Kolekcja drzew i krzewów owocowych Garoma część 1

[Darko52]

Szkółka Waleczek, ogłasza się, ze sprzedaje podkładki tylko hurtowo.
Ile musiałeś zamówić, aby chciał przesłać?
Może jak się zamówi kilka drzewek owocowych , to podkładek kilka też przy okazji sprzeda?
Pytam, bo miałem zamówione w Sadowniczy. pl. , ale okropnie się na nich zawiodłem.

[garom]

W szkółce Waleczek kupule takie ilości podkładek jakie są mi potrzebne. To dzięki uprzejmości pani Martyny Waleczek, której podaję ilość i grubość podkładek danej odmiany jaka jest mi potrzebna. Oczywiście biorę ilości zaokrąglone do 10 by nie sprawiać kłopotu i by mieć trochę w zapasie gdyby któreś szczepienie się nie udało (ręka się omskła albo co... ) , jest to np. 20 lub 30 sztuk. Myślę,że też możesz zadzwonić i dogadać się z panią Martyną, jest niezmiernie kompetentną i miłą osobą .

[garom]

Dzięki bardzo Kamil za podpowiedź.

[Darko52]

U mnie też rośnie Mc Intosh.
Bardzo mlode drzewko, jeszcze nie owocowało.
Jakby co, to nie ma sprawy.

[garom]

Jeśli możesz z tego młodego McIntosha pobrać jakiś zraz (albo lepiej dwa dwu lub trzy oczkowe) to uwzględnij go w naszej wymianie.

[KamilK02]

Też widziałem, prawdopodobnie wiadomość drugiego pana Romana została uznana za reklamę
garom jaki typ opryskiwacza masz, nie chodzi mi o firmę, ale o typ plecakowy, czy ciągnięty za sobą czy taka bańka na jednej szelce?

[garom]

Kamil, mam kilka opryskiwaczy z szelką do noszenia, ale szelki usunąłem bu mi nie przeszkadzały. Największy to 9 litrów, potem 6 litrów , 5 litrów i 2 po 3.5 litra. Trochę małe ale ze względu na ograniczenie ilości oprysków w sezonie, jakoś wystarcza. Każdy z tych opryskiwaczy jest przeznaczony do określonego środka, który mam w sezonie użyć, np. na Mospilan, na Topsin/Zato, na Miedzian/Syllit, na Amistar, na nawozy do oprysku dolistnego i wystarcza. Ogólnie na drzewka wykonuje kilka oprysków rocznie (ale wybiórczo nie na wszystkie gatunki np. na kędzierzawość (brzoskwinie) , na amerykańskiego mączniaka agrestu (agrest), rdzę gruszy (grusza) to zawsze oraz sporadycznie (interwencyjnie) na mszyce ( tylko młode sadzonki do 3 lat), parcha jabłoni (tylko młode sadzonki do 3 lat i parę starszych odmian np. Szampion jak mocno dowali) i mączniaka jabłoni (tylko 3 odmiany) jak mocno patogeny zaatakują oraz drobną plamistość liści czereśni (ale tylko w ekstremalnych sytuacjach tzn. nie w każdy rok). Czyli 3 opryski na określone gatunki obowiązkowo i dodatkowo 4 na jednostkowe przypadki. Na winorośle raz Topsin, potem raz Zato/Ridomil ewentualnie jeszcze nawóz Alkalin 2 razy dolistnie i soda spożywcza na mączniaki wedle potrzeb (2-3 razy w mokrym sezonie). Czyli 2+2 + sodka.

[KamilK02]

Niezły zestaw, pytałem, gdyż muszę podjąć walkę z mączniakiem na tych zabytkowych drzewach u mnie, bo przez niego Jonathan i koksa nieźle dostają dlatego trzeba kupić nowy opryskiwacz z długą lancom, żeby sprostał wyzwaniu.

[garom]

Niestety nie da rady całkowicie uniknąć oprysków. Ze względu na wybiórcze opryski (tylko te wskazane wyżej ) by nie zmieniać co kawałek oprysku w spryskiwaczu i by nie wylewać środka mam je na wszelki wypadek w opryskiwaczu. Jak potrzeba gdzieś jednostkowo interweniować to od razu mam gotowy środek.

[garom]

To może tak coś z zimowych klimatów... .

[seedkris]

To u ciebie prawdziwa zima.

[garom]

Na razie to takie preludium, mam nadzieję,że nie będzie zbyt mroźno tej zimy bo młode sadzonki mogłyby tego nie przetrwać.

[KamilK02]

Myślę, że nie będzie tak strasznie jak to zapowiadają, gdzieś widziałem model krajowy prognozy, że będzie ok -15*, więcej szumu robią, niż to wszystko warte.
Nawiasem w Pirenejach mrozy -36*C

[garom]

No to chyba winniśmy się cieszyć,że nie jesteśmy Hiszpanami...

[garom]

Zgodnie z coroczną "tradycją kolekcji" przygotowałem karmniki dla nornic... .