Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

A dlaczego akurat to miałby być szkodliwe? Wręcz przeciwnie, to akurat jest jak najbardziej zalecane, oczywiście za wyjątkiem liści pokrytych np. kutnerem czy woskowym nalotem. Ale Skrzydłokwiaty mają normalną powierzchnię liści i można je bezproblemowo przecierać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
stan3c
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 29 cze 2018, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Przesadziłem moje skrzydłokwiaty do nowej ziemi. Poniżej zdjęcia korzeni tego co przesadziłem. Nie wyglądają na pewno na zgniłe, ale z jakiegoś powodu nie jest ich dużo. Dlaczego?
I ostatnie zdjęcie to zdjęcie tego, co wyrzuciłem. Znowu, korzeń nie wygląda na chory, ale z jakiegoś powodu go nie ma, nie rośnie. O co chodzi?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Na początek, użyłeś piasku jak na zdjęciach zamiast żwirku? No to czeka Cię jeszcze jedno przesadzenie.
Piasek w większej ilości może działać odwrotnie od zamierzonego, tzn., zamiast zwiększyć przepuszczalność podłoża, powoduje że w podłożu po podlaniu tworzą się zastoiny wodne. Piasek był też w starym podłożu?
Najlepszym rozluźniaczem jest żwirek o frakcji nie mniejszej niż około 2 - 4 mm.
Druga sprawa, mała ilość korzeni świadczy o różnych rzeczach, przede wszystkim wielkość rośliny, innym nieprawidłowe, mało przepuszczalne podłoże, a także nieprawidłowe nawożenie, podlewanie czy zbyt duże zagęszczenie roślin w doniczce.
Korzenie mogły również zgnić, tylko mogły się rozłożyć po prostu w podłożu - jest to w końcu materia organiczna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
stan3c
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 29 cze 2018, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Piasek jest taki jak się daje na wylewki 0-2mm sortowany. Taki tylko miałem pod ręką.
Ale w tym przypadku sama ziemia jest dość luźna, dobra, torfowa z dodatkiem obornika. Na dno poszły kamienie ok 5-10mm jako drenaż.
Stare podłoże było inne. Ty była ziemia kwiatowa z grubszymi kamykami.
Na ostatnim zdjęciu to tylko ten jeden korzonek był w doniczce, wiec gęsto nie było na pewno.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Niestety taki piasek się nie nadaje, jest drobny. Żwirek kwarcowy powinieneś kupić w pierwszym lepszym sklepie akwarystycznym, albo przez internet.
Obornik dałeś osobno czy już kupiłeś taką ziemię? Powinna wystarczyć sama ziemia i żwirek,
masz zestaw startowy w składniki odżywcze na kilka tygodni.
A czym wcześniej nawoziłeś?
Ten ostatni po prostu zgnił. Za mało przepuszczalne podłoże, zbyt często podlewałeś, za duża doniczka, to najczęstsze przyczyny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
stan3c
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 29 cze 2018, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Dosypie żwirku jak tylko coś zdobędę.
Ziemie kupiłem już taka zmieszana z obornikiem. A nawożę od czasu do czasu wszystko jednym nawozem NPK+mikro. Takim od truskawek. Mam mały ogródek, wiec nie kupuje jedno do wszystkiego. Większość kwiatków się nie skarży, a paprotki po prostu wyskakują z doniczek, tak rosną.
Jakie powinno być pH ziemi dla skrzydłokwiatu? Dosypać wapna, siarki?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Do truskawek... A skrzydłokwiat to truskawka? Coś do roślin ogrodowych, z reguły średnio się przyda do roślin doniczkowych.
Jaki to w ogóle nawóz, możesz podać producenta i skład NPK mnie interesuję.
To, że paprotki Ci rosną (pomijając że potrzebują innego nawozu, niż inne roślin, ze względu na kwaśne pH) to niekoniecznie musi się sprawdzić w przypadku innych roślin.
Właśnie takie kombinowanie z nawozami może doprowadzić do tego, w jakim stanie są te skrzydłokwiaty. Oczywiście to tylko jeden z elementów uprawy, ale właściwy nawóz jest istotny. Podobnie jeśli chodzi o skład NPK.

Podobnie po co chcesz dosypywać wapna czy siarki?
Skrzydłokwiaty powinny rosnąć w podłożu lekko kwaśnym, 5,5 - 6,5 czyli jak zwykła ziemia uniwersalna.

Po prostu zbyt kombinujesz, co właśnie mogło doprowadzić do tego co się stało.

Kup normalny mineralny nawóz do roślin zielonych, a nie do truskawek czy innych owoców czy warzyw. Odczekaj dobrych kilka tygodni, zwłaszcza że w podłożu masz jakąś tam dawkę obornika i jeśli rośliny podejmą wzrost co 2 tygodnie w/w nawozem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
stan3c
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 29 cze 2018, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

NPK(MgS) 9,3-5-9,3-(3-39) z B, Cu, Fe, Mn, Mo, Zn
OGRÓD 2001 UNIWERSALNY

Mówiłem o wapnie lub siarce celem uregulowania pH. Nawozy są wszystkie takie same, maja tylko różne proporcje. Aby wiedzieć czego dawać dokładnie, to trzeba by badać ziemie. Ale to trochę przerost formy nad treścią w przypadku kwiatków domowych. Dlatego najlepiej dawać po prostu nawóz wieloskładnikowy, zrównoważony, a roślina sobie weźmie co potrzebuje. Większość kwiatków, się u mnie nie skarży na takie traktowanie. Tylko skrzydłokwiat jest u mnie oporny.

Zamiast żwirku to nie lepiej dać jakichś ścinków kory, zmielonych patyków?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Znowu kombinujesz... W czym problem iść do sklepu i kupić żwirek?

Żwirek kwarcowy jest najlepszym rozluźniaczem, nie traci swoich właściwości jak np. perlit. Od lat go używam i bardzo dobrze się sprawdza.
Korę ze sklepu albo podłoże do storczyków daje tylko jako dodatek oprócz żwirku w przypadku epifitów, ale w przypadku skrzydłokwiata wystarczy sam żwirek.
pH podłoża ma duże znaczenie również w przypadku roślin doniczkowych, większość rośnie w pół kwaśnym podłożu, część w kwaśnym. Jeśli pH podłoża będzie niekorzystne dla danej rośliny, to po prostu nie będzie pobierać składników odżywczych.
Podłoże z czasem zmienia pH od nawożenia oraz podlewania zbyt twardą wodą, dlatego najlepiej co około 2 lata dobrze jest je wymieniać.

Zmieniłbym nawóz na ten co podałem albo do roślin kwitnących.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
onazmijeczka
50p
50p
Posty: 69
Od: 24 sty 2021, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Mój skrzydłokwiat rósł sobie pięknie jakieś 5 m od wschodniego okna i z 4 od północnego (zawsze miał suche końcówki ale na tym koniec problemów) nawet zraszany kilka razy dziennie dalej miał suche końcówki wszystkich liści. Problemy zaczęły się po przesadzeniu, rósł w ziemi uniwersalnej bez drenażu jak wyjeżdżaliśmy to wystawialiśmy go w garnek z wodą, pił tyle ile się mu dało przelanie go nie było możliwe. Problemy zaczęły się po przesadzeniu w bardziej żyzna ziemię z drenażem i wymieszanym ze żwirkiem powinien mieć lepiej, a wyszło że jest gorzej pojawiają się plamy na liściach dolnych. Podejrzewam przelanie, teraz podlewam tylko jak liście delikatnie klapną, ale doniczka nigdy nie jest lekka jak to było z uniwersalną.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Problem leży w zbyt ciemnym stanowisku - 5 metrów od okna to można postawić co najwyżej sztuczne kwiatki. W tej odległości co najwyżej wegetował, a nie rósł, bo na takim stanowisku nie dociera praktycznie światło - ledwie kilka procent jego natężenia w porównaniu niż przy samym oknie. Wiesz co to jest proces fotosyntezy i jak jest istotny dla rośliny? W skrócie rósł by o wiele lepiej, gdyby miał więcej światła.
Druga sprawa, nie spryskujemy roślin wodą, bo to mit krążący w poradnikach czy internecie. Ale to tylko mit i to szkodliwy. Nie wiem co w ogóle miałoby dać częste moczenie liści, w żaden sposób nie podniesiesz wilgotności powietrza, którą się uzyskuje w zupełnie inny sposób - patrz działanie nawilżacza powietrza. Jedynym rezultatem spryskiwania liści jest ryzyko załapania infekcji grzybowej, co właśnie się stało.

Na pewno przyczyną nie jest przepuszczalne podłoże... to są całkowicie błędne wnioski, tylko ewidentne błędy uprawowe i pielęgnacyjne, czyli zbyt ciemne stanowisko + spryskiwanie liści.

Skrzydłokwiata postaw przy oknie oraz zrób oprysk preparatem grzybobójczym. Liście z plamami odetnij.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża i żadnego spryskiwania wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
onazmijeczka
50p
50p
Posty: 69
Od: 24 sty 2021, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

O to ciekawe z tym spryskiwaniem, zawsze wszędzie trąbią że to takie super
Ma też podstawkę z karamzytem i wodą, ale i tak są te czarne końcówki. U skrzydłokwiatów końcówki czarne to właśnie za sucho lub przelanie a teraz ma ewidentne przelanie. Co do światła to ma super warunki wcześniej rósł jak szalony liści codziennie wypuszczał kilka to dalekie od wegetacji. Ale jak go przesadzilam to częśc oddzielilam i posadziłam w drugiej doniczce bliżej okna wschodniego ale obok żeby nie padało słońce bezposrednio i jest dokładnie tak samo czyli to nie warunki świetlne.

Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu! Cały czas moderujemy Twoje posty. N.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Powtórzę, bo chyba nie do końca rozumiesz co napisałem.


Fakt nr 1. Czernienie liści, to od częstego spryskiwania wodą. No i co z tego, że o spryskiwaniu piszą że jest super? To jest tylko z jeden krążących mitów. Poza tym trzeba pójść na logikę, jak moczenie wody ma podnieść na dłuższy czas wilgotność powietrza? Żeby podnieść wilgotność powietrza trzeba wytworzyć mgiełkę, jak nawilżacz powietrza. Druga sprawa, jaka podstawka z keramzytem, to kolejna bzdura. Na podstawce stawiasz tylko doniczkę. A doniczkę z podstawką stawiasz na dużej tacce wypełnionej wilgotnym keramzytem. Jednak i to jest rozwiązaniem bardzo połowicznym i co najwyżej sprawdza się w przypadku małych roślin.
Czyli jak masz bardzo suche powietrze, to tylko i wyłącznie nawilżacz powietrza.

Fakt nr 2. Akurat światło ma tutaj duże znaczenie, a to że z początku Ci rósł to tylko z tego względu że świeżo kupione rośliny są w stanie przez jakiś czas rosnąć w niekorzystnych warunkach, gdyż są pędzone przez producentów i ciągną na tym przez w/w okres. Ale wszystko jest do czasu. A rosnąć i "rosnąć" to dwie różne rzeczy.

To, że przestawiłaś oddzieloną część skrzydłokwiata bliżej okna, ale jednocześnie nie wyeliminowałaś spryskiwania.
Oczywiście można do tego dodać, że jeśli doniczka stoi w wodzie na tym keramzycie albo tak, że powietrze nie jest się w stanie dostać od spodu do korzeni, to może to wpływać na przesychanie bryły korzeniowej. W takiej sytuacji trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki i sprawdzić stan korzeni. Jeśli są w porządku, to przyczyna jest w punkcie 1 i 2.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
onazmijeczka
50p
50p
Posty: 69
Od: 24 sty 2021, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Jeszcze raz powtórzę że to nie o światło chodzi ani nie o to że to nowy kwiat, rósł tam świetnie przez 3 lata do czasu przesadzenia w odpowiednią dla siebie ziemię, wtedy dało mu w kość przelanje
Tak racja z kwiatem nr 2 nie zaprzestałam zraszania, teraz odpuszczę a włączę nawilżacz. Zobaczymy jak zareagują
Topsin też już włączony
Jak szybciej odżyje ten ze wschodniego okna to będzie wiadomo że światło ale szczerze wątpię, kiedyś moja mama chodowała na wschodnim oknie i nigdy nie rosły tak szybko jak mój
Dzięki za rady
Dam znać za kilka tygodni jak się mają 2 egzemplarze
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Skrzydłokwiat - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Poniżej wykres, jak rozkłada się natężenie światła w zależności od odległości od okna:

Obrazek

Jak widać przy 5 metrach masz ledwie kilka procent światła, to jest wegetacja.
Mogłaś trafić na silniejszy egzemplarz, ale to ja mam tutaj rację. Wszystko jest do czasu. Zbyt mała ilość światła prędzej czy później prowadzi do ryzyka załapania chorób i roślina bardziej jest podatna na ataki szkodników.
Światło to najważniejszy czynnik w uprawie roślin. Każdy doświadczony hodowca to wie, wystarczy zgłębić temat.

Jeśli jednak Ty upierasz się dalej przy swoim, to nie rozumiem po co co zadajesz pytania na forum...

Trzymaj dalej na tym stanowisku, zobaczymy jak długo jeszcze pożyje...


Edit: podział rośliny i przestawienie jednej bliżej okna nie zmieniło sytuacji, gdyż infekcja już musiała krążyć w roślinie. A przyczyną było przede wszystkim zbyt ciemne stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”