Marysiu - mar33 dziękuję za pochwałę bogactwa kwiecia wiosennego, ale tak na prawdę to u mnie teraz nastąpiła przerwa w kwitnieniach. Wszystkie wczesnowiosenne rośliny przekwitły, a niełaskawa pogoda nie pozwoliła na rozkwit niektórych narcyzów i prawie wszystkich tulipanów. Jest zimno, bardzo mokro, a do tego horda wygłodzonych ślimaków wyruszyła na żer.
To prawda, mam wrażenie, że ludzie zawzięli się na przyrodę i starają się zniszczyć ją wszystkimi dostępnymi sposobami.
Madziu - Madziagos dziękuję, staram się zawsze, oczywiście w miarę możliwości, pokazać na zdjęciu całą roślinę oraz jej zbliżenie.
Z ludźmi na działkach i nie tylko tam, dzieje się coś dziwnego. Ta masowa wycinka drzew i krzewów nawet owocowych, niszczenie ptasich gniazd, unicestwianie jeży, żab, zaskrońców, ptaków, opryski przeciwko owadom zamienią niedługo nasze ogrody w pustynię.
Danusiu - danuta z bellevalie to kwitnące wiosną rośliny cebulowe, podobne trochę do szafirków. Dokupiłam jesienią te dwie pokazane na zdjęciach, a najstarszą - rzymską mam już od wielu lat.
Masz rację, teraz na działkach liczy się tylko niewielki kawałek trawnika, wypasiony grill, wybrukowane miejsce do biesiadowania i głośna muzyka.
Florianie - Florian Silesia w imieniu narcyzów i innych kwiatów dziękuję za pochwałę.
Masz rację, chłodna wiosna przedłuża kwitnienie wielu wiosennych roślin, ale już to, że ciągle pada deszcz i u mnie wszystko stoi jak nie w wodzie to w błocie jest przerażające, bo cebulowe gniją na potęgę. Wyginęły mi wszystkie czosnki ozdobne, które tak pięknie kwitły w ubiegłym roku, a wiele nowych nabytków, sadzonych jesienią wygląda nieciekawie i nie mam mowy o kwitnieniu.
Małgosiu - clem3 dziękuję za pochwałę roślin. Kolorów jeszcze mało, jak na tą porę roku, bo ciągle zimno, szczególnie nocami i prawie codziennie pada deszcz. Tulipany stoją w pąkach już od dłuższego czasu i ani myślą się rozkwitać. Przez stojącą wodę i wszechobecne błoto straciłam wiele roślin cebulowych, szczególnie czosnków ozdobnych i prawie wszystkie kokorycze. No ale cóż począć, taki rok mamy.
Czupurek pewnie dałby sobie radę, ale na pewno tęskniłby, bo na razie nie odstępuje mnie na krok. Ostatnio nawet trochę wyładniał, futerko ma coraz gęściejsze i w bardziej zdecydowanych barwach. Podobają mi się jego małe łapki. Zresztą oceń sama.
Trochę aktualnych kwitnień.
Epimedia:
warlejskie 'Orange Koenigin'
pstre 'Sulphureum'
czerwone
śnieżyca letnia
żywokost sercowaty
kalina koreańska 'Juddii'
pigwowiec nn
hylomekon japoński
irys SDB 'Derive'
cdn.