Yacon- Smallanthus sonchifolus

[Robert40]

Moje już w foliaku, niedługo czas na przesadzanie do większych doniczek.

[zielonamalina]

Robercie, jak przechowujesz bulwki rozmnożeniowe yaconów do wiosny?

[Robert40]

Póki nie ma większych mrozów trzymam je w komórce na podwórzu, w wiaderkach wypełnionych wilgotnymi wiórami z drzew liściastych ( może być też torf, włókno kokosowe lub inne podobne podłoże ). Ważne by było co najmniej lekko wilgotne, bo w suchym powietrzu łatwo wysychają. Jeśli będą mrozy niższe niż kilka stopni to na ich czas przeniosę do piwnicy ( mam dość ciepłą piwnicę, jest w niej powyżej 10 stopni i trzymane tam cały czas za szybko chcą rosnąć ). A niewielką ilość bulwek to można przechować nawet w lodówce, w tej szufladzie gdzie trzyma się warzywa, w jakimś kartoniku czy kopercie, umieszczone w wilgotnym włóknie albo torfie.

[anulab]

Ja zasypałam piaskiem , ale to moje pierwsze doświadczenia .
Po wykopaniu wyglądały jakby chciały dalej rosnąć .
Widzę , że wcześniejsze posty zniknęły .
Dlatego dodam , że jestem zadowolona z uprawy i niezdecydowanym polecam .

[zielonamalina]

Dziękuję za poradę

[krabik]

Przyjechały kupione bulwy yakona, chyba powkładam je do wilgotnego piasku. Zaintrygował mnie opis, że mają w sobie coś z gruszkowego smaku. Może to odrobinę za wcześnie na start, ale jakby co, dam im duże donice i podoświetlam.

[ullak]

I jak, udały się te yacony ze styczniowego sadzenia?

[jbielec]

Czy ktoś ma bulwki rozmnożeniowe odmiany Thailand?

[zielonamalina]

Ja mam nadmiar bulwek, odmianę thailand też miałam i pewnie mam i bulwki. Rzecz w tym, że pomieszały mi się odmiany, ale gdybyś reflektowała na eksperymentowanie z kilkoma odmianami to chętnie podzielę się tym,co mam. Jestem z Krakowa.

[jbielec]

Ja mam nadmiar bulwek, odmianę thailand też miałam i pewnie mam i bulwki. Rzecz w tym, że pomieszały mi się odmiany, ale gdybyś reflektowała na eksperymentowanie z kilkoma odmianami to chętnie podzielę się tym,co mam. Jestem z Krakowa.

To miłe, teraz walczę w ogrodzie (kawałek za Liszkami) i chwilami nie wiem w co włożyć ręce.
Może czegoś poszukujesz? W ramach wymiany?

[zielonamalina]

Przepraszam za zwłokę, ale skumulowały mi się dyżury. Dopiero dzisiaj mogłam zrobić porządek z rozmnóżkami yaconów.
Oddzieliłam je od starych łodyg i posegregowałam. Mogę Ci przekazać po 3-5 rozmnóżek z każdego rodzaju, oczywiście o ile jesteś nadal chętna. Jeszcze jest czas na sadzenie, bo te rośliny nie lubią przymrozków.

[jbielec]

Chętnie przygarnę.... mam też komu po sąsiedzku podarować do ogrodu.
Na tym forum na razie nie mogę pisać prywatnych wiadomości...
Jeżeli się wpisze w google Janusz Bielec powinna się pokazać moja strona i namiary na mnie...

Serdecznie pozdrawiam

[zielonamalina]

Też nie mogłam na początku pisać prywatnych wiadomości. Twoją stronę widziałamjuż kilka lat temu, ale teraz nie skojarzyłam nazwiska i osoby i nawet przypisałam Ci płeć żeńską. Może zostawię mój adres: zielonamalina3@wp.pl

Wysłałam Ci go na PW, ale u mnie wyświetla się jednocześnie jako wysłany i do wysłania, więc nie jestem pewna, czy dojdzie.

[twiel]

Witam Jak tam Wasze Yacony? Ja mam posadzone 12 roślin różnych odmian.
To drugi rok z rzędu. W poprzednim miałem niezły zbiór, podobną ilość roślin,
a bulwy jadłem na świeżo całą zimę. Teraz rośliny mają ponad 60 cm wysokości.
Jeden z Yaconów zaczął kwitnąć (zdziwiłem się że tak szybko). Yacony mam na agrowłókninie
ponieważ zdecydowanie lepiej trzyma wilgoć, a na działkę jeżdżę raz w tygodniu.
Pod względem smaku bardziej pasuje mi odmiana biała, niż yacon o różowych lub czerwonych bulwach.
Zastanawiam się jak wykorzystać liście bo mógłbym nieco podebrać ich. Słyszałem że można ususzyć lub traktować jak szpinak.
Ale czy można zakisić? A potem wykorzystać do gołąbków?

[anulab]

Moje yacony rosną , mimo suszy , dobrze . Wysadzone bardzo póżno .
W ubiegłym roku zbierałam je dopiero pod koniec pażdziernika .
Mnie smakują najbardziej fioletowe , chyba dlatego , że są słodsze .
By jeść liście nie przyszło mi do głowy .