Borówka amerykańska - 12 cz.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Wroniarz czy polecane przez Ciebie odmiany są odpowiednie dla początkujących tzn. łatwe w pielęgnacji i wybaczające błędy?
Posadziłem Duke, Bluecrop, Chandler i Nelson. Czy te odmiany nadają się dla amatora? Czy będą sobie radzić w stosunkowo ciężkiej ziemi?
Posadziłem Duke, Bluecrop, Chandler i Nelson. Czy te odmiany nadają się dla amatora? Czy będą sobie radzić w stosunkowo ciężkiej ziemi?
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Duke i Blucrop to u mnie pancerniaki. Chandler ma niestety pąki podatne na przymrozki.
W ubiegłym roku pierwszy raz na czterolatkach było mało owoców.
Nelson podobnie jak Patriot mocno się zagęszcza i wymaga więcej cięcia.
ps. Raz nabyłem kwaśny torf kwaśny włóknisty. Dużo lżejszy, koloru brązowego. Raczej nie nadaje się do zasypywania borówek bo jest zbyt świeży (zawiera mało humusu).
Po zasypywaniu najczęściej spotykanym kwaśnym koloru czarnego borówki odzyskiwały wigor już po 1-2 miesiącach.
W ubiegłym roku pierwszy raz na czterolatkach było mało owoców.
Nelson podobnie jak Patriot mocno się zagęszcza i wymaga więcej cięcia.
ps. Raz nabyłem kwaśny torf kwaśny włóknisty. Dużo lżejszy, koloru brązowego. Raczej nie nadaje się do zasypywania borówek bo jest zbyt świeży (zawiera mało humusu).
Po zasypywaniu najczęściej spotykanym kwaśnym koloru czarnego borówki odzyskiwały wigor już po 1-2 miesiącach.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
No to ja niestety takiego brązowego włóknistego użyłem.Wroniarz pisze:Raz nabyłem kwaśny torf kwaśny włóknisty. Dużo lżejszy, koloru brązowego. Raczej nie nadaje się do zasypywania borówek bo jest zbyt świeży (zawiera mało humusu).
Po zasypywaniu najczęściej spotykanym kwaśnym koloru czarnego borówki odzyskiwały wigor już po 1-2 miesiącach.
Taki nieodpowiedni torf zmieszany z ciężkim gliniastym piachem (moja kolejna głupota bo mogłem użyć warstwy humusowej) i korą nie wróży dobrze. Chyba nic z tych borówek nie będzie. Człowiek się narobił i wykosztował niepotrzebnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Nie sadzić borówek w sam torf kwaśny ponieważ borówka potrzebuje jeszcze innej materii organicznej i ziemi najlepiej piaszczystej.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
,,Zasypanie'' torfem to oczywiście dodanie torfu na powierzchnię wokół borówki. Pod starsze daję worek 20 litrów na 40cm wokół krzewu, pod dwu-trzyletnie wystarcza mi 10 litrów i 30 cm. Działa szybciej po delikatnym wymieszaniu z cienką warstwą podłoża.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 10 lip 2017, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Witam Forumowiczów!
Kwiecień to początek sezonu nawożenia i starań o właściwe pH. Moje borówki rosną w indywidualnych dołkach średnicy 80cm głębokości 50cm.
Moja prośba do Forumowiczów, jak praktycznie rozwiązać, w warunkach ciągłych opadów, zasilenie borówek gnojówką, którą trzeba rozcieńczyć oraz dostarczenie pod krzewy jakiegoś zakwaszacza podłoża.
Dla mnie to ważne, w ubiegłym roku przez cały czerwiec padało, w efekcie nie mogłem nawozić gnojówką i starać się obniżyć pH, co odbiło się na drobnieniu owoców i ogólnym wzroście krzewów.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
Kwiecień to początek sezonu nawożenia i starań o właściwe pH. Moje borówki rosną w indywidualnych dołkach średnicy 80cm głębokości 50cm.
Moja prośba do Forumowiczów, jak praktycznie rozwiązać, w warunkach ciągłych opadów, zasilenie borówek gnojówką, którą trzeba rozcieńczyć oraz dostarczenie pod krzewy jakiegoś zakwaszacza podłoża.
Dla mnie to ważne, w ubiegłym roku przez cały czerwiec padało, w efekcie nie mogłem nawozić gnojówką i starać się obniżyć pH, co odbiło się na drobnieniu owoców i ogólnym wzroście krzewów.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
-
- 500p
- Posty: 579
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Jaką gnojówką?
Tutaj piszą http://niepodlewam.blogspot.com/2015/06 ... wozic.html
,że to najgorsze co można zrobić borówkom.
Zasilanie gnojówką to tak jakby zwapnować ziemię, czyli czyste wariactwo.
Tutaj piszą http://niepodlewam.blogspot.com/2015/06 ... wozic.html
,że to najgorsze co można zrobić borówkom.
Zasilanie gnojówką to tak jakby zwapnować ziemię, czyli czyste wariactwo.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 10 lip 2017, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Witam Forumowiczów!
Przepraszam za brak precyzji w określeniu rodzaju gnojówki, oczywiście chodzi o gnojówkę roślinną, która pozostała z ubiegłego roku.
We wcześniejszych części Forum przeczytałem, co poniżej cytuję:
Tomala3d napisał 1 lip 2019, o 07:40
A ja z własnego doświadczenia wiem że jest różnica między zdrową nawożoną według zaleceń borówką a borówką na organicznej bombie nawozowej. Po prostu w tym drugim przypadku jest wyraźnie większy przyrost masy zielonej nawet przy intensywnym owocowaniu. Oczywiście przy nawozach organicznych też trzeba zachować zdrowy rozsądek ale tu jest według mnie o wiele większa tolerancja na przenawożenie. W tym sezonie wielokrotnie podlewałem borówki dosłownie gęstą brązową zupą składającą się np z nawozu kurzego, krowiego, gnojówki z pokrzywy itp. Do nawozów o wysokim pH dodawałem kwasu siarkowego(elektrolit). Całkowicie zrezygnowałem z nawozów sztucznych i z chemicznych środków ochrony roślin.
...
Testowałem też takie nawożenie na roślinach rocznych które sam rozmnożyłem i te mimo konkretnego wielokrotnego w tym sezonie podlania takimi nawozami rosną bardzo dobrze i są czysto zielone. Tak to u mnie wygląda. Nie namawiam nikogo do tak intensywnego nawożenia ale u siebie sprawdziłem i wiem że do osiągnięcia konkretnych przyrostów trzeba roślinę odpowiednio odżywić. Wiem że w naturalnych warunkach borówka ma o wiele mniej pokarmu do dyspozycji ale tu nie są naturalne warunki tylko produkcja jak największej ilości kilogramów owoców z krzewu.
toolpusher Napisał 16 maja 2020, o 20:11
... dozować kwas do momentu osiagnięcia wymaganego pH roztworu. Tu nie ma stałych proporcji ...
toolpusher Napisał 16 maja 2020, o 22:49
... Ja zakwaszam wodę do podlewania do wartości 3.0 pH...
Tyle cytatów.
W roku ubiegłym przygotowałem osobno gnojówki z pokrzywy, osobno z mniszka i osobno z rabarbaru. Do wiosny bieżącego roku pozostały gnojówki z pokrzywy i rabarbaru. Gnojówka z pokrzywy jest przeznaczona do podlewanie sałaty, natomiast gnojówką z rabarbaru zamierzam podlewać porówki. Ale jak to zrobić skoro codziennie pada i prognozy też nie są pomyślne? Stąd moje zapytanie z nadzieją na doświadczonych Forumowiczów.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
Przepraszam za brak precyzji w określeniu rodzaju gnojówki, oczywiście chodzi o gnojówkę roślinną, która pozostała z ubiegłego roku.
We wcześniejszych części Forum przeczytałem, co poniżej cytuję:
Tomala3d napisał 1 lip 2019, o 07:40
A ja z własnego doświadczenia wiem że jest różnica między zdrową nawożoną według zaleceń borówką a borówką na organicznej bombie nawozowej. Po prostu w tym drugim przypadku jest wyraźnie większy przyrost masy zielonej nawet przy intensywnym owocowaniu. Oczywiście przy nawozach organicznych też trzeba zachować zdrowy rozsądek ale tu jest według mnie o wiele większa tolerancja na przenawożenie. W tym sezonie wielokrotnie podlewałem borówki dosłownie gęstą brązową zupą składającą się np z nawozu kurzego, krowiego, gnojówki z pokrzywy itp. Do nawozów o wysokim pH dodawałem kwasu siarkowego(elektrolit). Całkowicie zrezygnowałem z nawozów sztucznych i z chemicznych środków ochrony roślin.
...
Testowałem też takie nawożenie na roślinach rocznych które sam rozmnożyłem i te mimo konkretnego wielokrotnego w tym sezonie podlania takimi nawozami rosną bardzo dobrze i są czysto zielone. Tak to u mnie wygląda. Nie namawiam nikogo do tak intensywnego nawożenia ale u siebie sprawdziłem i wiem że do osiągnięcia konkretnych przyrostów trzeba roślinę odpowiednio odżywić. Wiem że w naturalnych warunkach borówka ma o wiele mniej pokarmu do dyspozycji ale tu nie są naturalne warunki tylko produkcja jak największej ilości kilogramów owoców z krzewu.
toolpusher Napisał 16 maja 2020, o 20:11
... dozować kwas do momentu osiagnięcia wymaganego pH roztworu. Tu nie ma stałych proporcji ...
toolpusher Napisał 16 maja 2020, o 22:49
... Ja zakwaszam wodę do podlewania do wartości 3.0 pH...
Tyle cytatów.
W roku ubiegłym przygotowałem osobno gnojówki z pokrzywy, osobno z mniszka i osobno z rabarbaru. Do wiosny bieżącego roku pozostały gnojówki z pokrzywy i rabarbaru. Gnojówka z pokrzywy jest przeznaczona do podlewanie sałaty, natomiast gnojówką z rabarbaru zamierzam podlewać porówki. Ale jak to zrobić skoro codziennie pada i prognozy też nie są pomyślne? Stąd moje zapytanie z nadzieją na doświadczonych Forumowiczów.
Serdecznie pozdrawiam Granczar
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
granczar o gnojówce na tym forum było tyle powiedziane. że w jeden dzień nie przeczytasz. Poszukaj w wyszukiwarce.
Co do jej "zbawiennego " wpływu na rośliny zdania są bardzo podzielone, od zajadłych wrogów do takich co gdyby mogli to sami, by pokrzywówkę popijali. Jest na YT film z testu praktycznego efektywnego działania gnojówki, tytułu nie pamiętam, ale coś w rodzaju fakty i mity na temat gnojówki z pokrzyw, polecam poszukać.
Osobiście też stosuję gnojówkę, ale nie jako jedyny nawóz a raczej startowy na wiosnę z większą ilością potasu i fosforu (dotyczy krzaków już owocujących) gnojówkę mam z zeszłego roku robioną z likwidowanych krzaków pomidorów więć gdzieś muszę to wylać
Jak Ty chcesz zakwasić podłoże gnojówka skoro jej odczyn waha się w okolicach obojętnego. Na chwilę obecną wykorzystaj opady i zastosuj azot przed deszczem a sam bez strat wpłucze się w podłoże. Co prawda spotkałem dwie szkoły i druga zaleca stosowanie azotu nieco później aby rośliny "skupiły" się na pąkach kwiatowych a nie na przyrostach, ale chyba jedni i drudzy osiągają dobre wyniki.
Co do jej "zbawiennego " wpływu na rośliny zdania są bardzo podzielone, od zajadłych wrogów do takich co gdyby mogli to sami, by pokrzywówkę popijali. Jest na YT film z testu praktycznego efektywnego działania gnojówki, tytułu nie pamiętam, ale coś w rodzaju fakty i mity na temat gnojówki z pokrzyw, polecam poszukać.
Osobiście też stosuję gnojówkę, ale nie jako jedyny nawóz a raczej startowy na wiosnę z większą ilością potasu i fosforu (dotyczy krzaków już owocujących) gnojówkę mam z zeszłego roku robioną z likwidowanych krzaków pomidorów więć gdzieś muszę to wylać

Jak Ty chcesz zakwasić podłoże gnojówka skoro jej odczyn waha się w okolicach obojętnego. Na chwilę obecną wykorzystaj opady i zastosuj azot przed deszczem a sam bez strat wpłucze się w podłoże. Co prawda spotkałem dwie szkoły i druga zaleca stosowanie azotu nieco później aby rośliny "skupiły" się na pąkach kwiatowych a nie na przyrostach, ale chyba jedni i drudzy osiągają dobre wyniki.
Pozdrawiam. Jacek 

- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
@ Granczar
Ja mam pH metr i po prostu okresowo badam pH podłoża i w razie czego zakwaszam deszczówką z elektrolitem tak jak cytowałeś o pH 3.0. Dodatkowo jak masz duże problemy z utrzymaniem pH możesz krzaki podsypać jesienią stosując Wigor S albo siarkę pylistą tak aby do wiosny mniej więcej zdążyła przereagować.
Ja mam pH metr i po prostu okresowo badam pH podłoża i w razie czego zakwaszam deszczówką z elektrolitem tak jak cytowałeś o pH 3.0. Dodatkowo jak masz duże problemy z utrzymaniem pH możesz krzaki podsypać jesienią stosując Wigor S albo siarkę pylistą tak aby do wiosny mniej więcej zdążyła przereagować.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Co polecicie długowiecznego do odgrodzenia borówek, a właściwie Ziemi wokół borówek od reszty trawnika/pola ? Mam okolo 25metrów do zrobienia po obwodzie.
Co sie u was sprawdzilo ?
Mam gąsiory z dachu, myslicie ze sie nadadzą na dłuższą mete? Na dachu leżaly ileś tam lat. W ziemi pewnie zardzewieją szybko pomimo ocynku.
Pytanie czy ten ocynk.nie bedzie jakos sie rozkladal w wilgotnej ziemi :/
W agrotkanine chwasty i trawy sie wrastają. Trzeba wokolo przepielic porządnie z raz do roku.
Mimonwszystko to takie dwa moje typy na tą chwile. Oba materialý mam.
Obrzeza plastikowe takie zwykle nie są odporne na zylke wykaszarki.
Deski owiniete folią do mnie nie przemawiają. Folia na sloncu.szybko sie "pokruszy"
Moze cos przerabialiscie innego co sie sprawdziło i nie kosztuje miliony...
Co sie u was sprawdzilo ?
Mam gąsiory z dachu, myslicie ze sie nadadzą na dłuższą mete? Na dachu leżaly ileś tam lat. W ziemi pewnie zardzewieją szybko pomimo ocynku.
Pytanie czy ten ocynk.nie bedzie jakos sie rozkladal w wilgotnej ziemi :/
W agrotkanine chwasty i trawy sie wrastają. Trzeba wokolo przepielic porządnie z raz do roku.
Mimonwszystko to takie dwa moje typy na tą chwile. Oba materialý mam.
Obrzeza plastikowe takie zwykle nie są odporne na zylke wykaszarki.
Deski owiniete folią do mnie nie przemawiają. Folia na sloncu.szybko sie "pokruszy"
Moze cos przerabialiscie innego co sie sprawdziło i nie kosztuje miliony...
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Folia budowlana czarna jest dwa razy droższa od ogrodniczej, ale jest długowieczna.tomas1 pisze:Co polecicie długowiecznego do odgrodzenia borówek,
Deski owiniete folią do mnie nie przemawiają. Folia na sloncu.szybko sie "pokruszy"
Moze cos przerabialiscie innego co sie sprawdziło i nie kosztuje miliony...
To co będzie w ziemi przeżyje kilkadziesiąt lat.
Deski owinięte folią budowlaną czarną powinne wystawać 20 cm ponad grunt.
Z obu stron desek wykop rowek o głębokości 12 cm.
Wytnij pas folią budowlanej czarnej o szerokości 60 cm.
Zegnij go na pół. Zrób takie odwrócone U.
Nałóż na odsłonięte deski.
Przysyp ziemią.
Moja folią budowlaną czarną przeżyła tak kilkanaście lat.
- toolpusher
- 500p
- Posty: 543
- Od: 5 maja 2017, o 12:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jasło - winne klimaty
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
JA mam dołki a dołki odgrodzone w ziemi siatką stalową a po wierzchu obrzeżem plastikowym do trawników.
-
- 200p
- Posty: 331
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
toolpusher,
Na jaką głębokość wykopane są dołki?
Jaką średnicę mają dołki?
Na jaką głębokość sięga siatka stalowa?
Na jaką głębokość sięga obrzeże plastikowe do trawników?
Jakie jest pH podłoża w dołku?
Jakie jest pH poza dołkiem?
Na jaką głębokość wykopane są dołki?
Jaką średnicę mają dołki?
Na jaką głębokość sięga siatka stalowa?
Na jaką głębokość sięga obrzeże plastikowe do trawników?
Jakie jest pH podłoża w dołku?
Jakie jest pH poza dołkiem?
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Mój patent na ogranicznik trawników to 3 razy E.
1.Estetycznie
2.Ekologicznie
3.Ekonomiczne
Gdy skończyły mi się deski z rozbiórek to z powodzeniem odgradzam trawniki pniami ściętych drzew o małej zbieżności średnicy od 10cm. Tych na działkach nigdy nie brakuje (sam sporo wycinam sąsiadom). Wybieram w miarę proste klony, wiśnie, jabłonie a nawet stare bzy.
Trwałość takiego ogrodzenia to średnio 5 lat. Po tym czasie robię następny ogranicznik z pni a otrzymane próchno daję w dołki przy różnych nasadzeniach.
Nie mam na działce plastiku, nie spalam drzew i mam darmową próchnicę.
.
1.Estetycznie
2.Ekologicznie
3.Ekonomiczne
Gdy skończyły mi się deski z rozbiórek to z powodzeniem odgradzam trawniki pniami ściętych drzew o małej zbieżności średnicy od 10cm. Tych na działkach nigdy nie brakuje (sam sporo wycinam sąsiadom). Wybieram w miarę proste klony, wiśnie, jabłonie a nawet stare bzy.
Trwałość takiego ogrodzenia to średnio 5 lat. Po tym czasie robię następny ogranicznik z pni a otrzymane próchno daję w dołki przy różnych nasadzeniach.
Nie mam na działce plastiku, nie spalam drzew i mam darmową próchnicę.
.