Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Wtrącając się z moim wątkiem
Niestety większość czarnych listków strąciłam, ale jeden się ostał aby zapozować do zdjęcia. Ogólnie nie zczarniały wszystkie - ale dosyć znaczna ich ilość, a że nigdy dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca to dociekam co mu nie pasuje.
Temperatura koło 22 stopni, stoi od razu przy oknie balkonowym - strona wschodnia, zimne podmuchy wykluczone, grzejnik dopiero gdzieś 4 metry dalej.
Tak myślę, czy może być to związane z nawożeniem ? W ciągu ostatniego miesiąca zaczął wypuszczać masę liści, również ze zdrewniałych gałązek. A przez cały grudzień nie dawałam mu nawozu.
Niestety większość czarnych listków strąciłam, ale jeden się ostał aby zapozować do zdjęcia. Ogólnie nie zczarniały wszystkie - ale dosyć znaczna ich ilość, a że nigdy dotychczas taka sytuacja nie miała miejsca to dociekam co mu nie pasuje.
Temperatura koło 22 stopni, stoi od razu przy oknie balkonowym - strona wschodnia, zimne podmuchy wykluczone, grzejnik dopiero gdzieś 4 metry dalej.
Tak myślę, czy może być to związane z nawożeniem ? W ciągu ostatniego miesiąca zaczął wypuszczać masę liści, również ze zdrewniałych gałązek. A przez cały grudzień nie dawałam mu nawozu.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
wojtas91 pisze:Grzejnik wyłączony. Doniczka ma odpływ.
Co do podmuchów zimnego powietrza to otwieram teraz czasem okno żeby przewietrzyć.
No to masz odpowiedź. To są rośliny z klimatu tropikalnego, a nie umiarkowanego. Przemarzł i stąd gubi liście.
Licz się z tym, że tych liści jeszcze zgubi.
Nuami, to nie od nawożenia. Problem leży albo w zbyt suchym powietrzu - grzejnik oddalony 4 metry od rośliny, ok., ale krąży ono po całym pomieszczeniu. Masz wilgotnościomierz? Jak nie masz to kup, a zobaczysz jaką masz wilgotność powietrza. Niżej niż około 50% nie jest tolerowane przez te fikusy.
Żeby podnieść nieco wilgotność powietrza, to najprostszym rozwiązaniem byłoby wieszanie mokrych ręczników na grzejniku. Chyba, że chcesz zainwestować w nawilżacz powietrza.
Spróbuj zrobić oprysk Bioseptem, może to coś pomoże. Nawóz oczywiście swoją drogą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Wielkie dzięki norbert76 !
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Powtórzę, to są bardzo chimeryczne rośliny i najwięcej problemów stwarzają w okresie jesienno-zimowym. Miałem, oddałem i jestem zadowolony.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Tydzień?
Przynajmniej kilka tygodni musisz uwzględnić.
Nie zapominaj, że tej porze roku masz znikomą ilość światła, więc musisz liczyć się z tym że takie rośliny światłolubne jak fikusy Benjamina będą cierpiały i istnieje ryzyko gubienia liści w mniejszej lub większej ilości. Polecam od przyszłego roku zainwestować w doświetlanie.
Przynajmniej kilka tygodni musisz uwzględnić.
Nie zapominaj, że tej porze roku masz znikomą ilość światła, więc musisz liczyć się z tym że takie rośliny światłolubne jak fikusy Benjamina będą cierpiały i istnieje ryzyko gubienia liści w mniejszej lub większej ilości. Polecam od przyszłego roku zainwestować w doświetlanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Ok tylko, że mam już go 8 lat i żadnej zimy nie zrzucał tyle liścinorbert76 pisze:więc musisz liczyć się z tym że takie rośliny światłolubne jak fikusy Benjamina będą cierpiały i istnieje ryzyko gubienia liści w mniejszej lub większej ilości.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Niedobory światła to tylko jeden z czynników zrzucania przez te fikusy liści, ale dość znaczący zwłaszcza dla rośliny tropikalnej. Niedobory światła mogą wpływać na podatność na załapanie różnych chorób. Wszystko jest do czasu zwłaszcza, że w tym pomogłeś, gdzie naraziłeś na niskie temperatury.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Znowu ja... 3 tygodnie minęły, Fikus jeszcze bardziej łysieje
Powiedzcie mi jeszcze czy lepiej będzie dla niego jak zakręcę grzejnik ? Delikatnie ciepły, na full nigdy nie odkręcam.
Może to jakaś choroba mu dolega? Bo od zawsze stoi w tym miejscu, zawsze otwierałem okno zimą i NIGDY nie miałem takiego przypadku.
A może mała doniczka choć nie widać żeby korzenie wychodziły dołem. Przesadzałem do ciut większej 2 lata temu.
Powiedzcie mi jeszcze czy lepiej będzie dla niego jak zakręcę grzejnik ? Delikatnie ciepły, na full nigdy nie odkręcam.
Może to jakaś choroba mu dolega? Bo od zawsze stoi w tym miejscu, zawsze otwierałem okno zimą i NIGDY nie miałem takiego przypadku.
A może mała doniczka choć nie widać żeby korzenie wychodziły dołem. Przesadzałem do ciut większej 2 lata temu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
To wyciągnij roślinę z doniczki i sprawdź stan korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Wyjąłem z doniczki, niżej zdjęcia.
Rozluźniłem glebę i zrobiłem zdjęcia. Gleba lekko wilgotna, korzenie wg mnie ok, zrobiłem drenaż z keramzytu na dnie doniczki.
Co Wy na to ?
Zauważyłem jakieś białe kropki pod liścmi co to jest ?
Niektóre łodygi białe ale to chyba sok mleczny z fikusa?
Rozluźniłem glebę i zrobiłem zdjęcia. Gleba lekko wilgotna, korzenie wg mnie ok, zrobiłem drenaż z keramzytu na dnie doniczki.
Co Wy na to ?
Zauważyłem jakieś białe kropki pod liścmi co to jest ?
Niektóre łodygi białe ale to chyba sok mleczny z fikusa?
Ostatnio zmieniony 25 sty 2021, o 21:17 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Połączono posty, proszę korzystać z opcji edytuj.
Powód: Połączono posty, proszę korzystać z opcji edytuj.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18780
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Szczerze mówiąc, wszystko wygląda w miarę ok.
Doniczka na pewno z odpływem?
Chociaż bryła korzeniowa nie jest za bardzo rozbudowana, to jednak korzenie wyglądają raczej w porządku patrząc po zdjęciach.
Problem musi w takim razie leżeć w: temperaturze, wilgotności powietrza oraz niedostatku światła.
Przypomnę, to są rośliny tropikalne, nie są przyzwyczajone aż do takich spadków temperatur. Być może wcześniej nie było z tym problemu, ale w tym sezonie zaszkodziło.
Niska temperatura otoczenia oraz mniej światła - fikusy są wrażliwe na krótki dzień, powoduje spowolnienie albo nawet wstrzymanie wzrostu. Dodatkowo może zrzucić liście, co jest rzeczą normalną w przypadku tego gatunku fikusa. Oczywiście różne egzemplarze różnie reagują. Jak pisałem wcześniej, swego czasu miałem Benjamina i co roku w okresie jesienno-zimowym gubił liście. Wtedy jeszcze nie bawiłem się ani w doświetlanie ani nawilżanie powietrza. Koniec końców go oddałem, bo nie chciałem mieć prawie łysego badyla przez parę miesięcy w roku.
Pozostaje sprawdzić zmianę warunków otoczenia. Podwyższyć temperaturę i wilgotność powietrza oraz doświetlać.
No i zrezygnować albo z częstego wietrzenia albo tylko rozszczelniać na dłuższy okres okna.
Doniczka na pewno z odpływem?
Chociaż bryła korzeniowa nie jest za bardzo rozbudowana, to jednak korzenie wyglądają raczej w porządku patrząc po zdjęciach.
Problem musi w takim razie leżeć w: temperaturze, wilgotności powietrza oraz niedostatku światła.
Przypomnę, to są rośliny tropikalne, nie są przyzwyczajone aż do takich spadków temperatur. Być może wcześniej nie było z tym problemu, ale w tym sezonie zaszkodziło.
Niska temperatura otoczenia oraz mniej światła - fikusy są wrażliwe na krótki dzień, powoduje spowolnienie albo nawet wstrzymanie wzrostu. Dodatkowo może zrzucić liście, co jest rzeczą normalną w przypadku tego gatunku fikusa. Oczywiście różne egzemplarze różnie reagują. Jak pisałem wcześniej, swego czasu miałem Benjamina i co roku w okresie jesienno-zimowym gubił liście. Wtedy jeszcze nie bawiłem się ani w doświetlanie ani nawilżanie powietrza. Koniec końców go oddałem, bo nie chciałem mieć prawie łysego badyla przez parę miesięcy w roku.
Pozostaje sprawdzić zmianę warunków otoczenia. Podwyższyć temperaturę i wilgotność powietrza oraz doświetlać.
No i zrezygnować albo z częstego wietrzenia albo tylko rozszczelniać na dłuższy okres okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
Tak tak odpływy w doniczce są, a nawet szt 10, wiercone wiertłem 8mm
Jak szkodników żadnych nie ma, korzenie w porządku to wydaje mi się, że to będzie brak dostatecznego światła bo tej zimy u nas w ogóle słońca nie ma.
Z wietrzenia całkowicie zrezygnowałem, w pokoju mam 20 *C i 30% wilgotności.
Jak szkodników żadnych nie ma, korzenie w porządku to wydaje mi się, że to będzie brak dostatecznego światła bo tej zimy u nas w ogóle słońca nie ma.
Z wietrzenia całkowicie zrezygnowałem, w pokoju mam 20 *C i 30% wilgotności.