaaka długa, a w głowie mętlik.
Na razie mam jedną pnącą, białą, długo kwitnącą i pięknie pachnącą. Do tego chciałbym kilka mniejszych i większych, pnących i okrywowych, byle jak najdłużej kwitły oraz jak najbardziej odporne na choroby i mróz. Fajnie, gdyby były różne kolory, w tym różowe, pomarańczowe, żółte, nie tylko białe i czerwone. Czy ktoś z Was zaplanował/wykonał takie coś, ma przetestowane odmiany? Myślę, że do obsadzenia mam jakieś 10m2, wśród nich będzie ławka.

[Bobka]

Witaj kwitnie całe lato ,jest praktycznie bezobsługowa ,nie choruje . Hot Chocolate







Ta pieknie pachnie Ebb Tide

[tara]

Hot Chocolate u mnie chorowita, zapowiadała się na piękność widziałam ją w realu w ogródku naszej forumki Halinki?hall1956 wprost cudo

Ebb Tide u mnie pod nazwą Big Purle faktycznie zapach cudowny starych róż, kwiaty też piękne ale lubi zgubić liście, taka troche kapryśna ale to tylko moje spostrzeżenia.

[Bobka]

Przesadź może Hot Chocolatte, może miejsce jej nie służy ,u mnie rośnie w półcieniu. Parę liści łapie tylko CP,ale jak deszcze są obfite ,lub jak podlewam z góry ,ale to wtedy wszystkie łapią .

[ewita44]

Ja mogę polecić z tych które mam np. Chopina, That's Jazz, Marie Curie, Louis Odier, New Dawn, Venrose, Aspirin Rose, Leonarda da Vinci, Winchester Cathedral, Chandos Beauty, Anna Purna, Astrid Lingred, Iceberg, Chippendale, Gizelka i Kristall.

[Emi128]

U mnie najlepsze to: Rapsody in Blue, Princess Anne, Stephanie Baronin zu Guttenberg, Novalis, Augusta Luisa, Chippendale, Mary Ann,Queen of Hearts, Aphrodite, Queen of Sweden, Ghite Renasaince, Mariatheresia, Miss Fine, Crocus Rose ( wielkokwiatowe, rabatowe i krzaczaste).

[amatorroli]

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale dziękuję wszystkim za sugestie. Teraz czas selekcji i wybrania producenta/dostawcy.

[Smerfy]

Moje dwie pierwsze róże posadzone jesienią to
Pulman Orient Exspres i Moonstone.
Obie wypuszczają dużo liści więc mam wyraźny znak że przeżyły.
Nie mogę doczekać się aż w końcu zakwitną po raz pierwszy.

[Jelizawieta]

Dzień dobry.
Czy ktoś z Państwa posiada róże posadzone w całkowitym cieniu?
Jelizawieta.

[Smerfy]

Kiedyś znalazłam ten link, tu na forum. Szukałam informacji bo znajoma uparła się że chce mieć różę "tu w tym miejscu".
Róża sobie rośnie otoczona z każdej strony wysokimi krzewami dodatkowo w cieniu wysokiej altanki . I kwitnie.
http://www.roses.webhost.pl/2008/03/upr ... od-rozany/

[Jelizawieta]

Dziękuję za odpowiedź i za załączenie bardzo pomocnego linku. Ja również uparłam się na takie mało przyjazne miejsce dla róży i tuż przed Wielkanocą posadziłam różę kanadyjską Prairie Joy. Obecnie wypuszcza bordowe pączki wyglądające jak listeczki, a może łodyżki, więc chyba się przyjęła. Tak naprawdę zaczyna zżerać mnie ciekawość, jak sobie królewna poradzi.
Serdecznie pozdrawiam, Jelizawieta.


Nie cytuj postów (na całym forum) na które udzielasz bezpośrednio odpowiedzi/ Karo

[kurdebele]

Ja mam kilkanaście odmian różnych róż posadzonych w całkowitym cieniu na wystawie północnej. Dobrze rosną mieszańce piżmowe np. Bouquet Parfait, Fairy, czy Dinky, oraz nowoczesne róże np. Gebruder Grimm, Apricola, Black Forest Rose. Najlepiej ze wszystkich rośnie Stuttgartia.

[Emi128]

Proszę o radę. Planuję na wiosnę przy drzwiach do domu posadzić różę. Ma to być soliter. Mam dla niej 1,2x1,2m. Chciałabym, żeby róża była krzaczasta, wysoka, ale dość smukła, o sztywnych pędach niewymagających podpierania. Najchętniej pachnąca,
o kwiatach dużych, pełnych, jasnoróżowych. Myślałam o Cindirelli, Wellenspiel albo jakiejś angielce np.Eglantyne. Chciałabym, żeby pokrój róży był podobny do Novalisa albo Ghity Renaissance (Ghitę też biorę pod uwagę, choć już ją mam). Liczę też na szybki wzrost, dlatego trochę obawiam się angielek. Dodam, że rosną tam powojniki Polish Spirit i Błękitny Anioł.

[tara]

U mnie Eglantyne należy do tych karyśnych choć pięknych.

A co myślisz o Big Purple zapach obłędny, kwiat duży, powtarza kwitnienie, smukła.
Druga to moja ulubienica Nostalgie takie "lody z bita śmietaną" przepięknie się prezentuje, zwarta.

Afrodithe - typowa piękność jak przyatało na Boginię, urocze duże kwiaty w kolorze różowego pudru, powtarza kwitnienie, zwarta, witalna, nie jest podatna na choroby, trudno obok przejść obojetnie, bardzo ją lubię.

Ascot - kwitnie bukietami dużych, silnych kwiatów. zapach wyczuwalny. Kolor mieszanka soczystej fuksji i buraka, z upływem czasu odcienie buraczane zauważalne wyraźniej. Kolorystycznie bardzo silny, kolor idealnie oddaje w półcieniu na słońcu blaknie nie tego uroku. Rośnie wyjątkowo zdrowo i krzak zwarty, mocny.

[sawka]

Może taka perełka jak Prince Jardinier.