Tadeuszu-planuję, rysuję, szukam pomysłów. Ale dlaczego mam przyhamować, nie wiem jak to rozumieć?
Tak masz rację, pospiech najlepszy przy łapaniu pcheł, ale ja wcale tak bardzo się nie spieszę z tą rabatą

, czeka na swą kolejkę od dwóch lat, i już mi trochę wstyd, że wygląda tak beznadziejnie. Sprawa jest o tyle pilna, że to miejsce jest najczęściej oglądane przez przechodniów z ulicy i najbardziej mnie denerwuje i jestem z niego nie zadowolona.. Do tej pory zawsze wypadało coś pilniejszego do zrobienia, albo nie było pomysłu, albo nie przeniosłam roślin w odpowiednim czasie na inne miejsce, a potem nie było wiadomo gdzie rosły. Dlatego ta rabata jest w tym roku jest dla mnie priorytetowym zadaniem.
Tulipko-właśnie te fotki pamiętam, baaardzo Ci dziękuję. Jak jeszcze coś znajdziesz wklejaj tu bez namysłu

Tych głazów przy oczku to Ci zazdroszczę

Podaj mi jeszcze wymiary tej "wody"
