Halinko zrobiło się bardzo zimowo, mrozik tez nie odpuszcza -10 w nocy -6 w dzień, sypie i sypie tylko łopaty w ruch, ale za to roślinki okryte śniegiem

więc bezpieczne. Piękne widoki, trochę gorsza i niebezpieczna jazda samochodem, bo ślisko na drogach, ale daję radę. Pozdrawiam
Dzisiaj
maj 2020 na obrazkach;
Rododendron Cheer
Martusiu cieszę się, że się odezwałaś

Na razie puchowa kołdra dość gruba leży w moim ogrodzie i nie widzę siewek przylaszczki, ale skoro Ty doświadczona ogrodniczka mówisz że tak jest to pewnie wiosną je zobaczę, chyba że skopie ziemię motyką, bo czasem tak mam zapomnę ze coś tam było i przy plewieniu za bardzo pousuwam wszystko co wychodzi, muszę być bardziej ostrożniejsza i poczekać jak będą większe sieweczki, nie plewić za wcześnie

Róże we wrześniu mnie zawsze zachwycają

są takie nasycone kolorem, coś pięknego. Dziękuję Ci za życzenia zdrowia, które teraz są bardzo ważne, i Tobie dużo zdrówka, pozdrawiam
Danusiu jak patrzę na prognozy pogody to na razie zimowo i dobrze, niech się wyszaleje teraz a nie w maju

jak w tamtym roku. Ja mieszkam w pięknym miejscu, choć nie raz nie dojadę do domu bo drogę mi zasypie to nie narzekam lubię gdy biały puch okrywa świat, każda pora roku ma swoje uroki, ale wiosna...najpiękniejsza, więc i ja mam nadzieję że w zdrowiu doczekamy wiosny. Pozdrawiam serdecznie
Kalina Eskimo jestem ciekawa jak przeżyje zimę i czy zakwitnie, dostała okrycie z agro
Dorotko okolica jest piękna, dlatego dałam się namówić mężowi na wyprowadzkę tu, choć rodzina moja cała z drugiej strony Krakowa, ale co teraz znaczy odległość siadasz do auta i jedziesz jak chcesz odwiedzić

Edenka jest wrażliwa i zwykle u mnie dostaje ubranko z agro, tak wyczytałam gdy i ja zapragnęłam ją mieć, uroda jej jest warta o trochę zabiegów aby zakwitła. Myślę że jeśli dałaś jej spory kopczyk to wystarcz, moja posadzona przy domu od południowej strony ma tam dobre warunki, mam ją od 2017, a u mnie wiesz róże nie mają łatwo, zobaczymy co będzie po zimie, najgorsze są wiatry lodowate które lubią tu wiać. Azalie Japońskie lubią wilgoć może dlatego u Ciebie nie przeżyły, wiem że twoja ziemia nie trzyma wilgoci. Pozdrawiam cieplutko
Marysiu i ja uwielbiam takie tereny, o każdej porze roku zachwycają, moja miejscowość położona jest między czterema górami i ja mam to szczęście że widzę je wszystkie z mojej działki, teraz pięknie wszystko zasypał bielutki puszek jest uroczo

O przylaszczki już sie nie martwię tylko obym ich nie wyplewiła

wiosną. Miałam plany dosadzić więcej Krokusików, jesienią ale wirus mnie dopadł i plany legły w gruzach

no nic może się uda na przyszłą dosadzić cebulowych. Na wiosnę wszyscy od stycznie czekamy z utęsknieniem, pozdrawiam cieplutko
Wandziu tak jest tu pięknie i ja bardzo doceniam urodę mojej miejscowości, lubię spacery do lasu, który mam niedaleko domu i wędrówki na szczyty gór położonych w mojej okolicy, latem jest to bardzo fajna odskocznia od dnia codziennego, gdy w niedzielne popołudnie zajadasz kiełbaskę upieczoną na szczycie

Turystów tu ostatnimi czasami pandemii bardzo dużo przyjeżdża na takie spacery. Pozdrawiam serdecznie
Epimedium Lilafee
Sebastianie ciekawa jestem gdzie byłeś, jaka miejscowość tu w okolicy zwiedzałeś, może latem kiedyś zawitasz to mnie odwiedzisz
Ciemiernika mam tylko jednego,[właśnie zamówiłam kolejne aby się trochę wzbogacić w ich kolekcję

] tylko już go porozsadzałam i dość ładnie się rozrosnął, obcinam stare liście wiosną, gdy już kwiaty widać. Pozdrawiam serdecznie
Exotic Emperor
Iwonko ta rabata z epimedium jest na wschodniej stronie domu, mam je od Marty Koziorożec, już nawet rozsadzałam i wydałam nowym zielonozakręconym, niedawno dosadziłam też trzy nowe ze szkółki, Domino mnie zachwyca, jest pełne uroku , choć to zwykłe od Martusi widoczne z daleka i pięknie się prezentuje na rabacie. One bardziej preferują miejsca cieniste. Kamienie są super, ale ślimaki lubią się w nich chować
Na wiosnę wszyscy czekamy z utęsknieniem. Pozdrawiam cieplutko
