Aniu, jeśli masz takie róże, których nie pożałujesz, jeśli przemarzną, to jeśli nie przemarzną oddaj wiosną w dobre ręce.
Po co marnować miejsce na coś czego tak naprawdę się nie chce.
Ja już powoli zaczęłam stosować tę zasadę. Na początku jest trudno, ale z czasem przychodzi coraz lżej
Tez nie okopcowałam róż. Nie oglądałam im pędów, ale z daleka wyglądają całkiem nieźle.
Zresztą, nawet jeśli będzie cięcie do ziemi to myślę, że to raczej im pomoże, bo ja mam tendencję do zbyt wysokiego cięcia, bo szkoda.
Róże na wydmie
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże na wydmie
Witaj Aniu.
Cóż za wspaniałe widoki serwujesz. Na takie róże mogę patrzeć bez końca
Wspaniałe wielkie krzaki - różane potwory jak ja je nazywam
Zastanawiałam się kiedyś nad kupnem The Mill On The Floss, ale ostatecznie kupiłam Emilly Bronte. Możesz coś więcej o niej napisać, bo na zdjęciach pięknie wygląda.
Cóż za wspaniałe widoki serwujesz. Na takie róże mogę patrzeć bez końca


Zastanawiałam się kiedyś nad kupnem The Mill On The Floss, ale ostatecznie kupiłam Emilly Bronte. Możesz coś więcej o niej napisać, bo na zdjęciach pięknie wygląda.