Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu czuć zmianę pogody, u nas dziś zaczęło wiać. Tak długo było ładnie.
Pięknie kwitnący grudnik, moje dwa tez kwitną muszę im zrobić zdjęcia.
Pięknie kwitnący grudnik, moje dwa tez kwitną muszę im zrobić zdjęcia.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
DOROTKO!
Koperty jeszcze nie ma ,ale nie tracę nadziei.Zawsze wszystko dochodziło to i teraz dojdzie.
Koniecznie zrób zdjęcia grudnikom.Mój jak miał pączki to myślałam,że będzie biały,jednak się pomyliłam.
Pogoda u nas też jest okropna.Rano jak byłam w mieście to była taka sobie,niestety potem się skiepściła i pomyśleć,że w nocy było tyle gwiazd.Potem zaczęło silnie wiać i deszcz zaczął po prostu lać.





Koperty jeszcze nie ma ,ale nie tracę nadziei.Zawsze wszystko dochodziło to i teraz dojdzie.
Koniecznie zrób zdjęcia grudnikom.Mój jak miał pączki to myślałam,że będzie biały,jednak się pomyliłam.
Pogoda u nas też jest okropna.Rano jak byłam w mieście to była taka sobie,niestety potem się skiepściła i pomyśleć,że w nocy było tyle gwiazd.Potem zaczęło silnie wiać i deszcz zaczął po prostu lać.





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, patrzę i przecieram oczy z niedowierzania.
Czy u Ciebie na balkonie gazanie jeszcze kwitną?!
Widzę, że masz bardzo dużo roślin doniczkowych, cały parapet zastawiony, a niektóre kwitną.
Moje parapety, poza jednym przynależą Miśce i nawet jedna doniczka tam nie może się znaleźć, choć stoją tam dwie miniszklarenki, w których mieszczą się doniczki z siewkami arizemy.
Mam nadzieję, że doczekają wiosny, by pozwolić się wsadzić do gruntu.
Wszystkie nasiona wykiełkowały i każdej sieweczki szkoda zmarnować.
Jeśli przeżyją, będzie czym się podzielić.
Pogodę natura zafundowała nam taką samą. Rano słońce, około południa chmury, wieczorem deszcz.
Zdrówka dla Was.




Widzę, że masz bardzo dużo roślin doniczkowych, cały parapet zastawiony, a niektóre kwitną.



Moje parapety, poza jednym przynależą Miśce i nawet jedna doniczka tam nie może się znaleźć, choć stoją tam dwie miniszklarenki, w których mieszczą się doniczki z siewkami arizemy.




Pogodę natura zafundowała nam taką samą. Rano słońce, około południa chmury, wieczorem deszcz.

Zdrówka dla Was.



Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
LUCYNKO gazanie kwitną tylko nie zawsze się otwierają z braku słońca.Dziś od rana lało,ale teraz wyszło
słońce i pięknie świeci.
Pelargonie zostały na zimę na balkonie.Wiosną przycięłam i kwitną cały czas.Nasiały się też lobelie i sobie rosną.Mają już długie pędy.
Ciekawe czy zdążą zakwitnąć.Nawet jeden pomidor sobie rośnie.
Zaraz pójdę zrobić zdjęcia.
Coś mi się zdaje ,że to nie jest arizema,ale jak zwał tak zwał byle pięknie rósł.
No niestety Lucynko coś za coś,chociaż moja siostra miała dwa koty to miały parapet tylko w kuchni.Czasami wskakiwały na okno w dużym pokoju,ale było mało miejsca więc długo tam nie posiedziały.
Dużo,dużo zdrówka i słoneczka takiego jak u nas.




słońce i pięknie świeci.
Pelargonie zostały na zimę na balkonie.Wiosną przycięłam i kwitną cały czas.Nasiały się też lobelie i sobie rosną.Mają już długie pędy.
Ciekawe czy zdążą zakwitnąć.Nawet jeden pomidor sobie rośnie.

Coś mi się zdaje ,że to nie jest arizema,ale jak zwał tak zwał byle pięknie rósł.
No niestety Lucynko coś za coś,chociaż moja siostra miała dwa koty to miały parapet tylko w kuchni.Czasami wskakiwały na okno w dużym pokoju,ale było mało miejsca więc długo tam nie posiedziały.

Dużo,dużo zdrówka i słoneczka takiego jak u nas.





- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu moje gazanie czekają na wyrwanie, a u Ciebie nadal kwitną. Masz śliczne fiołeczki.
I ja mam nadzieję, że koperta dojdzie, wysyłałam priorytetem, toż tak długo nigdy nie szła, ostatnio poczta coraz bardziej zawala. Jeszcze poczekamy, a jak nie dojdzie z początkiem przyszłego tygodnia wyślę polecony.
I ja mam nadzieję, że koperta dojdzie, wysyłałam priorytetem, toż tak długo nigdy nie szła, ostatnio poczta coraz bardziej zawala. Jeszcze poczekamy, a jak nie dojdzie z początkiem przyszłego tygodnia wyślę polecony.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, zazdroszczę Ci, że możesz tyle kwiatków uprawiać w domu i na balkonie. W domu mam kotę i ona jest najważniejsza, ona rządzi. Jeśli coś jej na parapecie przeszkadza, to zwala, a doniczkę zwalić łatwo. Na miniszklarenkach się wyleguje, za duże i zbyt ciężkie do zwalenia.
Balkon południowy niczym nie osłonięty, wystarczą trzy gorące słoneczne dni i rośliny upieczone. W moim pionie od drugiego piętra w górę nikt nie uprawia kwiatów na balkonie. Wprawdzie to nie jest odkryty balkon, tylko loggia, ale to jeszcze gorzej, bo gorąc jeszcze się kumuluje.
Co do arizemy, to jestem pewna, że to ona mi powschodziła, bo tylko jej nasionka wysiałam. Została rozpoznana i nazwana, mam więc pewność, że jest to 'Arisaema Flavum'.
Mam jej 12 siewek. Część nasion wysłałam koledze, który pomógł mi w identyfikacji, a specjalizuje się w uprawie egzotycznych roślin.
Jeszcze a'propos koty, to u mnie kuchenny parapet jest bezpieczny. Tam nie włazi, jakby w ogóle nie istniał. Do kuchni przychodzi tylko pojeść. Na tym parapecie mogłabym uprawiać kwiatki, tylko że okno wychodzi na loggię i dopływ światła dziennego jest ograniczony. uprawiam na nim tylko takie rośliny, które nie wymagają jasnego oświetlenia.
No to sobie pomarudziłam.
Cudne te Twoje fiołeczki!
Miłego, zdrowego weekendu.



Co do arizemy, to jestem pewna, że to ona mi powschodziła, bo tylko jej nasionka wysiałam. Została rozpoznana i nazwana, mam więc pewność, że jest to 'Arisaema Flavum'.

Jeszcze a'propos koty, to u mnie kuchenny parapet jest bezpieczny. Tam nie włazi, jakby w ogóle nie istniał. Do kuchni przychodzi tylko pojeść. Na tym parapecie mogłabym uprawiać kwiatki, tylko że okno wychodzi na loggię i dopływ światła dziennego jest ograniczony. uprawiam na nim tylko takie rośliny, które nie wymagają jasnego oświetlenia.
No to sobie pomarudziłam.

Cudne te Twoje fiołeczki!



Miłego, zdrowego weekendu.


Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
DOROTKO!
Jeżeli nie dojdą to będzie dla nas straszliwy pech a dla poczty obciach.
Nigdy tak się nie zdarzyło.
Wczoraj chwaliłam się słońcem,wieczorem padało a dziś mróz i białe dachy.
Mieszkam na trzecim piętrze więc mróz tak szybko nie dochodzi.
Miłego dnia.
LUCYNKO!
Dziś u nas w nocy był mróz,ale chyba bardziej przygruntowy.Kwiatki na balkonie wyglądają jak wyglądały wczoraj.Mam nadzieję nie zmroziło ich za bardzo.
Ciekawe co by było gdyby doniczki były przyklejone do parapetu???
Siostra ma problem ze swoją kotką.Ma uczulenie i wczoraj była u weterynarza.Dał zastrzyk.To już któryś raz.Jedzenie musi kupować tylko naturalne.Na szczęście takie jest w Biedr.
Ja na balkonie też muszę rozstawiać latem parasol bo u nas też słońce bardzo świeci.Kwiatki też staram się sadzić takie które lubią dużo słońca,dlatego gazanie kwitną.
Miłego dnia w zdrowiu.


Jeżeli nie dojdą to będzie dla nas straszliwy pech a dla poczty obciach.


Wczoraj chwaliłam się słońcem,wieczorem padało a dziś mróz i białe dachy.
Mieszkam na trzecim piętrze więc mróz tak szybko nie dochodzi.
Miłego dnia.


LUCYNKO!
Dziś u nas w nocy był mróz,ale chyba bardziej przygruntowy.Kwiatki na balkonie wyglądają jak wyglądały wczoraj.Mam nadzieję nie zmroziło ich za bardzo.
Ciekawe co by było gdyby doniczki były przyklejone do parapetu???

Siostra ma problem ze swoją kotką.Ma uczulenie i wczoraj była u weterynarza.Dał zastrzyk.To już któryś raz.Jedzenie musi kupować tylko naturalne.Na szczęście takie jest w Biedr.
Ja na balkonie też muszę rozstawiać latem parasol bo u nas też słońce bardzo świeci.Kwiatki też staram się sadzić takie które lubią dużo słońca,dlatego gazanie kwitną.
Miłego dnia w zdrowiu.



- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu wszędzie przymroziło, u nas wieczorem było -4 st, dziś będzie podobnie już jest -1 st.
Tak dla nas tegoroczna jesień była bardzo łaskawa.
Poczta zawala, widzisz Lucynce wysyłałam w tym samym czasie kopertę i ją na szczęście dostała. Nic tam nie poddam się, pocztę przechytrzymy
Piękne masz fiołeczki
Tak dla nas tegoroczna jesień była bardzo łaskawa.
Poczta zawala, widzisz Lucynce wysyłałam w tym samym czasie kopertę i ją na szczęście dostała. Nic tam nie poddam się, pocztę przechytrzymy

Piękne masz fiołeczki

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11642
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Ładne fiołeczki pokazujesz Danusiu!
Miłej niedzieli!



Miłej niedzieli!

- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2790
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu
czy ten biały fiołek to ten sam, który miał zieloną falbankę? Śliczny jest
Inne też ładniutkie ale ten jest szczególnie urokliwy. Przesyłam promyki listopadowego słonka
Milutkiej niedzieli Danusiu 




-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Napisz mi zaraz, co Ty robisz, że fiołeczki tak bogato kwitną?!
Masz przepiękną kolekcję tych wdzięcznych kwiatuszków, Danusiu!
Moja kotka nie ma problemów żołądkowych, w zasadzie póki co żadnych, natomiast z pieskiem mieliśmy kłopoty, bo on był alergikiem, szczególnie uczulonym na drób, choć nie tylko, w związku z czym długo poszukiwaliśmy optymalnej karmy dla niego. Ostatecznie stanęło na tym, że karmiony był wyłącznie suchą karmą składającą się z ryżu i jagnięciny. Nawet kawałka kiełbaski np. przy grillu nie wolno mu było dać, bo potem leciało z niego przodem i tyłem.
Dobrego, zdrowego tygodnia życzę Tobie i Twoim bliskim.
Słoneczka.




Masz przepiękną kolekcję tych wdzięcznych kwiatuszków, Danusiu!


Moja kotka nie ma problemów żołądkowych, w zasadzie póki co żadnych, natomiast z pieskiem mieliśmy kłopoty, bo on był alergikiem, szczególnie uczulonym na drób, choć nie tylko, w związku z czym długo poszukiwaliśmy optymalnej karmy dla niego. Ostatecznie stanęło na tym, że karmiony był wyłącznie suchą karmą składającą się z ryżu i jagnięciny. Nawet kawałka kiełbaski np. przy grillu nie wolno mu było dać, bo potem leciało z niego przodem i tyłem.

Dobrego, zdrowego tygodnia życzę Tobie i Twoim bliskim.





Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Dzięki MARYNIU! fiołeczki faktycznie śliczne.Mam je pierwszy raz.Deszcz u nas leje cały wieczór.Ciemno i ponuro.
HALSZKO!
Fiołek z zieloną falbanką to inny fiołek.Ten biały jest inny.Bardzo się cieszę z tych fiołków.
Niedziela była taka sobie,ale dziś leje deszcz już cały wieczór.Jeszcze do tego latały nad naszym miastem trzy helikoptery.Nie wiem czego one tu szukały.
Dużo zdrowia.
LUCYNKO!
Nic nie robię fiołkom.Podlewam do podstawek.Często do podlewania daję nawóz biohumus.Te fiołeczki są młode.Kwitną pierwszy raz.
Leje u nas strasznie.
Fajnie jest jak kotek jest zdrowy.
Miłego wieczorku.



Lobelia.

Bratek.

Pomidor.
HALSZKO!
Fiołek z zieloną falbanką to inny fiołek.Ten biały jest inny.Bardzo się cieszę z tych fiołków.
Niedziela była taka sobie,ale dziś leje deszcz już cały wieczór.Jeszcze do tego latały nad naszym miastem trzy helikoptery.Nie wiem czego one tu szukały.
Dużo zdrowia.
LUCYNKO!
Nic nie robię fiołkom.Podlewam do podstawek.Często do podlewania daję nawóz biohumus.Te fiołeczki są młode.Kwitną pierwszy raz.
Leje u nas strasznie.
Fajnie jest jak kotek jest zdrowy.
Miłego wieczorku.




Lobelia.

Bratek.

Pomidor.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
Danusiu, skoro te różowe fiołeczki są młodziutkie, to ja już nie znajduję słów, którymi mogłabym wyrazić zachwyt dla mnogości ich kwiatków.
Po prostu cudne!
Ja też podlewam do podstawka, też daję nawóz naturalny, ale może zbyt rzadko, bo tak licznych kwiatków nigdy nie miały.
Kiedyś wyczytałam, że dobrze jest wcisnąć do doniczki ze dwa zardzewiałe gwoździe. Wcisnęłam.
Bez rewelacji.
Pozdrawiam.




Ja też podlewam do podstawka, też daję nawóz naturalny, ale może zbyt rzadko, bo tak licznych kwiatków nigdy nie miały.

Kiedyś wyczytałam, że dobrze jest wcisnąć do doniczki ze dwa zardzewiałe gwoździe. Wcisnęłam.


Pozdrawiam.

Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
LUCYNKO Twoje fiołki to też są młode?Ja wyczytałam,że najładniej kwitną młode i dlatego trzeba je często odmładzać z listków,a stare wyrzucać,bo kwitną co raz słabiej.
No wiesz Lucynko gwożdzie do biednych fiołeczków?Dla hortensji to tak,żeby się przebarwiały.
Ciągle pada i jest marnie.Z drugiej strony to jest jesień.
Dużo zdrówka dla Was.
Dalszy ciąg zdjęć z domu.Niestety innych nie mam.



No wiesz Lucynko gwożdzie do biednych fiołeczków?Dla hortensji to tak,żeby się przebarwiały.
Ciągle pada i jest marnie.Z drugiej strony to jest jesień.

Dużo zdrówka dla Was.

Dalszy ciąg zdjęć z domu.Niestety innych nie mam.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.
To super, że i w domu coś Ci kwitnie
Jesteś w dużo lepszej sytuacji, niż większość z nas. U mnie tylko storczyk kwitną, ale teraz jak na razie maja tylko zielone liście. Ten biało- zielony fiołeczek jest cudny
Pozdrawiam


Pozdrawiam
