Marta dzisiaj odkryłem dwie największe palmy i jedna jest mocno przemarznięta. Od stycznia nie była pod prądem, czyli w okresie gdy temperatury były najniższe. Przepalił się kabel grzewczy. Wiem dokładnie kiedy to było ponieważ wybiło mi prąd. Ja myślałem że to wina zbyt słabego automatycznego korka (10 A) i wymieniłem go na 15 amper.
Podczas silnych mrozów w lutym mogłem codziennie sprawdzać czy kable grzeją. Niestety wygrało lenistwo
Zewnętrzne liście są chyba przemarznięte, lecz środek wydaje się zdrowy. Czyli trzy palmy na pewno mam zdrowe i zielone, a co będzie z czwartą to zobaczymy.
To zmarznięta palma
Ta palma była podgrzewana
Dzisiaj na dwie godziny odsłoniłem Musa Basjo, jutro będzie dłużej na słońcu. Fajnie wygląda bananowiec na tle śniegu.
