W niedzielę jadę z psami do lasu na spacer.Psy zostawiam ,a zabieram hubę
Niezły patent z tym grzybem.Jeden kompost poświęce ,taki mały na zabawę .Zobaczymy co wyjdzie .To chyba działa na zasadzie specjalnej mikoryzy w sumie do wszystkiego,którą sprzedaje mój sąsiad.
W kompost wpuściłam kilkadziesiąt pudełek z kalifornijską .Koleżanka pracuje w sklepie wędkarskim i zrobiła mi posezonową przecenę .0,50 za pudełeczko.Przykryłam je lekko ziemią ,zasypałam słomą z obornikiem końskim i zrobiłam kołderkę z tektury i aby do wiosny.Przed świętami o ile nie będzie przymrozków poproszę jakiegoś osiłka,żeby mi ten kompost przenicował na lewą stronę .Zakryję słomą ,nałoże paletę ,bo kury ciekawskie i wsio.