Przydałby się ktoś, kto ma większą wiedzę z botaniki.
Ale tak na chłopski rozum, opadanie w miarę starzenia się liści może być spowodowane maksymalizacją wykorzystania światła (w warunkach naturalnych światła nie ma zbyt dużo), stąd młode liście mają skierowane pod innym kątem, nieco starsze pod innym, a najstarsze pod innym. Przy drugiej opcji również należy rozważyć gdzie rosną filodendrony - w klimacie tropikalnym, gdzie często są obfite deszcze. Ustawienie ogonków liściowych w dół ułatwia dodatkowo spływanie wody. Myślę, że dwie opcje są bardzo możliwym wytłumaczeniem tego zjawiska.
Przy okazji, podobnie chociaż może nie aż tak wyraźnie, zachowuje się u mnie również Philodendron squamiferum, czy Monstera adansonii.