CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Witam, ostatnio kupiłam grubosza owalnego, nigdy wcześniej to nie widziałam, nawet w Internecie. Po dwóch dniach od kupna, stwierdziłam że zajrzę w internet jak o niego dbać, i czy takie białe kropeczki są na nim normalne.
Właśnie. Białe kropeczki, mniejsze od główki szpilki. Na jednym forum przeczytałam że to od wilgoci, na drugim że od twardej wody, a na trzecim że to przez niedobór światła.
Kropeczki da się bez większego problemu zmyć (próbowałam mokrym patyczkiem do uszu), ale mam wrażenie że powierzchnia zostaje trochę nierówna, jakby robiły się górki na miejscu tych kropek.
Są na całym gruboszu, więc nie ma mowy o oderwaniu wszystkich liści z tym czymś. I co mnie najbardziej martwi, liście na których jest tych kropek najwięcej marszczą się, jakby miały za niedługo spaść.
Oprócz tych kropek są na nim drobne, brązowe plamy-zwłaszcza na najstarszych liściach, ale to chyba po prostu uszkodzenia mechaniczne.
CO MAM ROBIĆ? z powodu podłoża w którym woda wręcz stała (jak to w sklepie) nie podlewam go od zakupu (tydzień) i nie wiem co dalej.
Boję się o niego, śliczny jest.
Zdjęć wam nie wstawię, bo nie wiem jak.
Właśnie. Białe kropeczki, mniejsze od główki szpilki. Na jednym forum przeczytałam że to od wilgoci, na drugim że od twardej wody, a na trzecim że to przez niedobór światła.
Kropeczki da się bez większego problemu zmyć (próbowałam mokrym patyczkiem do uszu), ale mam wrażenie że powierzchnia zostaje trochę nierówna, jakby robiły się górki na miejscu tych kropek.
Są na całym gruboszu, więc nie ma mowy o oderwaniu wszystkich liści z tym czymś. I co mnie najbardziej martwi, liście na których jest tych kropek najwięcej marszczą się, jakby miały za niedługo spaść.
Oprócz tych kropek są na nim drobne, brązowe plamy-zwłaszcza na najstarszych liściach, ale to chyba po prostu uszkodzenia mechaniczne.
CO MAM ROBIĆ? z powodu podłoża w którym woda wręcz stała (jak to w sklepie) nie podlewam go od zakupu (tydzień) i nie wiem co dalej.
Boję się o niego, śliczny jest.
Zdjęć wam nie wstawię, bo nie wiem jak.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Jak dodać zdjęcie, wystarczy trochę poszukać po forum:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=2912
Na pewno każdą roślinę doniczkową przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Ten grubosz bezwzględnie wymaga więc przesadzenia. Jakie podłoże i warunki uprawy znajdziesz w tym wątku:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 0&t=104898
https://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=14&t=2912
Na pewno każdą roślinę doniczkową przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Ten grubosz bezwzględnie wymaga więc przesadzenia. Jakie podłoże i warunki uprawy znajdziesz w tym wątku:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 0&t=104898
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Hmm... Dobrze, zdjęcie (jak mi się uda) wyślę Ci po przesadzaniu, i powiem co i jak.
Co do samego przesadzania, mieszkam na wsi, na kompletnym odludziu i nie za bardzo miałam jak jechać do miasta (lekcje online, potem zamknięte
) przez co nie miałam Ani trochę żwirku. No i stwierdziłam że z przesadzanie lepiej poczekam aż go zdobęde, bo nie chciałam go męczyć z tym 2 razy (tym bardziej że jestem taką fajtłapą że pewnie połowa grubosza by się połamała).
I na 95%do końca tygodnia będę WRESZCIE go mieć.
Mam nadzieję że go nie zasuszyłam, bo mimo że był w błocie jak go kupiłam, to nie podlewałam go do dziś, i trochę się ponarszczył.
Ale te kropeczki to chyba nie będzie nic groźnego-stoi sobie prawie 2 tygodnie i nic się nie pogarsza.
Jeśli nie złapie wełnowca z którym aktualnie walczę
(od wczoraj, fajny prezent na mikołaja) To chyba nic mu na szczęście nie będzie. (być może środek grzybo i insektobójczy na profilaktykę coś dał)
Co do samego przesadzania, mieszkam na wsi, na kompletnym odludziu i nie za bardzo miałam jak jechać do miasta (lekcje online, potem zamknięte

I na 95%do końca tygodnia będę WRESZCIE go mieć.
Mam nadzieję że go nie zasuszyłam, bo mimo że był w błocie jak go kupiłam, to nie podlewałam go do dziś, i trochę się ponarszczył.
Ale te kropeczki to chyba nie będzie nic groźnego-stoi sobie prawie 2 tygodnie i nic się nie pogarsza.
Jeśli nie złapie wełnowca z którym aktualnie walczę


Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Jeśli dałabym zamiast drobnego żwirku, kamyki (gdzieś 1-2cm średnicy) to by było? Mama jak jej powiedziałam żeby kupiła mi drobny żwirek, kupiła właśnie takie kamyki.
:/
:/
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Za duże. Żwirek kwarcowy o frakcji 2-4 mm.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 16 lis 2020, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Puławy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Witam,
Ostatnio, chyba we wrześniu pojawiły na opuncji takie małe brązowe plamki ( jest ich 4 na niej). Wiecie co to jest i czy to jest groźne dla niej?
Następny chory, na pilosocereus pojawiła się czarna plamka, zaczęła rosnąć jakoś 2 dni po zakupie, teraz się nie powiększa. Ta czarna plamka mnie najbardziej martwi.
I na następnym zdjęciu chyba jest Espostoa, zaznaczyłam tam takie 2 dwa miejsca, wokół aerol są takie małe rdzawe, miedziane plamki, czy to groźne?



I jak to są jakieś grzyby, to pomoże środek grzybobójczy Substral?
Dziękuję z góry
Ostatnio, chyba we wrześniu pojawiły na opuncji takie małe brązowe plamki ( jest ich 4 na niej). Wiecie co to jest i czy to jest groźne dla niej?
Następny chory, na pilosocereus pojawiła się czarna plamka, zaczęła rosnąć jakoś 2 dni po zakupie, teraz się nie powiększa. Ta czarna plamka mnie najbardziej martwi.
I na następnym zdjęciu chyba jest Espostoa, zaznaczyłam tam takie 2 dwa miejsca, wokół aerol są takie małe rdzawe, miedziane plamki, czy to groźne?



I jak to są jakieś grzyby, to pomoże środek grzybobójczy Substral?
Dziękuję z góry
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Raczej poszukałbym Topsinu.
Natomiast sam oprysk to jedno, należy przeanalizować dlaczego się one pojawiły. Oprócz tego, że grzyby przenoszą się między innymi roślinami, problem może leżeć w nieprawdłowych warunkach uprawy i pielęgnacji.
Zaczynając od stanowiska, które w okresie wegetacji powinno być maksymalnie słoneczne, a w okresie jesienno-zimowym z niską temperaturą powyżej zera.
Druga sprawa, podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku w proporcji około 1:5, czyli bardzo przepuszczalne.
Doniczki muszą mieć odpływ, a na dnie drenaż.
Kaktusów w okresie jesienno-zimowym nie podlewamy w ogóle, aż do wiosny. W sezonie oczywiście dopiero kiedy całkowicie przeschnie podłoże, ale i tak najlepiej niezbyt często.
Natomiast sam oprysk to jedno, należy przeanalizować dlaczego się one pojawiły. Oprócz tego, że grzyby przenoszą się między innymi roślinami, problem może leżeć w nieprawdłowych warunkach uprawy i pielęgnacji.
Zaczynając od stanowiska, które w okresie wegetacji powinno być maksymalnie słoneczne, a w okresie jesienno-zimowym z niską temperaturą powyżej zera.
Druga sprawa, podłoże powinno być mieszanką ziemi i żwirku w proporcji około 1:5, czyli bardzo przepuszczalne.
Doniczki muszą mieć odpływ, a na dnie drenaż.
Kaktusów w okresie jesienno-zimowym nie podlewamy w ogóle, aż do wiosny. W sezonie oczywiście dopiero kiedy całkowicie przeschnie podłoże, ale i tak najlepiej niezbyt często.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Choroba kaktusa - diagnostyka
Dzień dobry wszystkim!
Ostatnio zauważyłem pewne zmiany na moim kaktusie. Kaktusik ma już dobre 10 lat i szkoda będzie go stracić. Czy pomógłby ktoś zdiagnozować chorobę/y i dać poradę jak je zwalczyć?





Ostatnio zauważyłem pewne zmiany na moim kaktusie. Kaktusik ma już dobre 10 lat i szkoda będzie go stracić. Czy pomógłby ktoś zdiagnozować chorobę/y i dać poradę jak je zwalczyć?





- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19351
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Na pewno podłoże jest nieodpowiednie.
Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji, stanowisko, podlewanie, itd.
Opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji, stanowisko, podlewanie, itd.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Podłoże do kaktusów firmy Compo Sana. Dwa tygodnie temu przesadzony do większej doniczki. Stanowisko: parapet od strony wschodniej. Podlewanie raz na 2-3 tygodnie. Brak nawożenia.
-
- 200p
- Posty: 247
- Od: 11 kwie 2013, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Mi to wygląda na robotę robali, a nie na chorobę. Oprysk potrzebny np. Polysect i to co najmniej 2-3 razy w odstępie 14 dni.
A po drugie to nie jest kaktus, tylko Euphorbia f.cristata
A po drugie to nie jest kaktus, tylko Euphorbia f.cristata

Andrzej
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 21 maja 2010, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Nie widzę dokładnie na zdjęciach, ale wygląda mi to na wełnowce. Zobacz zdjęcia tych robali w necie i będziesz wiedział na 100%. Nie każdy preparat owadobójczy działa na wszystkie insekty, stąd lepiej wiedzieć kim jest przeciwnik.
Pozdrawiam
Sławek
Sławek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Hej! Co zrobić jeśli na jednej juce i męczennicy wykryłam wełnowce? Znaczy, nie pytam o nie (spryskałam dokładnie środkiem owadobójczym, a 2 dni później olejowym).
Chodzi mi bardziej o to, co zrobić z kaktusami, jak je zabezpieczyć, żeby tego nie złapały? Szkoda by mi ich było, a z doświadczenia wiem że wszystkie kaktusy mogą na to bardzo łatwo paść. Oczywiście chore rośliny odizolowałam, czy to wystarczy?
Z góry dziękuję.
Chodzi mi bardziej o to, co zrobić z kaktusami, jak je zabezpieczyć, żeby tego nie złapały? Szkoda by mi ich było, a z doświadczenia wiem że wszystkie kaktusy mogą na to bardzo łatwo paść. Oczywiście chore rośliny odizolowałam, czy to wystarczy?
Z góry dziękuję.
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 21 maja 2010, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Zima to bardzo zła pora na walkę z robalami. Nie można podlać środkiem systemicznym, a zraszanie też tylko w ostateczności.
Masz dwa wyjścia:
- odizolować i obserwować, ale prawdopodobnie już tam są i tylko stracisz czas
- wyjąć kaktusy z ziemi - dokładnie oczyścić, spryskać porządnie środkiem i zimować do wiosny bez ziemi
Jeśli masz tylko kilka roślin to opcja 2 wydaje się być lepsza.
Aby uniknąć takich niespodzianek w przyszłości polecam 2 razy w roku podlanie roślin środkiem systemicznym - na wiosnę 2-3 pełne podlanie i na jesieni - ostatnie, lub przed ostatnie.
Masz dwa wyjścia:
- odizolować i obserwować, ale prawdopodobnie już tam są i tylko stracisz czas
- wyjąć kaktusy z ziemi - dokładnie oczyścić, spryskać porządnie środkiem i zimować do wiosny bez ziemi
Jeśli masz tylko kilka roślin to opcja 2 wydaje się być lepsza.
Aby uniknąć takich niespodzianek w przyszłości polecam 2 razy w roku podlanie roślin środkiem systemicznym - na wiosnę 2-3 pełne podlanie i na jesieni - ostatnie, lub przed ostatnie.
Pozdrawiam
Sławek
Sławek
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Może ocaleją... Bariera z fikusa którego jeść nie chcą, bo by już zjadły (słabo się ma) i parapet.
Nie za bardzo mam możliwość przechowania bez ziemi, to patrzę codzień na nie, i spryskałam tym owadobójczym.
Jednak lepiej jak nie będą się czuły najlepiej przez to niż wełnowce.
Nie wiem skąd to się niby bierze, ale jakieś 3 miesiące temu dostał dziadostwa kaktus (25-40 letni) i padł w 4 dni od pierwszej plamki.
Kiedy to myślałam że spleśniał.
Ps. Dzięki za powiedzenie mi że można podlewać tym środkiem też profilaktycznie. Jakbym wcześniej na to wpadła to była bym posiadaczką ładnego bananowca karłowego...
Ale nie ma co gdymać co by było, trzeba docenić co się ma i ratować.
Nie za bardzo mam możliwość przechowania bez ziemi, to patrzę codzień na nie, i spryskałam tym owadobójczym.
Jednak lepiej jak nie będą się czuły najlepiej przez to niż wełnowce.
Nie wiem skąd to się niby bierze, ale jakieś 3 miesiące temu dostał dziadostwa kaktus (25-40 letni) i padł w 4 dni od pierwszej plamki.
Kiedy to myślałam że spleśniał.
Ps. Dzięki za powiedzenie mi że można podlewać tym środkiem też profilaktycznie. Jakbym wcześniej na to wpadła to była bym posiadaczką ładnego bananowca karłowego...
Ale nie ma co gdymać co by było, trzeba docenić co się ma i ratować.