Ku słońcu i cieple
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18765
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ku słońcu i cieple
Witaj, przez przypadek trafiłem do Twojego wątku, Emilia.
Małą dżunglę już widać, ale to początek. Wierz mi, ja też zaczynałem od kilku roślinek, a dzisiaj mam... dużo, dużo więcej.
Przy okazji, piszesz że masz problem z kwitnieniem anturium. W tym temacie mogę Ci napisać, że oprócz jasnego stanowiska, rośliny te wymagają kwaśnego podłoża na poziomie około 4,5 - 5,5 pH. Nawożę mineralnym nawozem do roślin kwitnących, chociaż od jakiegoś czasu nawożę Petersem 20:20:20.
Dobrze też, jeśli anturium rośnie pojedynczo. Te rośliny mają tendencję do wypuszczania odrostów, co może wpływać też na brak kwitnienia. Miałem tak u siebie.
Małą dżunglę już widać, ale to początek. Wierz mi, ja też zaczynałem od kilku roślinek, a dzisiaj mam... dużo, dużo więcej.
Przy okazji, piszesz że masz problem z kwitnieniem anturium. W tym temacie mogę Ci napisać, że oprócz jasnego stanowiska, rośliny te wymagają kwaśnego podłoża na poziomie około 4,5 - 5,5 pH. Nawożę mineralnym nawozem do roślin kwitnących, chociaż od jakiegoś czasu nawożę Petersem 20:20:20.
Dobrze też, jeśli anturium rośnie pojedynczo. Te rośliny mają tendencję do wypuszczania odrostów, co może wpływać też na brak kwitnienia. Miałem tak u siebie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ku słońcu i cieple
Witam serdecznie wszystkich w moim skromnym wątku! Jestem zaskoczona, że ktoś tu odwiedza moje roślinki
Aniu, zgodnie z Twoją radą podlewam anturium częściej, staram się żeby cały czas miało wilgotno, choć zdecydowanie nie lubię podlewać za dużo. Mam nadzieję, że to pomoże choć troszkę.
daraxus dziękuję bardzo! rzeczywiście na zdjęciach wygląda że jest ich sporo, ale w rzeczywistości w całym domu mam ich około 40. To jeszcze chyba nie aż tak dużo. Póki co
anetta dziękuję serdecznie! To zachęca do wrzucania zdjęć
Foxowa bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś pomyślałam, że te lampy to jednak spory wysiłek i warto zaprezentować tutaj, bo chyba użytkownicy forum najlepiej zrozumieją takie dziwactwa. Rodzina i znajomi zwykle są zdziwieni po co aż tyle zachodu. Kawy bardzo polecam każdemu, bo są to niezwykle wdzięczne roślinki i zachwycają błyszczącymi listkami.
Witaj Norbert, jaka miła niespodzianka Nie będę ukrywać, że część z tych roślinek Tobie zawdzięcza, że może się tak pięknie prezentować na zdjęciach, a dokładniej dzięki Twoim radom na forum. Dla anturium kupiłam właśnie nawóz do roślin kwasnolubnych, ale te proporcje ma zupełnie inne, niż podałeś. Natomiast na moim opakowaniu Petersa nie ma w ogóle podane składu więc nie wiem co kupiłam Ale zamieszczę zdjęcie, to może mi doradzisz co tu lepiej podziała? No strasznie mnie denerwuje, że już tyle czasu mam je a nie wiem jakiego koloru ma kwiaty
A tu zdjęcia Nawozów i roślinek. Idzie im całkiem nieźle dzięki doświetlaniu, a najlepiej widać to faktycznie po kawie.
Tak prezentują się dwie z moich czterech kaw. Ciągle wypuszczają nowe listki.
To jest największa kawa, która już się rozgałęziła Niestety opadają jej dolne listki. Teraz już nie stoi bezpośrednio pod lampami, tylko na parapecie i widzę, że jednak na dolne liście najlepiej służy jej światło naturalne.
Oplątwa, o którą pytała Ania ma teraz taki domek Jak widać można połączyć dwie pasje: rośliny i szydełko.
Aglaonema radzi sobie bardzo dobrze. Lubi dużo wody
Marantha fascinator: Nowa rurka na samym dole właśnie się otwiera. To już 3 odkąd ją kupiłam, a miała też śliczne fioletowe kwiatuszki. Żeby wszystkie marantowate były tak bezproblemowe i wdzięczne
Chamedorea elegans. Ktoś tu na nią narzekał A mi pięknota wypuszcza właśnie kolejnego liścia i ma dwa kwiaty. Nie są one niestety zbyt piękne.
Phalenopsis, zabiera się do kwitnienia, ale woooolno mu to idzie Niestety kora zasłania korzenie i nie widzę dokładnie kiedy robią się srebrno-szare. Podlewam na czuja, czyli pewnie za rzadko
Za to fiołki kwitną w najlepsze i nic sobie z zimy nie robią
A na koniec, moje chciejstwo od zawsze, czyli poisencja. Cieszy mnie bardzo, że już ponad dwa tygodnie, a ona jeszcze ma tyle liści Chociaż te dolne opadają, ale większość się trzyma.
Aniu, zgodnie z Twoją radą podlewam anturium częściej, staram się żeby cały czas miało wilgotno, choć zdecydowanie nie lubię podlewać za dużo. Mam nadzieję, że to pomoże choć troszkę.
daraxus dziękuję bardzo! rzeczywiście na zdjęciach wygląda że jest ich sporo, ale w rzeczywistości w całym domu mam ich około 40. To jeszcze chyba nie aż tak dużo. Póki co
anetta dziękuję serdecznie! To zachęca do wrzucania zdjęć
Foxowa bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś pomyślałam, że te lampy to jednak spory wysiłek i warto zaprezentować tutaj, bo chyba użytkownicy forum najlepiej zrozumieją takie dziwactwa. Rodzina i znajomi zwykle są zdziwieni po co aż tyle zachodu. Kawy bardzo polecam każdemu, bo są to niezwykle wdzięczne roślinki i zachwycają błyszczącymi listkami.
Witaj Norbert, jaka miła niespodzianka Nie będę ukrywać, że część z tych roślinek Tobie zawdzięcza, że może się tak pięknie prezentować na zdjęciach, a dokładniej dzięki Twoim radom na forum. Dla anturium kupiłam właśnie nawóz do roślin kwasnolubnych, ale te proporcje ma zupełnie inne, niż podałeś. Natomiast na moim opakowaniu Petersa nie ma w ogóle podane składu więc nie wiem co kupiłam Ale zamieszczę zdjęcie, to może mi doradzisz co tu lepiej podziała? No strasznie mnie denerwuje, że już tyle czasu mam je a nie wiem jakiego koloru ma kwiaty
A tu zdjęcia Nawozów i roślinek. Idzie im całkiem nieźle dzięki doświetlaniu, a najlepiej widać to faktycznie po kawie.
Tak prezentują się dwie z moich czterech kaw. Ciągle wypuszczają nowe listki.
To jest największa kawa, która już się rozgałęziła Niestety opadają jej dolne listki. Teraz już nie stoi bezpośrednio pod lampami, tylko na parapecie i widzę, że jednak na dolne liście najlepiej służy jej światło naturalne.
Oplątwa, o którą pytała Ania ma teraz taki domek Jak widać można połączyć dwie pasje: rośliny i szydełko.
Aglaonema radzi sobie bardzo dobrze. Lubi dużo wody
Marantha fascinator: Nowa rurka na samym dole właśnie się otwiera. To już 3 odkąd ją kupiłam, a miała też śliczne fioletowe kwiatuszki. Żeby wszystkie marantowate były tak bezproblemowe i wdzięczne
Chamedorea elegans. Ktoś tu na nią narzekał A mi pięknota wypuszcza właśnie kolejnego liścia i ma dwa kwiaty. Nie są one niestety zbyt piękne.
Phalenopsis, zabiera się do kwitnienia, ale woooolno mu to idzie Niestety kora zasłania korzenie i nie widzę dokładnie kiedy robią się srebrno-szare. Podlewam na czuja, czyli pewnie za rzadko
Za to fiołki kwitną w najlepsze i nic sobie z zimy nie robią
A na koniec, moje chciejstwo od zawsze, czyli poisencja. Cieszy mnie bardzo, że już ponad dwa tygodnie, a ona jeszcze ma tyle liści Chociaż te dolne opadają, ale większość się trzyma.
Pozdrawiam Emilia
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ku słońcu i cieple
Oplątwa w szydełkowym domku to mistrzostwo!
Jestem ciekawa jak to się sprawdzi w użytkowaniu.
Kawy cudowne.
A poinsencje to jestem ciekawa czy utrzynasz. Mnie zawsze padały po przekwitnieciu.
A co do lamp to wcale nie jest dziwactwo. Ja sama mam ich kilka i kupowałam swojego czasu wszystko co gdzie poduważylam. I doświetlenie ma jednak sens i to duży.
Jestem ciekawa jak to się sprawdzi w użytkowaniu.
Kawy cudowne.
A poinsencje to jestem ciekawa czy utrzynasz. Mnie zawsze padały po przekwitnieciu.
A co do lamp to wcale nie jest dziwactwo. Ja sama mam ich kilka i kupowałam swojego czasu wszystko co gdzie poduważylam. I doświetlenie ma jednak sens i to duży.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18765
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ku słońcu i cieple
Emilia
Na stronie gdzie kupiłaś ten nawóz, jest podany skład NPK 21:7:21, więc powinien być ok. Ten drugi nawóz też. Zawsze możesz porównać działanie obu nawozów i powiedzmy przez jeden miesiąc, dwa stosować jeden, a potem drugi. Oba w każdym razie powinny być dobre zarówno dla kawy, jak i anturium.
Widzisz, światło to najważniejszy element w uprawie roślin, a tak przez niektórych pomijany. Twoje Kawy dobrze rosną, bo mają światło i odpowiedni nawóz. Przy odpowiedniej pielęgnacji, praktycznie każda roślina się odpowiednio odwdzięczy.
Aglaonema, patrz a u mnie odwrotnie, nawet mi swego czasu udało się jedną przelać. U swoich pozwalam przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża i ładnie rosną. Mała rada, zaczęły u mnie lepiej rosnąć jak zacząłem nawozić Petersem.
Maranta, zazdroszczę. U mnie dobrze rosła tylko pierwsza, miała długie pędy i po odmłodzeniu już tak dobrze nie było. Potem miałem jeszcze jedną czy dwie, ale niestety nie utrzymały się długo. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Widzi mi się maranta kerchoveana variegata, ale ze względu na poprzednie porażki nie wiem czy się na nią zdecydować.
Chamedora, powiem Ci tak, mam ch. metallica i ostatnio odcinam kwiaty, żeby odciążyć roślinę, poza tym pełno miałem po kwitnieniu kulek, które mi się rozsypywały dookoła.
Na stronie gdzie kupiłaś ten nawóz, jest podany skład NPK 21:7:21, więc powinien być ok. Ten drugi nawóz też. Zawsze możesz porównać działanie obu nawozów i powiedzmy przez jeden miesiąc, dwa stosować jeden, a potem drugi. Oba w każdym razie powinny być dobre zarówno dla kawy, jak i anturium.
Widzisz, światło to najważniejszy element w uprawie roślin, a tak przez niektórych pomijany. Twoje Kawy dobrze rosną, bo mają światło i odpowiedni nawóz. Przy odpowiedniej pielęgnacji, praktycznie każda roślina się odpowiednio odwdzięczy.
Aglaonema, patrz a u mnie odwrotnie, nawet mi swego czasu udało się jedną przelać. U swoich pozwalam przeschnąć wierzchniej warstwie podłoża i ładnie rosną. Mała rada, zaczęły u mnie lepiej rosnąć jak zacząłem nawozić Petersem.
Maranta, zazdroszczę. U mnie dobrze rosła tylko pierwsza, miała długie pędy i po odmłodzeniu już tak dobrze nie było. Potem miałem jeszcze jedną czy dwie, ale niestety nie utrzymały się długo. Do dzisiaj nie wiem dlaczego. Widzi mi się maranta kerchoveana variegata, ale ze względu na poprzednie porażki nie wiem czy się na nią zdecydować.
Chamedora, powiem Ci tak, mam ch. metallica i ostatnio odcinam kwiaty, żeby odciążyć roślinę, poza tym pełno miałem po kwitnieniu kulek, które mi się rozsypywały dookoła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ku słońcu i cieple
Ojej a jak to się stało, że tyle mnie ominęło?!!! Emilio nie wiedziałam, że umiesz robić na szydełku...piękne lokum dla oplątwy czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Obyś tylko nie przelała tego anturium. Życzę Ci, abyś w końcu doczekała tych upragnionych kwiatów.
Jaka chamedora...super. Moja coś ciągle grymasi i już nie wiem co z nią robić.
Ja swoje rośliny dokarmiam raz na jakiś czas w zimie.
P.S. jak tam walka z ziemiórkami? U mnie liczebność się zmniejszyła, ale dalej są. W dodatku zrzarły mi korzenie u oleandra
Jaka chamedora...super. Moja coś ciągle grymasi i już nie wiem co z nią robić.
Ja swoje rośliny dokarmiam raz na jakiś czas w zimie.
P.S. jak tam walka z ziemiórkami? U mnie liczebność się zmniejszyła, ale dalej są. W dodatku zrzarły mi korzenie u oleandra
- calathea098
- 100p
- Posty: 106
- Od: 25 kwie 2020, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ku słońcu i cieple
Zima na dworze, a moje roślinki chyba już myślami przy wiośnie??!
Foxowa: dziękuję za pochwałę szydełkowego domku. Przekażę teściowej, bo to ona mi go wykonała Oplątwa już się zadomowiła. Poisencja jeszcze stoi i powoli gubi sobie liście. Tak więc myślę, że na wiosnę trzeba będzie spróbować ukorzeniać z obciętych łodyg. Już widziałam film na YT jak to zrobić
Norbert: Jutro właśnie zamierzam podlać nawozem Petersa anturium, bo kwiatów wciąż brak. Co do kawy to zastanawiam się, czy nawóz długodziałający w granulacie przestał już działać. Oprócz światła widzę, że kawom przydaje się też ciepło Bez niego dolne liście usychają masowo. W przyszłą zimę kupię im lampę grzewczą.
O, no proszę moja aglaomena trochę się zatrzymała, więc może i też podleję ją Petersem jutro! A maranta rośnie w najlepsze, dowód poniżej Na wiosnę obetnę jedną łodyżkę i ukorzenię z drugiej strony doniczki żeby się trochę zagęściło.
Tak, ja też obcinam chamedoerze kwiatostany, ale wciąż pojawiają się nowe! A teraz w ogóle ciągle ma sucho. Muszę więcej podlewać
Ania: Ten domek zrobiła moja teściowa Anturium, podobnie jak chamedorea, też strasznie szybko przesycha, więc raczej nie ma obaw że przeleję. Czekam na te kwiaty i czekam... Walka z ziemiórkami wygląda następująco: 1 : 0 dla mnie Na zdjęciach widać jeszcze stare lepy, ale już je pozdejmowałam. Nicienie poradziły sobie z nimi śpiewająco!!
Epipremnum aureum dzięki pięciu się po paliku ma coraz większe liście. Nie umiem go tak ładnie upiąć, jak to robią w sklepach, ale widzę ogromną różnicę jak wyglądało, gdy zwisało sobie, a jak teraz gdy pnie się ku światłu.
Anturium zamieszkało w makramie na podstawce z drewna tuż pod sufitem. Czy mu tam dobrze? Na pewno szybciej ziemia przesycha, bo ma więcej słońca niż na biurku i jest cieplej niż na parapecie. Kwiatów jednak, jak nie było tak nie ma
Mojej diwie rosną kły... Ostatnio okazało się, że przyczyną focha był grzyb. Długo z nim sobie żyła, bo gdzieś wyczytałam że marantowate rzadko miewają grzyba. I ciągle myślałam że te problemy to przelanie/suche powietrze. Ale w końcu po ucięciu rurki zobaczyłam grzyba w całej okazałości. Po kuracji Topsinem nowe rurki nareszcie nie mają brązowiejących końcówek. Wczesną wiosną zmienię też ziemię, bo ta za szybko przesycha.
Tutaj maranta z nową rurką. Rośnie pięknie cały czas, więc na wiosnę ją przesadzę i dołożę z drugiej strony gałązkę do ukorzenienia.
Dłuuugo czekałam na tego kwiatka. Było ich więcej, został tylko jeden...Dlaczego? Nie mam pojęcia. Chyba za rzadko podlewałam. Pozostałe pąki nie rozwinęły się i opadły.
Eszynantus prosi o nawóz. Rośnie pięknie, jakby to było lato, a nie środek zimy.
Stromante z nowymi rurkami. Dolne liście wykręcają się ku słońcu. Chyba czas na parapet?
Kawy niezmordowanie puszczają listki. Tylko o te dolne się nie martwią. Moim zdaniem z zimna. Za rok dostaną lampę grzewczą, a tymczasem....oby do wiosny!
Foxowa: dziękuję za pochwałę szydełkowego domku. Przekażę teściowej, bo to ona mi go wykonała Oplątwa już się zadomowiła. Poisencja jeszcze stoi i powoli gubi sobie liście. Tak więc myślę, że na wiosnę trzeba będzie spróbować ukorzeniać z obciętych łodyg. Już widziałam film na YT jak to zrobić
Norbert: Jutro właśnie zamierzam podlać nawozem Petersa anturium, bo kwiatów wciąż brak. Co do kawy to zastanawiam się, czy nawóz długodziałający w granulacie przestał już działać. Oprócz światła widzę, że kawom przydaje się też ciepło Bez niego dolne liście usychają masowo. W przyszłą zimę kupię im lampę grzewczą.
O, no proszę moja aglaomena trochę się zatrzymała, więc może i też podleję ją Petersem jutro! A maranta rośnie w najlepsze, dowód poniżej Na wiosnę obetnę jedną łodyżkę i ukorzenię z drugiej strony doniczki żeby się trochę zagęściło.
Tak, ja też obcinam chamedoerze kwiatostany, ale wciąż pojawiają się nowe! A teraz w ogóle ciągle ma sucho. Muszę więcej podlewać
Ania: Ten domek zrobiła moja teściowa Anturium, podobnie jak chamedorea, też strasznie szybko przesycha, więc raczej nie ma obaw że przeleję. Czekam na te kwiaty i czekam... Walka z ziemiórkami wygląda następująco: 1 : 0 dla mnie Na zdjęciach widać jeszcze stare lepy, ale już je pozdejmowałam. Nicienie poradziły sobie z nimi śpiewająco!!
Epipremnum aureum dzięki pięciu się po paliku ma coraz większe liście. Nie umiem go tak ładnie upiąć, jak to robią w sklepach, ale widzę ogromną różnicę jak wyglądało, gdy zwisało sobie, a jak teraz gdy pnie się ku światłu.
Anturium zamieszkało w makramie na podstawce z drewna tuż pod sufitem. Czy mu tam dobrze? Na pewno szybciej ziemia przesycha, bo ma więcej słońca niż na biurku i jest cieplej niż na parapecie. Kwiatów jednak, jak nie było tak nie ma
Mojej diwie rosną kły... Ostatnio okazało się, że przyczyną focha był grzyb. Długo z nim sobie żyła, bo gdzieś wyczytałam że marantowate rzadko miewają grzyba. I ciągle myślałam że te problemy to przelanie/suche powietrze. Ale w końcu po ucięciu rurki zobaczyłam grzyba w całej okazałości. Po kuracji Topsinem nowe rurki nareszcie nie mają brązowiejących końcówek. Wczesną wiosną zmienię też ziemię, bo ta za szybko przesycha.
Tutaj maranta z nową rurką. Rośnie pięknie cały czas, więc na wiosnę ją przesadzę i dołożę z drugiej strony gałązkę do ukorzenienia.
Dłuuugo czekałam na tego kwiatka. Było ich więcej, został tylko jeden...Dlaczego? Nie mam pojęcia. Chyba za rzadko podlewałam. Pozostałe pąki nie rozwinęły się i opadły.
Eszynantus prosi o nawóz. Rośnie pięknie, jakby to było lato, a nie środek zimy.
Stromante z nowymi rurkami. Dolne liście wykręcają się ku słońcu. Chyba czas na parapet?
Kawy niezmordowanie puszczają listki. Tylko o te dolne się nie martwią. Moim zdaniem z zimna. Za rok dostaną lampę grzewczą, a tymczasem....oby do wiosny!
Pozdrawiam Emilia
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18765
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Ku słońcu i cieple
Emilia, widać że niektóre roślinki Ciebie lubią. Fajnie widać rośliny w takiej kondycji.
Epipremnum prowadzone przy paliku będzie miało większe liście niż puszczone swobodnie.
Bierze się to z tego, że w naturze rosną przy drzewach i pną się czepiając się ich pni. Roślina wtedy czuje, że ma stabilną podporę, więc może wypuszczać coraz to większe liście. Z kolei, gdy pędy nie mają podparcia, wtedy roślina wypuszcza mniejsze liście ze względu na to, żeby łodyga się nie złamała.
Polecam poszukać zdjęć jak duże liście może mieć z czasem Epipremnum rosnące w naturze.
Anturium, jeśli nie masz południowej wystawy polecam dać je gdzieś w pobliże parapetu, żeby miało więcej światła. Może wtedy zakwitnie. Niemniej wygląda całkiem w porządku, ładne duże liście.
Calathea, czy dobrze widzę pleśń na podłożu? Pojawienie się pleśni może świadczyć o paru rzeczach: kupiłaś już taką niezbyt dobrą ziemię z grzybnią, słaba cyrkulacja powietrza wokół rośliny i wysoka wilgotność powietrza. Zwykle pleśń się pojawia w okresie jesienno-zimowym, kiedy nie otwierasz często okien.
Falenopsis, storczykom usychają pąki albo wskutek zbyt dłuższych okresów suszy (te konkretne storczyki namaczamy w wodzie na jakieś kilkanaście minut i wtedy kiedy kolor korzeni zrobi się srebrno - szary), albo wskutek zbyt suchego powietrza. Innym czynnikiem jest słaby system korzeniowy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ku słońcu i cieple
Super domek dla anturium, ostatnio o takim właśnie myślałam
Podoba mi się sposób prowadzenia eszuynantusa. Czy on Ci już kwitł, bo ja mojemu już trzeci raz zmieniałam miejsce i teraz ma już odpowiednie, bo w końcu zaczął rosnąć, ale nie kwitł jeszcze. Czekam, bo kwiaty ma piękne.
Podoba mi się sposób prowadzenia eszuynantusa. Czy on Ci już kwitł, bo ja mojemu już trzeci raz zmieniałam miejsce i teraz ma już odpowiednie, bo w końcu zaczął rosnąć, ale nie kwitł jeszcze. Czekam, bo kwiaty ma piękne.
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Ku słońcu i cieple
Ładnie Ci wszystko rośnie.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ku słońcu i cieple
Kawy aż miło oglądać.
A makramy to też dzieło własne?
A makramy to też dzieło własne?