Witam
Aniu, anabuko1 - a czytałam ostatnio, że powróciła do Polski sowa, której nie widziano u nas przez 20 lat.
Kiedyś pracowałam w pokoiku z oknem na las i tam codziennie widziałam cudne sowy i chyba stąd to uwielbienie teraz moje do nich.
Paulinko - wzajemnie - wszystkiego najlepszego! Niech się realizują plany a i zdrowie sprzyja!
Niestety nie znam odmiany tego wrzośca. Mam go już kilka lat. Sprawdza się, polecam te roślinki.
Halinko, napiszę Ci na pw gdzie kupiłam tego wilczomlecza. To sprawdzona szkółka. Niestety, nie wszystkie wilczomlecze można zakupić w tym samym czasie. Tak samo jak paprocie.
Lucynko, wrzosy traktuję jako jednoroczne. Ale nad wrzoścami bardzo czuwam, bo się pięknie rozrastają. Ja im zakwaszam ziemię tylko kawą, a tak to ich niczym innym nie nawożę i ich nie przycinam.
Ewuś, - dziękuję za życzenia, odwzajemniam milutko.
Skimmię tylko kopczykowałam na początku, bo ma płytki system korzeniowy. Może dlatego u Ciebie przemarzła skoro była okryta. A jej zimno było tylko w nóżki. Teraz są coraz częściej w sprzedaży, ja za swoją musiałam jeszcze wtedy trochę podreptać by ją zdobyć. Więc może się jeszcze raz kiedyś skusisz na dwa egzemplarze, rzekomo im tak raźniej niż solo w ogrodzie.
Wandziu, za szpinak siany jesienią - gwarantuję, że się uda. Tak, zbiory są około kwietnia. I fajnie, bo wtedy już potrzeba miejsca na inne rośliny czy warzywa. Ja do tej pory siałam tylko Olbrzym, z innym szpinakiem jeszcze nie próbowałam, Ale ten nie robi niespodzianek, jest ok.
Natomiast pierwszy raz posiałam koper jesienią, po wpisie
Any57. Koper mi się nie udaje, więc zobaczymy czy tym razem coś wyrośnie. To tak eksperymentalnie.
Iwonko1 - zimie przypomniałaś o Beskidach - i jest! W dodatku taka najprawdziwsza to zima z najprawdziwszych! Piękna, bialutka, słoneczna i dość mroźna. No ideał
Miłego kolejnego tygodnia Wam życzę
To dzisiejsze fotki z mojego ogrodu
