Róże w wodzie,to mój problem ,śniegu było dużo i to takie miejsce w ogrodzie ,gdzie po takich roztopach zrobiła się kałuża. Uśpiły nas poprzednie zimy i przesadziliśmy tam ,eh ,czy ktoś ma doświadczenia ,czy róże przeżyją ?
Bogusiu, na początku ogrodowania popełniłam taki błąd, po roku przenosiłam je w inne miejsce bo -umierały stojąc-, natomiast rugosy zostawiłam i dają radę.
Teraz to nie, wiosną. Może ta woda wsiąknie i nic się nie stanie? U mnie po każdym deszczu róże stały w kałużach, woda bardzo wolno schodziła i tak wszystkich nie uratowałam.
Iwonko Tak wiosną zabiorę je z tego lodowiska. Iga Jeszcze ziemia zamarznięta lekko ,ale może jak puści to spróbujemy ,jednak to był błąd i nie polecam nikomu myślenie ,że jak zimy były łagodne bez śniegu poprzednie to i kolejne będą .
Pozdrawiam koleżanki serdecznie o pranku i życzę miłej niedzieli.