Witajcie
Aniu
Róże kwitną i zawiązują nowe pączki tak jakby nie zauważały, że zbliża się listopad.
Niczym się nie przejmują choć już mają gołe nóżki i plamistość je poraża i tak wyglądają dziś o poranku.
Lavender Lassie
La minuette
Astrid Lingren
Leonardo da vinci
nn
New Dawn
Orient Express
Papageno
Daysy
Tak , tak. Powoli zaczyna brakować miejsca choć staram się jakoś ogarnąć ten ogródek.
Podejrzewam, że jak każdy ogrodnik najpierw sadzi gdzie mu się wydaje , że roślinka ma dobrze .
Potem życie weryfikuje ten wybór i następują przesadzanie roślinek w inne miejsce.
Tutaj rozchyla się pączek powojnika JP2, mam nadzieję, że zobaczę kwiatek w pełni.
Dorotko
Róże mam wrażenie , że nie zamierzają kończyć wegetacji.
Ciągle pojawiają się nowe pączki choć w mniejszych ilościach.
nn
nn
The prince
Musiałam dorobić nową rabatkę na budleję Ile de France i różę (docelowe miejsce jednej z nich to chyba nie będzie - myślę o róży bo to tegoroczna i nie pokazała mi jeszcze kwiatka bo bez przerwy coś ją podgryzało jak wypuszczała nowe pędy).
Jeszcze mi ponownie zakwita lawenda w tym roku ukorzeniona.
Dziś zapowiada się słoneczny

, ciepły dzień tak więc idę

działać w ogródku.
Trochę poplewię i nacieszę się widokiem roślinek, jak i odprężę się psychicznie

po wczorajszej zawodowej pracy.