Ogród moją ostoją cz.41
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu dziękuję. Mam nadzieję, bo niektóre przycięte prawie do zera.
Bratki poszły do donic, hedera też. Przed tujami dam moje róże, chryzantemy . Musiałam przesadzić lilaki . Dziś popchnęliśmy pracy, posadzone 35 tuj i koniec. Już żadnej nie daję, starczy. Pogoda się popsuła, zaczęło lać i wiatr bardzo mocny. Kupiłam też dwie koreanki. Pokaże jutro zdjęcia.
A na jesieni muszę dokupić krokusy, bo jakieś żonkile-narcyzy wychodzą, tak samo tulipany. A marnością okazały się sadzone jesienią przebiśniegi, widzę tylko parę kłosów.
Pozdrawiam.
Bratki poszły do donic, hedera też. Przed tujami dam moje róże, chryzantemy . Musiałam przesadzić lilaki . Dziś popchnęliśmy pracy, posadzone 35 tuj i koniec. Już żadnej nie daję, starczy. Pogoda się popsuła, zaczęło lać i wiatr bardzo mocny. Kupiłam też dwie koreanki. Pokaże jutro zdjęcia.
A na jesieni muszę dokupić krokusy, bo jakieś żonkile-narcyzy wychodzą, tak samo tulipany. A marnością okazały się sadzone jesienią przebiśniegi, widzę tylko parę kłosów.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam - Justyna
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, w końcu i u Ciebie wiosna się rozpędza
chociaż szkoda, że nie pokazałaś wszystkich róż. Sporo tych piękności, a to jeszcze nie wszystkie
Latem jakoś nie zauważyłam, że Twój ogród bardzo różany
A wracając do wiosny, szukając zdjęć naszych tatrzańskich krokusów, które raz w życiu widziałam na żywo, doczytałam, że rozrastają się tak pięknie, bo rosną na kamieniu i dostają owczy nawóz. Pewnie ogrodowe też by na takim traktowaniu skorzystały?
Pozdrawiam gorąco w deszczową niedzielę



A wracając do wiosny, szukając zdjęć naszych tatrzańskich krokusów, które raz w życiu widziałam na żywo, doczytałam, że rozrastają się tak pięknie, bo rosną na kamieniu i dostają owczy nawóz. Pewnie ogrodowe też by na takim traktowaniu skorzystały?
Pozdrawiam gorąco w deszczową niedzielę

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu widzę że wiosenne mamy w tym samym stadium rozwojowym, więc klimaty podobne. W końcu coś się pokazuje i cieszy nasze oczka i duszę 
Coraz więcej koloru będzie w ogrodach tylko niech się ociepli, bo po dwóch dniach ciepła dziś u mnie zimno
Choć słoneczko świeci.
Marysiu Twoje Róże mają bardzo zdrowe liście
czy pryskasz je czymś? Zaciekawiła mnie ta na przedostatnim zdjęciu, olbrzymka, pustaczek czy znasz jej imię? Pozdrawiam cieplutko, radosnych świąt życzę


Coraz więcej koloru będzie w ogrodach tylko niech się ociepli, bo po dwóch dniach ciepła dziś u mnie zimno

Marysiu Twoje Róże mają bardzo zdrowe liście



- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Maryś napisałaś że nie śmiało pokazuje się u Ciebie wiosna to i tak dużo u mnie oprócz ciemiernika to nic nie chce się pokazać ale mam nadzieję że kilka dni ciepła zrobi swoje.
Róże jak zwykle przepiękne ale Twoje horyzonty mnie zachwycają
Róże jak zwykle przepiękne ale Twoje horyzonty mnie zachwycają

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam pięknie! za oknem drobny deszczyk spłukuje pozimowe resztki i jak jeszcze popada to trawka w mig się zazieleni. Parę dni ładniejszej pogody i wiosnę zaczyna być widać gołym okiem. Nie wszystko z ostatnich nabytków jeszcze posadziłam, a dzisiaj dokupiłam co nieco.
Lucynko u mnie pogoda dość ładna i nawet jak ranek pochmurny to potem słonko świeci, jedynie dzisiaj dzień byle jaki, ale już wcześniej zaplanowałam zakupy więc było mi wszystko jedno. Chwilę nawet pokropiło, ale tak przyjemnie wiosennie.
Dziękuję za tyle miły słów pod adresem mojego ogródka
Życzę słoneczka i sił do pracy przy rozsadach, bo wiem ile to zabiera czasu i energii, a dopiero część pomidorów pikowałam.
Ściskam wiosennie
Dorotko bardzo proszę! może jeszcze informacje się przydadzą. Dobrze, że rozcieńczasz obornik koński, bo wiem że turkucie lubią się z nim wprowadzać do ogrodu.
Jeszcze nie cięłam róż, postanowiłam czekać na przysłowiową forsycję, bo jak czasem się pospieszę to muszę jeszcze raz potem skracać. Muszę część róż odmłodzić więc będzie dużo patyczków kolczastych do spalenia. Dobrze wypatrzyłaś filiżaneczki Królowej Szwedzkiej
Może i u mnie któraś różyczka wypadnie to mam już parę na liście zakupów.
Pozdrawiam i życzę pogodnego tygodnia i najważniejsze pięknych Świąt
Justynko czyli deszczyk podlał posadzone rośliny, masz chody na górze!
Zauważyłam, że przebiśniegi muszą znaleźć sobie miejsce to potem już przyrastają, a wcześniej chodziły po ogrodzie
Ściskam!
Martusiu mało pisałam w zimie i niewiele pokazałam z minionego sezonu, ale może róże zakwitną w tym roku w sposób spektakularny to pokażę wszystkie.
Ciekawa jestem jak Twoja ciemiężyca, bo moja jak wsadziłam tak stała do jesieni i nic jej nie przybyło a teraz na razie cisza.
Myślę, że Tatrzańskie Krokusy nie podgryzają nornice, bo jest dość amatorów na nie a u mnie drążą korytarze i wtedy poletko wpada w czeluścia. Tym razem wszystkie siedzą w donicach
Ja wspominam wspaniałe Błonia krokusowe w Szczecinie wśród starych platanów piękne wielkokwiatowe krokusy
Ściskam serdecznie
! a u mnie nie było deszczowo w niedzielę tylko dzisiaj coś mżyło, będzie zielono!
Krysiu jak słonko przygrzeje i deszczyk pokropi to od razu wiosna się rozgości, trawka zazieleni
Właściwie to ja nie pryskam prawie nic, jedynie jak mam gnojówkę ze skrzypu czy z pokrzywy to mocno rozcieńczam i lecę po wszystkim, a wczesną wiosną jak sobie przypomnę o brzoskwiniach to miedzian leci na wszystko. W międzyczasie jest na niektórych plamistość ale potem licie odrastają ładne. Róża o którą pytasz to Mozart. Dziękuję pięknie i odwzajemniam życzenia zdrówka i pogodnych Świąt
Misiu Kochana tak napisałam, bo porównuję ze zdjęciami sprzed roku i dwa tygodnie jest spóźniona tegoroczna wiosna. Jak przymrozki odeszły, słonka więcej to od razu pokazały się kwiatuszki i już nie muszę chodzić z nosem przy ziemi
Dziękuję za miłe słowa
A oto dowód co robi ciepło i słoneczko!





biały wawrzynek wilczełyko







obrazki plamiste

i włoskie


czosnek niedźwiedzi!










a tak pięknie żegnała mnie niedziela

Życzę Wam spokojnego i pogodnego tygodnia
Lucynko u mnie pogoda dość ładna i nawet jak ranek pochmurny to potem słonko świeci, jedynie dzisiaj dzień byle jaki, ale już wcześniej zaplanowałam zakupy więc było mi wszystko jedno. Chwilę nawet pokropiło, ale tak przyjemnie wiosennie.
Dziękuję za tyle miły słów pod adresem mojego ogródka

Życzę słoneczka i sił do pracy przy rozsadach, bo wiem ile to zabiera czasu i energii, a dopiero część pomidorów pikowałam.
Ściskam wiosennie

Dorotko bardzo proszę! może jeszcze informacje się przydadzą. Dobrze, że rozcieńczasz obornik koński, bo wiem że turkucie lubią się z nim wprowadzać do ogrodu.
Jeszcze nie cięłam róż, postanowiłam czekać na przysłowiową forsycję, bo jak czasem się pospieszę to muszę jeszcze raz potem skracać. Muszę część róż odmłodzić więc będzie dużo patyczków kolczastych do spalenia. Dobrze wypatrzyłaś filiżaneczki Królowej Szwedzkiej

Może i u mnie któraś różyczka wypadnie to mam już parę na liście zakupów.
Pozdrawiam i życzę pogodnego tygodnia i najważniejsze pięknych Świąt

Justynko czyli deszczyk podlał posadzone rośliny, masz chody na górze!
Zauważyłam, że przebiśniegi muszą znaleźć sobie miejsce to potem już przyrastają, a wcześniej chodziły po ogrodzie

Martusiu mało pisałam w zimie i niewiele pokazałam z minionego sezonu, ale może róże zakwitną w tym roku w sposób spektakularny to pokażę wszystkie.
Ciekawa jestem jak Twoja ciemiężyca, bo moja jak wsadziłam tak stała do jesieni i nic jej nie przybyło a teraz na razie cisza.
Myślę, że Tatrzańskie Krokusy nie podgryzają nornice, bo jest dość amatorów na nie a u mnie drążą korytarze i wtedy poletko wpada w czeluścia. Tym razem wszystkie siedzą w donicach

Ja wspominam wspaniałe Błonia krokusowe w Szczecinie wśród starych platanów piękne wielkokwiatowe krokusy

Ściskam serdecznie

Krysiu jak słonko przygrzeje i deszczyk pokropi to od razu wiosna się rozgości, trawka zazieleni


Misiu Kochana tak napisałam, bo porównuję ze zdjęciami sprzed roku i dwa tygodnie jest spóźniona tegoroczna wiosna. Jak przymrozki odeszły, słonka więcej to od razu pokazały się kwiatuszki i już nie muszę chodzić z nosem przy ziemi


A oto dowód co robi ciepło i słoneczko!





biały wawrzynek wilczełyko







obrazki plamiste

i włoskie


czosnek niedźwiedzi!










a tak pięknie żegnała mnie niedziela

Życzę Wam spokojnego i pogodnego tygodnia

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Wiosna faktycznie u Ciebie przyspieszyła.
U mnie pogoda w kratkę. Deszcz utrudnia prace, ale mimo wszystko idą do przodu.
Jestem bardzo ciekawa tego tarasu.
Trzyma kciuki za mało strat i szybkie zakończenie robót
U mnie pogoda w kratkę. Deszcz utrudnia prace, ale mimo wszystko idą do przodu.
Jestem bardzo ciekawa tego tarasu.
Trzyma kciuki za mało strat i szybkie zakończenie robót
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu, nareszcie wiosna Cię cieszy
Wszystko w ciepełku chce kwitnąć
Krokusy może nie poszły u Ciebie w ilość, ale za to jakie ciekawe
Śliczne te różowe, pod złotymi Katharinkami, a i ten samotny z paseczkami na trzecim zdjęciu piękny
A tatrzańskich krokusów nie zżerają gryzonie, bo nie chce im się ryć w kamieniu.
Marysiu, moja ciemiężyca też została do jesieni w niezmienionym stanie, w tym roku powinna być ciut większa
Jeszcze ma czas, moja stara też jeszcze się nie pokazuje.
Słoneczka, Marysiu




A tatrzańskich krokusów nie zżerają gryzonie, bo nie chce im się ryć w kamieniu.

Marysiu, moja ciemiężyca też została do jesieni w niezmienionym stanie, w tym roku powinna być ciut większa

Słoneczka, Marysiu

Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu uchwyciłaś cudowny zachód słońca
Wiosna u Ciebie też zadomowiła się na dobre, wszystko już pięknie startuje i dużo ślicznie kwitnie 
Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowych i spokojnych Świąt



Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowych i spokojnych Świąt


Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witaj Marysiu
. Kiedy traktory wyjeżdżają w pola to znak, że już wiosna
. Widzę, że u Ciebie obudziła się już na dobre. Kwitnie Ci sporo roślin i jest na czym oko zawiesić. Dobrze, że nareszcie temperatury mamy wyższe i nie zapowiadają mrozów w nocy. Mam nadzieję, że żadnych strat roślinnych nie poniesiesz
. Przed nami święta ale potem będziemy mogli bez reszty oddać się pracom w ogrodzie . Życzę Tobie i całej Twojej rodzinie zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych
. Pozdrawiam cieplutko
.





-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1148
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Ogród moją ostoją cz.41
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Pięknie Cię żegnała niedziela
Oo przypomniałaś mi o czosnku, jutro zerknę czy wychodzi

Oo przypomniałaś mi o czosnku, jutro zerknę czy wychodzi

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Słoneczko robi dobrą robotę, co od razu widać
Działki i ogrody od razu zapełniły się ludźmi, po zimie każdy ma dosyć siedzenia w domu. Musisz mieć doskonałe układy ze słońcem, że tak zawsze u Ciebie cudnie wschodzi lub też zachodzi
Zdrowych i pogodnych świąt, Marysiu


Zdrowych i pogodnych świąt, Marysiu

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Coraz więcej kwiatuszków zdobi Twój ogródeczek, Marysiu!
A fotografia zachodzącego słoneczka to już majstersztyk!
Cudna!
Mój pierwiosnek rubinowy też zaczyna spektakl i inne ząbkowane - choć nie tylko one - też budzą się do życia.
Jest pięknie, będzie coraz piękniej.
Oby tylko słoneczko się nie obraziło nie chowało za chmury.
Jeśli już, to niech deszczowe chmury księżyc zakrywają.
Pozdrawiam, ściskam, całuski przesyłam.



A fotografia zachodzącego słoneczka to już majstersztyk!




Mój pierwiosnek rubinowy też zaczyna spektakl i inne ząbkowane - choć nie tylko one - też budzą się do życia.

Jest pięknie, będzie coraz piękniej.



Pozdrawiam, ściskam, całuski przesyłam.




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Marysiu cudnie już wiosna pokazuje swoje oblicze w Twoim ogrodzie.Kwitnie cała wczesna drobnica
U mnie jednak faktycznie cieplej , krokusy czy irysy zakończyły spektakl. Teraz mam żonkile, zaczynają hiacynty za to coś forsycje się spóźniają.
Kilka róż mi wypadło , ale przynajmniej będzie miejsce do zagospodarowania.
Śliczne są te żółte krokusy, kokorycz zapowiada sporo cudnych kwiatków, wilczomlecz rozsiewa zapachy. Wiosna
Marysiu życzę Wam zdrowych spokojnych i radosnych świąt Wielkanocnych


U mnie jednak faktycznie cieplej , krokusy czy irysy zakończyły spektakl. Teraz mam żonkile, zaczynają hiacynty za to coś forsycje się spóźniają.
Kilka róż mi wypadło , ale przynajmniej będzie miejsce do zagospodarowania.
Śliczne są te żółte krokusy, kokorycz zapowiada sporo cudnych kwiatków, wilczomlecz rozsiewa zapachy. Wiosna

Marysiu życzę Wam zdrowych spokojnych i radosnych świąt Wielkanocnych


Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród moją ostoją cz.41
Witam serdecznie!
Wiosna gdzieś skręciła na chwilę i ochłodziło się, ale po południu słoneczko wyjrzało i podobno Święta ma nam okrasić. Przez poprzednie dwa dni ciepła przyroda ruszyła z kopyta. W jeden dzień rozkwitło mnóstwo kwiatów, a zielone przybyły o parę cm. Po prostu wszystko rosło w oczach.
Niestety przez różne zajęcia nie mogłam zająć się ogrodem, ale jak czułam się zmęczona innymi czynnościami to chociaż na chwilę zanurzałam dłonie w ziemi. A codziennie raniutko obowiązkowo godzinne wyrywanie mleczy i trawek dla moich podopiecznych. Posiałam groszek cukrowy i dwa rządki szpinaku w skrzyni, reszta po świętach.
Gosiu w ostatnie dwa dni na przełomie marca i kwietnia dopiero wszystko ruszyło aż nie nadążałam fotografować.
Taras będzie stereotypowy a dopiero winorośl i dodatki nadadzą mu indywidualnego charakteru. Nie wymyślam nic specjalnego, bo ja niewiele czasu spędzam na tarasie, więcej mój M
Jeżeli mam gości to w ogrodzie jest duży stół w cieniu orzecha a FO odwiedzam w pokoju bo do tarasu nie sięga Wifi.
Dziękuję! tak straty oby jak najmniejsze.
Martusiu krokusy dopiero teraz wyszły i to w tylu miejscach, że coś mi je ładnie rozniosło tak jak i iryski odkrywam je w coraz to nowych miejscach. Aż się oczy śmieją na widok tych wiosennych kwiatów rozwiniętych w słoneczku
Tak! masz rację żadna mysz nie wgryzie się w kamień. Dzięki za wyjaśnienie dot. ciemiężycy i mam nadzieję że wyjdzie oraz w tym roku ładnie nam podrośnie. I Tobie ciepła i słoneczka
Halinko uwielbiam robić zdjęcia wschodów i zachodów słońca i dopóki nie zabudują mi terenu to będę je robić. Dziękuję i Tobie Zdrowych , spokojnych Świąt oraz Wesołego Alleluja!
Ewelinko lubię fotografować prace polne i masz rację teraz wesołe wiosenne prace, a jesienią robi się smutno jak traktory wyjeżdżają. Jeszcze trochę, a wszystko się zazieleni
Ciepło trochę ustąpiło ale to i lepiej bo dłużej cebulowe pokwitną, w tym upale parę dni i byłoby po wszystkim. Dziękuję i życzenia odwzajemniam pozdrawiając serdecznie
Bogusiu zdjęcie oddało to co widziało oko, bo nie zawsze tak jest!
Dziękuję! życzę wspaniałej wiosny!
Kasiu rzeczywiście dzień był piękny i kończył się równie pięknie! Tak czosnek już podjadamy, to pierwsza nowalijka.
Iwonko te układy nie są całoroczne bo wiadomo słonko wędruje po niebie, a mnie się nie chce a nich wędrować po wsi
ale jak pozuje to zdjęcia robię
Zdrowych, wesołych Świąt Wielkiej Nocy Iwonko
Lucynko tak! coraz więcej kwiatuszków kwitnie! Dziękuję za pochwałę zdjęcia ale tak pięknie słonko pozowało nic nie musiałam podrasowywać
A ja zauważyłam że połowa Rubinka w pełni rozkwitu, a połowa w zielonym pąku.
Momentami kropi deszczyk, a nawet mocniej pada i rzeczywiście nocami, a wiosną potrzebne jest i słońce i deszcz.
Dziękuję za miły kontakt i pozdrawiam cieplutko życząc dużo zdrówka oraz spokojnych Świąt
Julciu u Ciebie zawsze było wszystko do przodu, ale i ja zdążę się nacieszyć kwiatkami a jedynie nowalijki u mnie będą później, trudno!
Daj różom szansę może odbiją! u mnie jedną różę chciałam koniecznie przesadzić i zniszczyłam, ale za dwa lata odbiła i rośnie. Nie ma na zdjęciach wilczomlecza, ale może chodzi Ci o wawrzynek?
Dziękuję Julciu zdrowy, spokojnych Świąt dla całej Rodzinki
A teraz na dowód wcześniejszych słów wybuch wiosny!























tu szczególna radość cieszynianka!


Złoć przywieziona z D.Śląska kilka lat temu. Nie rozrasta się i nie znika.

Dobrej nocy i Wesołego Alleluja!
Wiosna gdzieś skręciła na chwilę i ochłodziło się, ale po południu słoneczko wyjrzało i podobno Święta ma nam okrasić. Przez poprzednie dwa dni ciepła przyroda ruszyła z kopyta. W jeden dzień rozkwitło mnóstwo kwiatów, a zielone przybyły o parę cm. Po prostu wszystko rosło w oczach.
Niestety przez różne zajęcia nie mogłam zająć się ogrodem, ale jak czułam się zmęczona innymi czynnościami to chociaż na chwilę zanurzałam dłonie w ziemi. A codziennie raniutko obowiązkowo godzinne wyrywanie mleczy i trawek dla moich podopiecznych. Posiałam groszek cukrowy i dwa rządki szpinaku w skrzyni, reszta po świętach.
Gosiu w ostatnie dwa dni na przełomie marca i kwietnia dopiero wszystko ruszyło aż nie nadążałam fotografować.
Taras będzie stereotypowy a dopiero winorośl i dodatki nadadzą mu indywidualnego charakteru. Nie wymyślam nic specjalnego, bo ja niewiele czasu spędzam na tarasie, więcej mój M

Jeżeli mam gości to w ogrodzie jest duży stół w cieniu orzecha a FO odwiedzam w pokoju bo do tarasu nie sięga Wifi.
Dziękuję! tak straty oby jak najmniejsze.

Martusiu krokusy dopiero teraz wyszły i to w tylu miejscach, że coś mi je ładnie rozniosło tak jak i iryski odkrywam je w coraz to nowych miejscach. Aż się oczy śmieją na widok tych wiosennych kwiatów rozwiniętych w słoneczku


Halinko uwielbiam robić zdjęcia wschodów i zachodów słońca i dopóki nie zabudują mi terenu to będę je robić. Dziękuję i Tobie Zdrowych , spokojnych Świąt oraz Wesołego Alleluja!

Ewelinko lubię fotografować prace polne i masz rację teraz wesołe wiosenne prace, a jesienią robi się smutno jak traktory wyjeżdżają. Jeszcze trochę, a wszystko się zazieleni

Ciepło trochę ustąpiło ale to i lepiej bo dłużej cebulowe pokwitną, w tym upale parę dni i byłoby po wszystkim. Dziękuję i życzenia odwzajemniam pozdrawiając serdecznie

Bogusiu zdjęcie oddało to co widziało oko, bo nie zawsze tak jest!
Dziękuję! życzę wspaniałej wiosny!

Kasiu rzeczywiście dzień był piękny i kończył się równie pięknie! Tak czosnek już podjadamy, to pierwsza nowalijka.

Iwonko te układy nie są całoroczne bo wiadomo słonko wędruje po niebie, a mnie się nie chce a nich wędrować po wsi



Lucynko tak! coraz więcej kwiatuszków kwitnie! Dziękuję za pochwałę zdjęcia ale tak pięknie słonko pozowało nic nie musiałam podrasowywać

A ja zauważyłam że połowa Rubinka w pełni rozkwitu, a połowa w zielonym pąku.
Momentami kropi deszczyk, a nawet mocniej pada i rzeczywiście nocami, a wiosną potrzebne jest i słońce i deszcz.
Dziękuję za miły kontakt i pozdrawiam cieplutko życząc dużo zdrówka oraz spokojnych Świąt

Julciu u Ciebie zawsze było wszystko do przodu, ale i ja zdążę się nacieszyć kwiatkami a jedynie nowalijki u mnie będą później, trudno!
Daj różom szansę może odbiją! u mnie jedną różę chciałam koniecznie przesadzić i zniszczyłam, ale za dwa lata odbiła i rośnie. Nie ma na zdjęciach wilczomlecza, ale może chodzi Ci o wawrzynek?
Dziękuję Julciu zdrowy, spokojnych Świąt dla całej Rodzinki

A teraz na dowód wcześniejszych słów wybuch wiosny!























tu szczególna radość cieszynianka!


Złoć przywieziona z D.Śląska kilka lat temu. Nie rozrasta się i nie znika.

Dobrej nocy i Wesołego Alleluja!