Pogoda nas rozpieszcza kolejny słoneczny dzień, choć poranki, noce, wieczory są już chłodne, jak dla mnie to wyśmienita pogoda. Cały czas coś działamy w ogrodzie. Pomidory z tzw. pola zostały wyrwane, zielone leżą w skrzynkach, może dojrzeją. Daszek, który był nad nimi rozmontowany. Zostawiłam jeszcze pomidory w foliaku, ale nie wiem czy się uchowają, weszła tam ZZ, a żeby było do kompletu coś zaczęło mi pomidory zjadać. Wczoraj dopiero zauważyłam w zielonym pomidorze dwie małe zielonkawe gąsieniczki, co to jest nie wiem, toż nigdy mi do tej pory się nie zdarzyło

Gąsienice bielinka rozwiązały mi problem z jarmużem, w ciągu dwóch dni pożarły wszystko, cieszy mnie, że nie zaatakowały kapusty

tego roku mi wyrosła bardzo ładna.
Na ogrodzie w kwiatowych rabatkach już panują jesienne widoki, wiele pajęczyn rozłożonych, śliczne są te obrazki.
Soniu dwa lata szukałam tej rutewki, tak spodobała mi się w ogrodach forumek. Szukałam wszędzie, a znalazłam tak blisko, pojechałam do ogrodniczego po co innego, a przywiozłam rutewkę.
Perowskie wyjątkowo tego sezonu stoi prosto, nie musiałam jej wiązać jak w poprzednich sezonach. Lubię ją za delikatność, kolor, mniej za zapach, który dla mnie jest dziwny
Hortensji mam sporo też je lubię, na szczęście tego sezonu nie musiałam je tak często podlewać.
Kurzeniec pójdzie pod orkę warzywnika, udało nam się bo kolega nam go sprezentował, 3 razy jeździliśmy z M pakować do worków, czeka ich aż 24 szt. Do kompostownika co jakiś czas rzucam nawóz gołębi, który też mam od dobrych ludzi.
Lucynko już nie jest tak kolorowo, zdjęcia cały czas z sierpnia. Teraz królują jesienne widoki.
Dziękuję za rozpoznanie złocieni, są bardzo ładne, myślałam że nic mi nie wykiełkuje bo to nasionka z gazet, a tu miłe zaskoczenie.
Pogodę mamy przepiękną, zapowiadają opady na koniec tygodnia, ja jak najbardziej jestem za bo jest już sucho i muszę biegać z konewkami. Na pewno będą jeszcze ładne dni nacieszymy się jesienią. Mój ogród na razie musi iść w odstawkę czeka nas w tym tygodniu zmiana pieca gazowego przeniesienie go do piwnicy, więc będzie się działo, mam też pana umówionego do malowania pokoju, ale kiedy do mnie dojdzie nie wiadomo, miał być w tym tygodniu i przełożył na kiedyś......
Danusiu tak ładnie kolorowy było w sierpniu, ten sezon dla mojego ogrodu bardzo udany, chyba wszystkie kwiatki chciały mi wynagrodzić zeszłoroczną suszę.
Masz rację złocień ma kwiaty kształtem podobne do gazanii, kwitnie cały czas, ale to chyba roślinka jednoroczna.
Kłosowiec jest bardzo ładny, u mnie sam się rozsiewa, spróbuję zebrać nasionka, to z chęcią się podzielę, jak chcesz to pisz. Hortensji mam sporo, ta akurat co Ci się podoba to prezent od Wioli- tulipanki, nie znam nazwy, wiem że ona sama ją ukorzeniła.
Sobota była bardzo pracowita, nie tylko ogrodowo, ale przede wszystkim domowo.
Aniu hortensja o którą pytasz to Phantom, tego sezonu obfitością kwitnienia mnie zaskoczyła, rośnie u mnie chyba już 8 lat i takiego kwiecia w ilości i wielkości nigdy nie miała

Jeżówki pokochałam, to z Waszych ogrodów takie chciejstwo mną ogarnęło

Większość mam własnego wysiewu. Pod aksamitkami to złocień trójbarwny, dzięki dziewczynom wiem co mam, bo na opakowaniach nasion pisało "chryzantemum"
Dziękuję za pochwałę mojego kwiecia
Nadal męczę Was sierpniowymi widokami
