Jadziu, porządki w ogrodzie odłożone do kalendarzowej wiosny

Słońce trochę świeci, ale wiatr zimny dmucha i temperatura nie zachęca do wychodzenia
A u mnie jeszcze sporo areału do posprzątania!
Przebiśniegi wczoraj zasypało śniegiem, obraziły się i nie otwierają kwiatków tak samo jak ranniki i krokusy, czekają na ciepełko
Pogoda dała Ci przerwę na planowanie zmian
Stasiu, ranniki są cudne

bardzo je lubię i sieję po ogrodzie, może kiedyś będzie żółciuteńko wokół domu?
Na razie w żółtej kategorii wygrywa ziarnopłon i to niemal bez mojego udziału
U mnie wczoraj przykryło nawet spore rośliny, ale deszcz przed wieczorem wszystko zmył

, nocą przymrozek i znowu śliskie błotko. Trzeba to przeczekać.
Trzymaj się cieplutko i w dobrym zdrowiu, Stasiu
Marysiu, kolorowa wiosna jeszcze ucięła sobie drzemeczkę, miejmy nadzieję, że krótką, co szybciutko wykorzystała zima
To moje drugie podejście do kobei i mam nadzieję zobaczyć burzę kwiatów i tej wersji będę się trzymać
Marysiu, doskonale pamiętam radość, jak z wsadzonych jesienią kilku bulwek, podobnych do grudek ziemi, wiosną wyrosły te żółte słoneczka

, to co dopiero zobaczyć je po kilku próbach
Marysiu, słonecznej pogody, żeby ranniki cieszyły otwartymi kwiatuszkami
Beatko, za cierpliwość i wszystkie wskazówki

, mam nadzieję pochwalić się pięknie kwitnącą lewizją już tej wiosny

Ubiegłoroczna ma zielone listki, wykopana i wsadzona w piach, schowana pod dach. Jak będzie cieplej, to zajrzę jej w korzonki, czy nie zgniły
Pozdrawiam cieplutko
Wczoraj wróciła zima!
Dzisiaj niby wiosna, ale kwiatuszki nie wierzą i nie chcą się otwierać.
