Wszystko o winogronach - 2cz.(05.09-06.03 )

Erazm · Post » 10 mar 2006, o 08:20

Cz przycięcie winorośli teraz, gdy temperatury w nocy są do - 15ºC, a w dzień do -6ºC im nie zaszkodzi? Czy posmarować miejsca cięcia grubszych pędów pastą funaben?

janusz · Post » 10 mar 2006, o 08:48

Erazm pisze:Cz przycięcie winorośli teraz, gdy temperatury w nocy są do - 15ºC, a w dzień do -6ºC im nie zaszkodzi?

Nie zaszkodzi.

Czy posmarować miejsca cięcia grubszych pędów pastą funaben?

Jeżeli Ci się chce to nie zaszkodzi...

Janusz

Erazm · Post » 10 mar 2006, o 08:55

Za bardzo mi się nie chce. Pytam się w tym sensie czy nie grozi jakaś infekcja. Jak nie to nie będę smarował.

janusz · Post » 10 mar 2006, o 11:00

Erazm pisze:Za bardzo mi się nie chce. Pytam się w tym sensie czy nie grozi jakaś infekcja. Jak nie to nie będę smarował.

W życiu ciętych winorośli niczym nie smarowałem i nigdy nic negatywnego się nie działo.

Janusz

Erazm · Post » 25 mar 2006, o 14:38

Januszu jak wysoki pień proponujesz przy moich zakupionych w ubiegłym roku winoroślach "Iza Zaliwska" i "Agat Doński".

janusz · Post » 25 mar 2006, o 14:52

Erazm pisze:Januszu jak wysoki pień proponujesz przy moich zakupionych w ubiegłym roku winoroślach "Iza Zaliwska"

To jest pancerna odmiana. A więc dowolny, jaki Ci pasuje.

"Agat Doński".

Ten też jest dość mrozoodporny choć nieco mniej. Ja w każdym razie nigdy moich Agatów nie okrywałem i pięknie owocują. Dlatego tu też pień tak wysoki jak Ci pasuje.
Janusz

broniusz · Post » 26 mar 2006, o 23:05

drodzy koledzy i koleżanki

dostałem od Was cynk, ze najlepsze w Polsce sadzonki winorośli posiada niejaki Pan Ryszard Piątka z niejakiej Zawody koło Olkusza. I tak sie trafia ze w niedalekiej przyszłości będe miał wysłannika koło Krakowa i mógłby mnie tam zaopatrzyć w wypasione sadzonki. Jednakże moje próby odnalezienia w necie dokładnego namiaru na tego sadownika spalily na panewce. więc prosze Was rodacy o pomoc

Pomożecie :

A wiecie cos o dobrych odmianach porzeczek czarnych....

z serdecznym usciskiem dłoni
broniusz

janusz · Post » 26 mar 2006, o 23:17

broniusz pisze:drodzy koledzy i koleżanki
dostałem od Was cynk, ze najlepsze w Polsce sadzonki winorośli posiada niejaki Pan Ryszard Piątka z niejakiej Zawody koło Olkusza. I tak sie trafia ze w niedalekiej przyszłości będe miał wysłannika koło Krakowa i mógłby mnie tam zaopatrzyć w wypasione sadzonki. Jednakże moje próby odnalezienia w necie dokładnego namiaru na tego sadownika spalily na panewce. więc prosze Was rodacy o pomoc Pomożecie :

Pomożemy

http://www.winorosl.pl

z serdecznym usciskiem dłoni
broniusz

Uścisk dłoni odwzajemniam

Janusz

broniusz · Post » 27 mar 2006, o 06:33

Mozna na Was rodacy zawsze polegać.

dziękuje

rebeka · Post » 5 kwie 2006, o 01:33

Witajcie!
Chyba się nie popiszę ale spytam o to, o co nie śmiałam na winogronach: dlaczego jedne pędy sa gładkie a z innych odchodzą paski kory?
Ja naprawdę nie wiem!

Posadziłam sztobry w doniczkach i mają malusieńkie pąki. Natomiast z tego samego sztobrobrania posadzone u przyjaciół mają już spore listki. Oni też są raczej mądrzy w te klocki i posadzili je do góry nogami

To dlatego ich są szybsze?
I coś jeszcze: co mam uszczykiwać a co zostawiać?

janusz · Post » 5 kwie 2006, o 11:00

rebeka pisze:Witajcie!
Chyba się nie popiszę ale spytam o to, o co nie śmiałam na winogronach:

A dlaczego nie śmiałaś? Tam nie gryzą

dlaczego jedne pędy sa gładkie a z innych odchodzą paski kory?
Ja naprawdę nie wiem!

Gładkie są łozy (ubiegłoroczne przyrosty), a kora łuszczy się lub jest spękana na starszych pędach (wieloletnich). Taka jest uroda tego gatunku.

Posadziłam sztobry w doniczkach i mają malusieńkie pąki. Natomiast z tego samego sztobrobrania posadzone u przyjaciół mają już spore listki.

W pierwszej fazie ukorzeniania lepiej żeby liscie były jak najpóźniej. Przecież chodzi o to by zbudować roślinie silny system korzeniowy. Zaś wyrastajaca z pąka latorośl jest żarłocznym konsumentem składników pokarmowych. Poczatkowo korzysta z zapasów pokarmowych znajdujacych się w łozie. Jednak po ich wyczerpaniu, przy słabym systemie korzeni, ktore nie będą potrafiły pobrać wystarczającej ilosci pokarmu, sadzonka zginie.
Dlatego spokojnie. Być moze Ty na tym wygrasz.

Oni też są raczej mądrzy w te klocki i posadzili je do góry nogami

Mądrzy powiadasz? Osobliwy sposób.

Powinien się negatywnie odbić w dalszym etapie wzrostu krzewu.

I coś jeszcze: co mam uszczykiwać a co zostawiać?

Uszczykiwac tylko ewentualnie pojawiające się zawiązki kwiatów. Niepotrzebnie żrą pokarm.
Janusz

rebeka · Post » 6 kwie 2006, o 01:12

Dziękuję! Jeszcze trochę wiedzy i będę zadawać inteligentne pytania

Nawet na "winogronach"

Mądrzy powiadasz? Osobliwy sposób.

Zapomniałam dodać cudzysłów.

Strasznie mnie ubawili, oni tak przypadkiem. Zdaje się, że reprezentuję sporą grupkę niedojd

Baha · Post » 25 kwie 2006, o 14:00

Witajcie
Jestem siweżutkim wlaścicielem działeczki na Podkarpaciu;)

działeczka 6a, z domkiem, słoneczna, średnio porosnieta drzewkami...
jest tam, na domku stara winorosl - nieznanego gatunku...

Zaopatrzylam sie w 4 rodzaje winorosli: Iza Zaliwska, Nero, Serena iV68-021.
mam nadzieje, ze informacje jakie umieszczecie na forum, pomogą mi w ich uprawianiu:-)

Post » 12 cze 2006, o 09:37

c.d nastąpi.