U nas w nocy było -6 stopni.Na naszych kortach na kałużach był lód, ale poranek był fajny,lekki mróz i słońce.
Rano byłam zła bo obudził mnie gołąb który usiadł na moim balkonie i darł się,aż musiałam wstać i go pogonić.Nie wiem dlaczego ciągle na moim balkonie chcą zakładać gniazdo.


Mam problem bo mam dużo do pikowania,ale nie mam gdzie postawić.Myślałam,że wywiozę na działkę a tu mróz i dach na folii popękany.
Przeczytałam już dwie książki,"Hotel Aurora" i "Dom tajemnic".
Miłego dnia .

HALINKO!
U mnie dziś w nocy było -6,ale na szczęście cały dzień świeci słońce.
Śmiać mi się chciało z czarnego ptaszka,ciągnął za gałązkę która oczywiście rosła,był żdziwiony,że nie udało mu się jej oderwać.

Chyba kiedyś,wreszcie nadejdzie,tylko teraz martwię się jak trzeba będzie jeżdzić na działkę,założyć dach nad folią,przecież ja ciągle muszę się czymś martwić na zapas.

Trzymaj się.



