Twoje siewki Tomku śliczne
Wysiewanie kaktusów cz.2
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dlatego napisałam, że zeolit ponoć pomaga. Ja stosowałam, teraz nie stosuję, glonów nie mam. Moje siewki są mocno wietrzone, szybko pikowane i dlatego powoli rosną.
Twoje siewki Tomku śliczne
Twoje siewki Tomku śliczne
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dzięki Aga (a o tym zeolicie też gdzieś kiedyś czytałem). Najskuteczniejsze jest - jak piszecie - świeże powietrze.
-
Arash37
- 200p

- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dzięki serdeczne za odpowiedzi.
A czy wcześniejsze i intensywniejsze wietrzenie pojemników z wysiewami nie ograniczy wykiełkoeania nasion które budzą się trochę później? Ja zaczynam wietrzyć po około 5-6 tygodniach od wysiewu w nadziei że są śpiochy które jeszcze nie wykiełkowały ale może jednak się obudzą. 
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Ło rany!
Ja zaczynam wietrzenie po 2 tygodniach, a po kolejnym odkrywam zupełnie na stałe. Natomiast jak mam słabe wschody na niektórych poletkach, to po drugim podlaniu znów zamykam na parę dni, czasem coś jeszcze wzejdzie.
Pomocne może być wietrzenie nocne - za dnia zakrywasz, nocą uchylasz; sprawdza się to także w przypadku niewielkich infekcji grzybowych (pleśni) na powierzchni substratu.
Pomocne może być wietrzenie nocne - za dnia zakrywasz, nocą uchylasz; sprawdza się to także w przypadku niewielkich infekcji grzybowych (pleśni) na powierzchni substratu.
-
Arash37
- 200p

- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Ja po 3 tygodniach mam najintensywniejszy moment kielkowania. Może coś robię źle? W jaki sposób podlewasz nasiona i jakiej frakcji żwiru używasz do wysiewów ? Ja podlewamy dość sporo na dno pudełka gdzie są doniczki a oprócz tego spryskuje wierzch doniczek.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Do wysiewów mam podłoże o nieco mniejszej frakcji niż to dla dojrzałych roślin, tak do 3-4 mm. Gdy już wysieję nasiona, podlewam przez podsiąk, zostawiam na parę godzin, żeby dobrze wodę pociągnęło (świeże podłoże potrzebuje na to znacznie więcej czasu niż "uleżałe"), po czym odkładam na 2-3 min na ręcznik papierowy, żeby nadmiar wody odsączyć, okrywam folią i na parapet. Pierwsze wschodzą po 5-6 dniach, ostatnie po 10-11. Później wietrzenie i odkrywam.
Co do podlewania - pierwsze podlanie skiełkowanych nasion po jakichś 10 dniach, kolejne po 14 i tak wydłużam przerwy, aż gdzieś tak początkiem sierpnia zaczynam podlewać mniej więcej co trzy tygodnie.
Przed chwilą sprawdziłem, kiedy tegoroczne wysiewy ostatnio podlałem - 17 czerwca (ale to dlatego, że ostatnio czasu na nic nie miałem), muszę jutro podjechać do nich i sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku (trzymam je już na zewnątrz).
Oczywiście nie jest to jedyna metoda, u mnie się sprawdza, co nie znaczy, że inne nie są skuteczne czy gorsze, z pewnością są i lepsze sposoby.
Co do podlewania - pierwsze podlanie skiełkowanych nasion po jakichś 10 dniach, kolejne po 14 i tak wydłużam przerwy, aż gdzieś tak początkiem sierpnia zaczynam podlewać mniej więcej co trzy tygodnie.
Przed chwilą sprawdziłem, kiedy tegoroczne wysiewy ostatnio podlałem - 17 czerwca (ale to dlatego, że ostatnio czasu na nic nie miałem), muszę jutro podjechać do nich i sprawdzić, czy wszystko z nimi w porządku (trzymam je już na zewnątrz).
Oczywiście nie jest to jedyna metoda, u mnie się sprawdza, co nie znaczy, że inne nie są skuteczne czy gorsze, z pewnością są i lepsze sposoby.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Różne rodzaje kiełkują w różnym tempie. Astrophytum kiełkuje po kilku dniach, echinopsowate zaczynają po tygodniu a szczyt kiełkowania jest w trzecim tygodniu od wysiewu. Taka Parodia horrida to najlepiej kiełkuje po roku od wysiewu. Dlatego lepiej nie łączyć ze sobą wysiewów niespokrewnionych że sobą kaktusów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
-
Arash37
- 200p

- Posty: 371
- Od: 26 lut 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sułkowice (koło Krakowa)
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Dzięki bardzo za obszerne odpowiedzi. Parapet rozumiem że słoneczny, południowy? I jaka temperatura w pomieszczeniu jest optymalna?
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Ja wystawiam na najbardziej nasłoneczniony parapet. Temperatury w żaden sposób nie reguluję, ale różne rodzaje mają różne optymalne zakresy temperatur.
Coś jest na rzeczy, wysiałem tego roku trzy porcje (różne numerki), na jednym poletku wzeszła blisko połowa, na drugim parę siewek, na trzecim pusto.blabla pisze:Taka Parodia horrida to najlepiej kiełkuje po roku od wysiewu.
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Wysiewanie kaktusów cz.2
Podlewane były zaraz po wysiewie przez jakieś 6 tygodni. Następnie całość została wysuszona i tak przetrwała rok. Po roku to wszystko zostało przemoczone i eureka, duża ilość nasion wykiełkowała.aga_zgaga pisze:I przez rok nasiona tej P.horrida się podlewa? Czy leżą na sucho?
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- TomBa
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 28 cze 2005, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Zimowanie siewek kaktusów mrozoodpornych
Dzień dobry,
Pytanie trochę na zapas, ale może i teraz komuś się przyda. Wysiałem trochę kaktusów mrozoodpornych. Przez tę zimę będą sobie spokojnie rosły (mam nadzieję
), ale za rok będą to bardzo młode kaktusy. Czy macie jakieś doświadczenia z ich odpornością na mrozy, przede wszystkim te większe. Takie trochę poniżej zera pewnie wytrzymają, ale jak postępować, gdy zagrozi normalna polska zima i -15 do -20 stopni? Wytrzymają?
Pytanie trochę na zapas, ale może i teraz komuś się przyda. Wysiałem trochę kaktusów mrozoodpornych. Przez tę zimę będą sobie spokojnie rosły (mam nadzieję
Pozdrawiam 
Tomek B.
Tomek B.
-
Andrzey
- 200p

- Posty: 247
- Od: 11 kwie 2013, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zimowanie siewek kaktusów mrozoodpornych
Siewki kaktusów mrozoodpornych najlepiej przezimować w nieogrzewanym garażu, werandzie lub strychu lub suchej i chłodnej piwnicy. Oczywiście bez podlewania. Na wiosnę (koniec marca) można zacząć je zraszać, a gdy się ożywią zacząć delikatnie podlewać (oczywiście trzeba je wynieść na zewnątrz i przykryć co najmniej na 2 tygodnie białą agrowłókniną).
Z siewkami opuncji należy postępować tak samo, tylko ich wybudzanie można zacząć już miesiąc wcześniej.
Z siewkami opuncji należy postępować tak samo, tylko ich wybudzanie można zacząć już miesiąc wcześniej.
Andrzej
- TomBa
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 28
- Od: 28 cze 2005, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zimowanie siewek kaktusów mrozoodpornych
Dziękuję za odpowiedź, choć problem polega na tym, że jedyne nieogrzewane pomieszczenia jakimi dysponuję, to takie zupełnie nieogrzewane, w których temperatura wyrówna się z z temperaturą zewnętrzną
Pozdrawiam 
Tomek B.
Tomek B.
-
Andrzey
- 200p

- Posty: 247
- Od: 11 kwie 2013, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Zimowanie siewek kaktusów mrozoodpornych
Możesz pudło lub skrzynkę wyłożyć styropianem i w taki sposób je przechować. Styropian nie musi być gruby.
Andrzej

