Witajcie

.
Od mojego ostatniego wpisu minęło 2 tygodnie ale niestety pogoda w dalszym ciągu nas nie rozpieszcza

. Owszem, było kilka ciepłych dni, które wykorzystaliśmy z eMem i postawiliśmy kilka drewnianych konstrukcji

. Lykkefund będzie się teraz pięła nie tylko po ceglanej ścianie ale też po pergoli nad schodkami . Powstał też drewniany łuczek przy zejściu obok małej skarpy i już posadziłam przy nim dwie róże Pilgrim oraz powojniki. W międzyczasie przygotowaliśmy warzywnik pod wysiewy, posadziłam też pozostałe róże i kilka powojników. Poczyniłam też liliowe zamówienie i do koszyka wpadło prawie 50 cebul ,będzie sporo sadzenia ale jaki potem zapach . Święta były chłodne i bardzo wietrzne a dziś rano leżał śnieg. Podobno od soboty temperatura ma być już przyzwoita więc tego się trzymajmy.
Agnieszko na szczęście irysek nie jest już samotny

. Z tymi irysami w donicach chodziło mi o bródkowe, które przysłali mi zbyt wcześnie i bałam się je sadzić. Przetrzymałam je w ziemi w donicy w nieogrzewanym pomieszczeniu ale teraz siedzą już w ogrodzie . Pozdrawiam .
Małgosiu-PEPSI w ostatnim czasie było kilka przyjemnych dni więc wykorzystałam je ogrodowo. Rośliny poczuły słoneczko i ruszyły ale teraz ta zimnica znowu je przyhamuje . Od soboty mamy mieć już prawdziwą wiosnę z temperaturami rzędu 15 stopni wzwyż więc mam nadzieję, że to już będzie ta prawdziwa, wyczekiwana wiosna. Póki co u mnie sypie drobny śnieg . Pozdrawiam

.
Florianie dzięki, jakoś mi wyszło

.
Aniu przez kilka dni było fajnie ale teraz znowu zimnica

. Niestety rośliny zwolnią i ciężko będzie w tym tygodniu cokolwiek zrobić w ogrodzie. Czekam na sobotę bo zapowiadają u mnie 15 stopni i słoneczko . Pozdrawiam

.
Lucynko rzeczywiście ogród obok domu ma swoje plusy . Remontów po sąsiedzku współczuję i mam nadzieję, że szybko się skończą. Dobrze, że masz te swoje sieweczki i zajęcie póki pogoda byle jaka

. U mnie dziś rano leżał śnieg

. Ten tydzień zapowiada się nieciekawie ale podobno od soboty będzie już cieplej i na to czekam. Pozdrawiam serdecznie .
Lenko było wiosna przez chwilkę a teraz znowu zima

. Co zrobić , czekamy dalej. Pozdrawiam

.
Stasiu wykorzystałam ciepłe dni jak tylko się dało a teraz zimno i muszę cierpliwie czekać. Prace w ogrodzie trochę pchnęłam do przodu ale jeszcze sporo zostało do zrobienia. Trawy mam już przycięte i po raz pierwszy robiłam to piłką do drewna

. Dało radę i było dużo szybciej niż sekatorem

. Pozdrawiam serdecznie .
Marysiu wiosną każda malutka roślinka cieszy . W ostatnim czasie było kilka ciepłych dni , które wykorzystałam na maxa a tu znowu powrót zimy. Niestety taki często bywa kwiecień

. Podobno od soboty idzie ocieplenie i na to czekam . Spóźnione podziękowania przesyłam i pozdrawiam .
Soniu ciepło było i znowu go nie ma

. Musimy jakoś przetrwać do końca tygodnia a potem to już będzie tylko lepiej. Trochę po czasie ale dziękuję za życzenia, pozdrawiam

.
Krysiu-Ignis drobnocebulowe wczesną wiosną cieszą bardzo mocno i fajnie, że te zagubione pojawiły się u Ciebie. Aktualnie mamy powrót zimy i rośliny trochę przystopują ale od soboty ma być cieplej więc na pewno wszystko ruszy z kopyta. Trochę spóźnione podziękowania wysyłam i pozdrawiam serdecznie

.
Krysiu oj tak, pierwsze wiosenne kwitnienia cieszą bardzo mocno a jak do tego przyświeca słoneczko i pracują pszczółki to już w ogóle jest super

. Przez kilka dni było tak u mnie a tu nagle znowu ochłodzenie i powrót zimy. Od soboty idzie ocieplenie więc mam nadzieję, że to będzie ta prawdziwa wiosna. Wysyłam spóźnione podziękowania i pozdrawiam .
Małgosiu u mnie również było kilka fajnych dni i wykorzystałam je jak tylko się dało ale pracy jest jeszcze sporo. W tym tygodniu ma być zimno więc trzeba cierpliwie czekać. Mam nadzieję, że to ostatnia taka fala ochłodzenia tej wiosny . O tej porze roku cieszą nawet najmniejsze kwiatuszki

.
Pozdrawiam i spokojnego tygodnia Wam życzę.