Czas na aktualizację
Szczepki już u mnie.
Światło zastane dzisiaj takie średnie do zdjęć, ale mam nadzieję, że widać te subtelne

różnice.
Największa (po lewej) Epipremnum Pinnatum.
Obok E. Blue Form.
Najmniejsza, na dole E. Cebu Blue.
Z pierwszych obserwacji liście Blue Form są jaśniejsze i bardziej jednolite. Pinnatum są ciemniejsze i unerwienie liścia jest wyraźniejsze.
Cebu Blue ma listki barwy F. Hastatum. Jestem ciekawa jak będą wyglądać z czasem.
Zawsze jak mam taką możliwość wybieram małe szczepki. Lubię hodować rośliny od samego początku: to daje mi więcej czasu na zaznajomienie się z nimi i poznanie ich potrzeb.
norbert76 mam dobrą i złą wiadomość

zła: w domowych warunkach Pinnatum nie popękają liście. Dobra: popękają, ale po 10 latach
Pani od której brałam szczepkę Pinnatum miała niedużą roślinę (ale pewnie dlatego, że ciągle ją podcina), a mimo to dwa liście były ładnie popękane. Czas pokaże! Rośliny uczą mnie cierpliwości, a poza tym ja mam czas

Bardzo miła niespodzianka E. Snow Queen
E. N'joy heszcze ze śladami kąpieli po Topsinie jakiś czas temu. Miałam tylko jeden pęd. Ucięłam koniec chcąc ją zagęścić odnogą i pobudzić do wypuszczenia pędów bocznych. Misja zakończona sukcesem, bo N'joy wypuścił ich po cięciu aż 4

Ja też! Ja też mam oplątwę! Według mnie, to Tillandsia ionantha 'Scaposa'.
Te czerwone ślady to po kolorowym żwirku, w którym była w sklepie. Nie byłam do niej przekonana, ale się polubiłyśmy. Na razie rezyduje w cieniu innych roślin, na małym słoiczku, dopóki nie znajdę dla niej lepszej lokalizacji.
Jaki to Scindapsus?
Szczepka jest... ekhem... zdobyczna, więc nie byłą podpisana.
Jutro Strelicja zaczyna terapię Rhizotonikiem. Ja nadal wierzę w tę roślinę, ale czasem myślę, że trzeba ją było zostawić w pracy i nie ruszać...
Chcę nawozić dolistnie, więc zakupiłam sobie pierwszy opryskiwacz Marolex

żeby pokrywać ją delikatną mgiełką.
Zmierzyłam w końcu twardość wody testem paskowym. Wiedziałam, że jest twarda po osadzie w czajniku i na bateriach w łazience, ale nie sądziłam, że aż tak... 4/5 w skali twardości.
Już żadnych wymówek i podlewanie tylko przegotowaną wodą.
Sukulencik36 dziękuję

Mój Birkin jest na razie bardzo młodziutki, więc trzyma fason i zwarty pokrój, ale faktycznie, liście zaczynają bardziej iść na boki w miarę jego wzrostu.