Porzeczkoagrest
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczkoagrest
Odwrócona T, jakoś się z tym nie spotkałem, ale to ma sens !
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1522
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Porzeczkoagrest
W tym roku znowu trzmiele atakują Jostę. W poprzednim roku zebrałem owoców w ilości 0, a to przez majowy mróz. W tym roku porzeczkoagrest, kwitnie tydzień później. Może w tym roku uda się zrobić nalewkę.


Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 5 maja 2019, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Porzeczkoagrest
Odświeżam wątek.
Porzeczkoagrest jak i każda w sumie roślina ma różne szkodniki ale nigdzie nie znalazłem podobnego zdjęcia ani opisu co to może być.
Coś żre mi wewnątrz liścia mój porzeczkoagrest Josta i proszę o pomoc, co to jest i jeśli jest sposób - jaką chemią to pogonić. Rok temu też coś takiego gryzło mi starsze liście, teraz znów się pojawiło (od połowy czerwca).
Obok tego krzaka mam porzeczkę Titania i 3 różne agresty i tam tego czegoś nie ma.


Porzeczkoagrest jak i każda w sumie roślina ma różne szkodniki ale nigdzie nie znalazłem podobnego zdjęcia ani opisu co to może być.
Coś żre mi wewnątrz liścia mój porzeczkoagrest Josta i proszę o pomoc, co to jest i jeśli jest sposób - jaką chemią to pogonić. Rok temu też coś takiego gryzło mi starsze liście, teraz znów się pojawiło (od połowy czerwca).
Obok tego krzaka mam porzeczkę Titania i 3 różne agresty i tam tego czegoś nie ma.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 915
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Porzeczkoagrest
To wygląda na ślady żerowania miniarek.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2821
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Porzeczkoagrest
Porzeczkoagrest mam ,tylko jako ciekawostkę i urozmaicenie w ogrodzie,
bo owoce ma kwaśne i mało.Przetworów nigdy nie robiłam bo nie było z czego
a krzaczysko wielkie. Mam porzeczkę czarną , deserową , kóra jest o wiele słodsza i
wcześniejsza.
bo owoce ma kwaśne i mało.Przetworów nigdy nie robiłam bo nie było z czego
a krzaczysko wielkie. Mam porzeczkę czarną , deserową , kóra jest o wiele słodsza i
wcześniejsza.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1461
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Porzeczkoagrest
Porzeczkoagrest jest słodki tylko trzeba dać mu dojrzeć na krzaku. Im bardziej dojrzały (słodki) tym mniej czuć w nim czarną porzeczkę. W pełni dojrzały smakuje podobnie do niektórych winogron z lekką kwaskową nutką. A niedojrzały mocno wali czarną porzeczką i jest kwaśny. Ale smak to rzecz gustu i nie wszystkim smakuje to samo. 

-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Porzeczkoagrest
Popierając przedmówców: to całkiem niezły krzak, tylko zważyć najpierw że wielki - to nie porzeczka - za to silny i pancerny; sam trzymam pod płot w żywopłot.
Rodzi dobrze na paroletnich gałęziach, starsze ciąć. Zapylacze potrzebne. Owoce przetrzymać aż dojrzeją.
Posmak czarnej porzeczki da się odczuć, i w istocie o to idzie. Owocu jest dużo, na aromatyczne wino czy nalewki owocowe dobry do skomponowania, bo sam tylko dla zwolenników wina zdrowotnego z czarnej porzeczki - tu wręcz lepszy
Ale najważniejsze że twardo stoi, a jeść nie woła.
Rodzi dobrze na paroletnich gałęziach, starsze ciąć. Zapylacze potrzebne. Owoce przetrzymać aż dojrzeją.
Posmak czarnej porzeczki da się odczuć, i w istocie o to idzie. Owocu jest dużo, na aromatyczne wino czy nalewki owocowe dobry do skomponowania, bo sam tylko dla zwolenników wina zdrowotnego z czarnej porzeczki - tu wręcz lepszy

Ale najważniejsze że twardo stoi, a jeść nie woła.

- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2821
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Porzeczkoagrest
Nie przyszło mi do głowy ,że potrzebuje zapylacza.Może właśnie to jest
przyczyną słabego owocowania, rośnie 4 lata a owoców garść.Jakiś
kompot w słoiki bym zrobiła ale za mało .
A na zapylacz to inna odmiana porzeczkoagrestu potrzebna
No bo porzeczek i agrestów to u mnie nie brakuje..
przyczyną słabego owocowania, rośnie 4 lata a owoców garść.Jakiś
kompot w słoiki bym zrobiła ale za mało .
A na zapylacz to inna odmiana porzeczkoagrestu potrzebna

No bo porzeczek i agrestów to u mnie nie brakuje..
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Porzeczkoagrest
Tak jest, przepylenie przynajmniej dwu różnych odmian josty (porzeczkoagrestu ściślej, bo 'Josta' to ta pierwsza z odmian) poprawia plon.
Przy czym jednak nikt nie twierdzi że one plenne, tu szło o krzew bez kolców i odporny na choroby; lecz jak na taki wielki krzak to plon z krzewu już i owszem. Poczekaj jeszcze i daj mu się rozrosnąć, może będzie lepiej.
Następne odmiany, np. Jogranda, Jostine, Red Josta, były pono plenniejsze, ale razem...
Josty dodajmy wrażliwe są na susze, letnich upałów nie lubią, gleby potrzeba bogatej. No i prowadzic jak porzeczkę, na pędy paroletnie, powiedzmy czteroletnie ale pewności nie mam.
http://www.lubera.co.uk/plants/berry-bu ... taberries/
Przy czym jednak nikt nie twierdzi że one plenne, tu szło o krzew bez kolców i odporny na choroby; lecz jak na taki wielki krzak to plon z krzewu już i owszem. Poczekaj jeszcze i daj mu się rozrosnąć, może będzie lepiej.
Następne odmiany, np. Jogranda, Jostine, Red Josta, były pono plenniejsze, ale razem...
Josty dodajmy wrażliwe są na susze, letnich upałów nie lubią, gleby potrzeba bogatej. No i prowadzic jak porzeczkę, na pędy paroletnie, powiedzmy czteroletnie ale pewności nie mam.
http://www.lubera.co.uk/plants/berry-bu ... taberries/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 900
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Porzeczkoagrest
A to moje obserwacje. Mało owoców ma bo jest wrażliwszy na przymrozki wiosenne zarówno od porzeczki jak i agrestu. Co ciekawe wersja szczepiona na pniu jest mniej podatna na przymrozki. Dojrzały owoc odmiany Josta daje się zerwać po lekkim obrocie i nie jest wtedy uszkodzony i nie wycieka z niego sok. Nie zebrane owoce opadają. Młode silne pędy nadają się na podkładkę do szczepienia.
Odmiana Croma ma owoce mniej kwaskowate ale nieco mniejsze. Trudna do kupienia ale łatwo się rozmnaża wystarczy uciąć kawałek pędu jednorocznego i posadzić od razu w miejsce docelowe a wiosną przyciąć.
Porzeczkoagrestu nie atakują muszki plamoskrzydłe za to na porzeczkę czarną robią nalot z mizernym skutkiem 60% strat. A co ciekawe te muchy są bardzo wybredne i atakują te porzeczki o najsłodszych owocach a inne są prawie bez strat?
Odmiana Croma ma owoce mniej kwaskowate ale nieco mniejsze. Trudna do kupienia ale łatwo się rozmnaża wystarczy uciąć kawałek pędu jednorocznego i posadzić od razu w miejsce docelowe a wiosną przyciąć.
Porzeczkoagrestu nie atakują muszki plamoskrzydłe za to na porzeczkę czarną robią nalot z mizernym skutkiem 60% strat. A co ciekawe te muchy są bardzo wybredne i atakują te porzeczki o najsłodszych owocach a inne są prawie bez strat?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2821
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Porzeczkoagrest
Żeczywiście jest wrażliwy na przymrozki, odmiany nie znam ale prawdopodobnie
najbardziej powszechna Josta.
Co do szkodników to atakują ją mszyce i takie zielone gąsieniczki zjadają
liście, na agrestach z resztą też.
najbardziej powszechna Josta.
Co do szkodników to atakują ją mszyce i takie zielone gąsieniczki zjadają
liście, na agrestach z resztą też.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3933
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Porzeczkoagrest
Miałem kilka krzewów, wywaliłem. Dzieci nie chciały jeść tych owoców. Krzewy rosły silnie i nie wymagały ochrony ani nawadniania.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Porzeczkoagrest
U mnie bez problemów. Zarówno stara Josta jak i jesienna sadzonka Cromy szaleją na całego.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.