tomisiu pisze:Ja moczę w nadmanganianie potasu. Ma to zapobiegać patogenom, a niektórzy twierdzą, że jednocześnie stymulować wzrost.
Jest to sposób dość eko w porównaniu z innymi środkami chemicznymi, a jednocześnie tani.
Tak, bulwy mieczyka zawsze obieram przed sadzeniem. Chociaż domyślam się, że w uprawie masowej nikt sobie tym nie zawraca głowy
Dziękuję Tomku, chciałam się upewnić. Ja też lubię stare, ekologiczne sposoby uprawy. Przeraził mnie ten denaturat!

ale do nadmanganianu potasu nic nie mam. Zrobię tak, jak Ty praktykujesz i mam nadzieję, że mi się to sprawdzi.
Elu, gdy widzę Twoje śliczności, to mam ochotę również użyć siarczanu miedzi!

dodatkowo bardzo podoba mi się Twój sposób przechowywania cebulek. Zachwycające już na tym etapie - różnokolorowe, luźno rozłożone na wyściółkowanych blachach, jak w muzeum.
Adamie, nie znam Twojej odmiany, ale rzuca się w oczy, że cebulki są piękne, zdrowe i posegregowane według rozmiaru.
Dziękuję wszystkim za uwagi i porady dotyczące obierania cebulek, zbieram i uczę się od Was!