Jeśli u Ciebie Julianie idą w liście (też miewam ten problem, w tym roku widzę to szczególnie u hiacyntów) to znaczy że potrzebują więcej potasu (np nawóz do pomidorów) a po zżółknięciu liści wykopania i rozdzielenia, jeśli kępki są zbyt zagęszczone.
Obecnie właśnie między innymi po narcyzach widzę przepaść między obecną a poprzednią wiosną - wtedy miałem sporo narcyzów, których teraz nie widzę w ogóle, obawiam się że niektóre (zwłaszcza cudownie pachnące 'Thalia' czy 'Geranium') mogły wymarznąć. O dziwo, wśród krokusów, tulipanów czy hiacyntów nie widzę takich ubytków.
@ Julian ? w tym roku oszukiwałem, bo jesienią 2020. dosadziłem sto jedenaście nowych cebulek. Natomiast przyznam Ci szczerze, że generalnie narcyzy (w przeciwieństwie do tulipanów) są u mnie bezproblemowe. Jak sadziłem swoje w 2012. roku, dałem pod spód sporo gnoju, a potem w sezonie, gdy miały liście, dwukrotnie obficie podlewałem nawozem uniwersalnym w płynie. Pięknie kwitły do 2018. włącznie, dopiero w 2019. kępa zaczęła się przerzedzać, a w 2020. było na tyle licho, że zdecydowałem się dosadzić nowości?
Ja szukam starej odmiany narcyza trąbkowego żółtego o kwiatach wielkości pięści, kwitnie wcześnie tak na początku kwietnia jest to stara odmiana bo rosła kiedyś u mnie i niestety znikła cała dorodna kępa. Chcę je zdobyć znów bo były naprawdę piękne.Jeśli ktoś wie jaka to może być odmiana proszę o napisanie.
Mam również wątpliwości czy to nie Gigantic Star, Dutch Master, Unsurpassable czy Cartlon. Wie ktoś która z tych odmian ma największe kwiaty? Ja zamówiłem narcyza Gigantic Star od LG i jestem zawiedziony, przyszedł mi jakiś biały! Jutro jak będzie słońce to mi pewnie zakwitnie.
Miałem kiedyś takie ładne, duże całe żółte, ale w tym roku ich nie widziałem. Nie zakwitły, widocznie muszę je stamtąd wykopać i posadzić w lepszym miejscu.