Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Czorny
50p
50p
Posty: 77
Od: 12 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

To jest dopiero kombinowanie.
tomas1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 1 kwie 2012, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Jak ktoś woli robic mikstury jak gargamel w smerfach, prosze bardzo.
To co podałem to zwykłe przyborówkowe zabiegi.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

We wrześniu warto dać nawóz jesienny z siarką. Ja dałem taki z zawartością 20 % czuli dawka 20-30 g nawozu daje 4-6 g siarki na metr kw. W grudniu dajemy drugą dawkę i mamy problem z głowy. Siarka działa bardzo wolno i długo. Co jakiś czas podsypać tanią niesortowaną, kompostowaną korą iglastą i mamy pH pod kontrolą nawet podlewając wodą wodociągową.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Możesz napisać jaki to konkretnie nawóz?
Nie widziałam nigdy żadnego nawozu jesiennego do borówek... :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Do iglaków jesienny w opakowaniu 3 kg. Nadaje się także do borówek, żurawiny itp. Warto go dać ponieważ pomaga w przygotowaniu do zimy a przy okazji zakwasi ziemię. W grudniu dajemy już tylko czystą siarkę granulowaną w małej dawce 5-7 g m.kw.
Awatar użytkownika
Andrzej997
500p
500p
Posty: 663
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Wroniarz pisze:(...) Potrzebne będzie nawożenie z podwójnymi dawkami azotu dla uzupełnienia użetego przy rozkładzie ściółki.
Moim zdaniem skórki cytrusów są biodegradalne. Igliwie i ścinki cyprysowych rozkładają się u mnie 2 lata, nie polecam szyszek (z sosny amerykańskiej przez 5 się nie rozłożyły). (...)
Nie mogę znaleźć informacji, czy te środki z cytrusów (np. imazalil) nie przenikają do innych roślin i np. ich owoców. Środki te mogą też mi wybijać organizmy odpowiedzialne za rozkład ściółki (grzyby?).
Nawożenie chciałbym załatwić tymi cytrusami i ewentualnie siarczanem amonu. W sumie nie wiem o co kaman z tym azotem. W lesie sosnowym nikt nie nawozi azotem a rośnie.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2755
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Nie poleca się wyrzucania skórek od cytrusów na kompost, bo mają zawierać substancje niszczące organizmy glebowe. To jaki jest sens dodawania ich do ściółki? Ściółka iglasta zakwasza jak się rozkłada a nie jak leży po wierzchu i ładnie wygląda.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Andrzej997
500p
500p
Posty: 663
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Myślałem, że skórki z cytrusów same z siebie już zakwaszają. Część to skórki z cytryn i zużyte plasterki cytryn z herbat. Poza tym skórki z grejpfrutów. Tylko pomarańcze są słodsze. 3 -4 owoce dziennie to sporo odpadków i szkoda by było to wywalać. Zresztą nie mogę wywalić, bo bio mam obowiązek wrzucać do kompostownika. A nie mam zamiaru zepsuć sobie kompostu i pozabijać w nim organizmy żywe.

Za to pod borówkami nie ma życia - jest torf kwaśny, kora, jałowiec i tyle. Rosną więc borówki sterylnie jak roślinki w donniczkach i są głodne.
Liczę, że się skórki rozłożą , czyli jakieś organizmy się nimi zajmą. Zrobię eksperyment i dam znać za jakiś czas. W sumie wyrzucam skórki od jakichś 4-5 miesięcy. Teraz wszystko zamarznięte. Zerknę na wiosnę, bo mieszam skórki z ziemią.
Jeśli masz rację, to szczepienie ziemią z lasu nic nie da. A jak się nie rozłożą, to pozostanie kupować nawóz do borówek.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
iwonaceae
200p
200p
Posty: 338
Od: 20 lip 2018, o 00:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ipswich, UK

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Ciekawa jestem jak Ci wyjdzie ten eksperyment. Skórki cytusów nie są kwaśne same w sobie, kwaśne było to, co już zużyłeś, natomiast reszta to sama gorycz, zwłaszcza w przypadku cytryn ta biała osnówka tuż pod skórką. Ale z drugiej strony igliwie też nie jest kwaśne samo w sobie, raczej gorzkie, więc kto wie. Ja osobiści nie mam aż tyle resztek po cytrusach, stanowią jedynie niewielki procent wszystkich resztek kuchennych i razem z innymi wędrują do kompostu. Nie zauważyłam żadnych niepokojących efektów, dżdżownice radzą sobie świetnie i kompost w ciągu kilku miesięcy jest gotowy. Może to zależy od ilości tych cytrusów? 3 - 4 owoce dziennie to faktycznie sporo. I pewnie w kwaśnym środowisku proces rozkładu będzie przebiegał znacznie dłużej. Daj znać jak Ci poszło!
A swoją drogą to ciekawe, co ludzie robią z takimi resztkami jeśli ich nie kompostują.
Pozdrawiam,
Iwona
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Yogibeer701, dzięki. :wit
Mam taki i jeszcze inny, do hortensji, może też będzie odpowiedni.
Gdzieś czytałam, że jak się nie da nawozu jesiennego przed zimą, to można nim podsypać na przedwiośniu, ale nie wiem ile w tym prawdy i nie pamiętam, gdzie to czytałam. Zaszkodzić chyba nie powinien. :roll:
Skórek z cytrusów unikam, bo licho wie, czym one są pryskane, a w dodatku słabo się rozkładają, bo zawierają związki, które utrudniają rozkład materii.
Taki np Biosept, działający grzybobójczo, jest robiony właśnie z pestek grapefruita. Robi się z nich też mikstury (zabijające różne drobnoustroje) dla ludzi, więc w kompoście pewnie też będzie na różne "drobne ustroje" działać toksycznie, a one są przecież potrzebne, żeby się kompost dobrze rozkładał. :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Bez azotu można dać ale mniejszą dawkę. Mi pies czasami załatwi się pod borówkami a ja tego nie wyrzucam tylko zasypuje i wyraźnie borówką to nie szkodzi, wręcz przeciwnie. Sypię też obornik granulowany ale nie jako nawóz tylko ulepszacz glebowy, dodatkowa dawka składników nie zaszkodzi. Czyli garstka obornika granulowanego w kwietniu na pewno nie zaszkodzi a i na pewno odczynu nie podniesie za to trochę próchnicy przybędzie a borówka to lubi.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1419
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Która odmiana borówki ma najmniejsze liście?

Trzyletnia, kupiona jako chandler. Pokrój ma wzniosły, zagęszczony, wzrost średni. Owoce średnie, nieco spłaszczone dojrzewają razem z bluecrop. Z kilkunastu odmian jakie u mnie rosną ma zdecydowanie najmniejsze liście.

W 2020 słabo owocowała. Podejrzewam przymarznięte pąki lub suszę.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

To raczej Chandler nie będzie bo tego od razu można poznać po owocach, typie wzrostu na ,,starym drewnie" i długim owocowaniem raczej w sierpniu później niż Bluecrop. Najmniejsze liście mają niskie odmiany jak Putte czy Emil oraz borówka różowa. Borówki to ,,cwane" krzewy i jak coś im nie pasuje to nie zawiążą pąków i już. Wtedy trzeba je przyciąć dość mocno i takie cięcie czyni cuda i za rok zaowocuje na pewno na tych młodych przyrostach a po to tniemy by zmusić krzew do wzrostu.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2962
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

:wit
Sprawdzał ktoś, czy pąki kwiatowe nie przemarzły, nie czarne w środku?
Pozdrawiam Eugenia
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 923
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Chandler, Nelson, Bluecrop, Patriot, Darrow, Bonus. Te sprawdzałem i wszystkie mają pąki zielone nie przemarznięte ale u nas niedaleko Poznania nie było aż takich wielkich mrozów. Najmniej to chyba -17?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”