Doniczkowe Jadzi 1
Witajcie słoneczka
Dziękuję za wizytę .
Ewuniu i Lucy oczywiście ,że mogę Wam ukorzenić Olka, choćby jutro lecę do piwnicy haratam kawał i wsadzam . Ale no właśnie tylko w którym miejscu haratać , kiedy haratać ,i w co wsadzić do ziemi czy wody
Może ktoś ma doświadczenie w sadzeniu Olków
Dziś upiekłam chleb z przepisu który jest u* ogis1*a dała go tam Dorcia jest pyszny , szybko się go robi
i ładnie wyrasta , zjadłam prawie pół bochenka

W piątek zdjęli mi szynę więc trochę szaleję
Wsadziłam dziś kwiatki według przepisu Kasi
Zobaczymy co będzie

Moja Mania .

Dzisiejszy spacerek z pieskami , oj jak ja na to czekałam

I jeszcze taka mieszankę zrobiłam , eksperyment .....

Pozdrawiamy cieplutko z Mazur


Ewuniu i Lucy oczywiście ,że mogę Wam ukorzenić Olka, choćby jutro lecę do piwnicy haratam kawał i wsadzam . Ale no właśnie tylko w którym miejscu haratać , kiedy haratać ,i w co wsadzić do ziemi czy wody


Dziś upiekłam chleb z przepisu który jest u* ogis1*a dała go tam Dorcia jest pyszny , szybko się go robi
i ładnie wyrasta , zjadłam prawie pół bochenka


W piątek zdjęli mi szynę więc trochę szaleję


Zobaczymy co będzie


Moja Mania .


Dzisiejszy spacerek z pieskami , oj jak ja na to czekałam


I jeszcze taka mieszankę zrobiłam , eksperyment .....

Pozdrawiamy cieplutko z Mazur

Jadzia nie szalej tak szybko bo jeszcze sobie krzywde możesz zrobić niechcący....
a co do hodowania różnych zwierzątek razem....jest to możliwe ,mowię z własnego doświadczenia pod warunkiem ,że wszystko jest malutkie
kiedyś chodowała mi się świnka morska ,kot i piesek razem spali w jednym kojcu ,jak doszła kaczuszka (również mała chodziła za kotem lub psem trzymając ich ogon w dziobie
wszystko jest możliwe....
a co do hodowania różnych zwierzątek razem....jest to możliwe ,mowię z własnego doświadczenia pod warunkiem ,że wszystko jest malutkie

