Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Skoro czytałeś wątek, to powinieneś się dowiedzieć że sukulenty w okresie wegetacji podlewamy obficie, a nie skąpo. Roślina w tym czasie rośnie więc potrzebuje wody. Wiele razy o tym pisałem. Należy oczywiście zachować podstawową zasadę, żeby podłoże całkowicie przeschło przed kolejnym podlaniem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 wrz 2020, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Aloes / Aloe
I tego właśnie się trzymam ..aby podłoże całkowicie przeschło...więc jak postąpić by wilk był syty i owca cała?Podlewam obficie mniej więcej raz na 7-9 dni....
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Zaraz, wpierw piszesz że podlewasz ostrożnie, a teraz obficie. To albo tak, albo tak. Jedno wyklucza drugie.
Jaka to wystawa?
Jeśli pomimo obfitego podlewania liście są wiotkie i tracą jędrność to mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Sprawdź ich stan.
Jaka to wystawa?
Jeśli pomimo obfitego podlewania liście są wiotkie i tracą jędrność to mogło dojść do uszkodzenia korzeni. Sprawdź ich stan.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 wrz 2020, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Aloes / Aloe
Podlewam raz na 7-9 dni ,woda przelatuje przez podłoże i to tyle.Wystawa południowa.Łodygi stają się coraz cieńsze i zwijają się do wewnątrz stąd moje zaniepokojenie.Dodam jeszcze że pojawiają się nowe łodygi czyli roślina żyje.Boję się częściej podlewać by nie utopić rośliny.Co z tymi korzeniami zrobić jeżeli jest coś nie halo?Dziękuję za pomoc.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Jak woda przelatuje w miarę w krótkim okresie czasu przez podłoże to nie jest obfite podlewanie, bo podłoże nie jest w stanie właściwie namoknąć, a korzenie pobrać odpowiedniej ilości wody.
W takiej sytuacji jedynym wyjściem jest namaczanie w misce z wodą przez około kilkanaście minut.
W takiej sytuacji jedynym wyjściem jest namaczanie w misce z wodą przez około kilkanaście minut.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 wrz 2020, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Aloes / Aloe
Więc nic nie kombinuję i nie robię wykopków korzeni.Następne podlewanie wykonam w sposób który podpowiadasz.Dzięki za pomoc.
Re: Aloes / Aloe
Tylko weź poprawkę na pogodę i wilgotność w mieszkaniu. Były upały i roślina potrzebowała więcej wody. Zasuszyła się co nie co. U mnie jest teraz deszczowo i zimniej. Czyli intensywniejsze nawadnianie sukulenta trzeba korygować obecną w tej chwili pogodą. To już nie susza więc ta woda w zbyt dużej ilości może zaszkodzić. Trudno to ocenić ile wody. Aloes nie jest takim "słonecznikiem" na parapecie jakby się wydawało. Już zdążyłam jakiś czas temu swojego ciężko przypalić i przesuszyć. Dlatego w lato wędruje na bok okna i wodę to raz w tygodniu albo dwa razy w upałach. Teraz już nie jest tak sucho. Przynajmniej w moich okolicach. Daj roślinie więcej wody ale patrz na pogodę i wilgotność powietrza w mieszkaniu jak często powtarzać zabieg. Jest wrzesień i na razie przynajmniej u mnie jest mało słońca i wilgotność powietrza wyższa.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
To nie jest tak jak piszesz.
W okresie wegetacji, a taki jeszcze mamy nie chodzi o zmniejszenie ilości wody w deszczowe, nieco chłodniejsze dni, ale częstotliwość podlewania. Nawet jak jest deszczowa pogoda, można jeszcze w tym okresie bezpiecznie nawet namaczać, bo temperatury masz jeszcze w miarę wysokie. A jeśli ktoś trzyma w tym czasie na wewnętrznym parapecie gdzie masz w miarę stałą temperaturę otoczenia, to ilość wody nie może za bardzo ulec zmniejszeniu, bo roślina w tym okresie dalej rośnie. Odpowiada to warunkom naturalnym, kiedy trafiają się opady deszczu. W doniczce masz w dodatku małą ilość podłoża i nawet w deszczowe dni powinno być ono całkowicie nawodnione. Jedynie trzeba nieco rzadziej podlewać, ale tutaj po prostu trzeba nauczyć się obserwować w jakich warunkach otoczenia przesycha podłoże.
Ilość wody i częstotliwość podlewania zmniejsza się w okresie jesienno-zimowym, ale to trzeba dostosować do temperatury otoczenia. Jeśli ktoś zimuje niestety w temperaturze pokojowej, to nie można podlewać skąpo i bardzo rzadko, bo w takich warunkach też można zasuszyć sukulenty. Zwłaszcza jeśli pod parapetem jest włączony grzejnik. Tutaj trzeba po prostu wypośrodkować. Najlepiej oczywiście, gdy mamy możliwość zimowania w niskiej temperaturze, wtedy dopiero ograniczamy ilość wody do przysłowiowego minimum.
W okresie wegetacji, a taki jeszcze mamy nie chodzi o zmniejszenie ilości wody w deszczowe, nieco chłodniejsze dni, ale częstotliwość podlewania. Nawet jak jest deszczowa pogoda, można jeszcze w tym okresie bezpiecznie nawet namaczać, bo temperatury masz jeszcze w miarę wysokie. A jeśli ktoś trzyma w tym czasie na wewnętrznym parapecie gdzie masz w miarę stałą temperaturę otoczenia, to ilość wody nie może za bardzo ulec zmniejszeniu, bo roślina w tym okresie dalej rośnie. Odpowiada to warunkom naturalnym, kiedy trafiają się opady deszczu. W doniczce masz w dodatku małą ilość podłoża i nawet w deszczowe dni powinno być ono całkowicie nawodnione. Jedynie trzeba nieco rzadziej podlewać, ale tutaj po prostu trzeba nauczyć się obserwować w jakich warunkach otoczenia przesycha podłoże.
Ilość wody i częstotliwość podlewania zmniejsza się w okresie jesienno-zimowym, ale to trzeba dostosować do temperatury otoczenia. Jeśli ktoś zimuje niestety w temperaturze pokojowej, to nie można podlewać skąpo i bardzo rzadko, bo w takich warunkach też można zasuszyć sukulenty. Zwłaszcza jeśli pod parapetem jest włączony grzejnik. Tutaj trzeba po prostu wypośrodkować. Najlepiej oczywiście, gdy mamy możliwość zimowania w niskiej temperaturze, wtedy dopiero ograniczamy ilość wody do przysłowiowego minimum.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Aloes / Aloe
Najwyraźniej gdzieś mi zjadło kawałek zdania lub myśli. Miało być tak: Daj roślinie więcej wody ale patrz na pogodę i wilgotność powietrza w mieszkaniu i przy tym uważaj jak często powtarzać zabieg.kobalt_x pisze:Daj roślinie więcej wody ale patrz na pogodę i wilgotność powietrza w mieszkaniu jak często powtarzać zabieg.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 wrz 2020, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Aloes / Aloe
Dziękuję za podpowiedzi.Minęło osiem dni od ostatniego podlewania i wg mnie już powinienem podlać ale ale w głębi doniczki zdaje się zauważyć nieco wilgoci....sprawdzam patykiem do szaszłyków.Czy to dobra metoda?Jak Wy sprawdzacie czy już trzeba podlać?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Z czasem po prostu nabierasz wyczucia. Na razie możesz po prostu wziąć do ręki doniczkę tuż po podlaniu i sprawdzić ile waży. Odczekujesz kiedy podłoże całkowicie przeschnie i wtedy zrobić podobnie. W ten sposób będziesz mniej więcej wiedzieć kiedy podlać. Pamiętaj tylko, że w okresie jesienno-zimowym ograniczasz podlewanie do minimum.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 wrz 2020, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Aloes / Aloe
Minął miesiąc i widzę że mój aloes odżył i ma się b.dobrze. Postapiłem wg rad Norberta i to dało super efekt. Co 7-8 dni wstawiałem doniczkę do miski z wodą na 15 min.Dziękuje i pozdrawiam.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 11 paź 2020, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aloes / Aloe
Witam, a mój aloes uciekł z doniczki ... Interesuję się uzdrawianiem kamieniami, kryształami. Kiedyś do doniczki z aloesem włożyłam duży ostrosłup kryształu górskiego bo posadzony przy brzegu zaczął ją przeważać. Zaczął rosnąć jak szalony. Oczywiście, że z jednego doświadczenia wniosków nie wyciągam bo mógł to być zbieg okoliczności albo roślina tak bardzo chciała opuścić doniczkę. Doświadczenia z aloesem nie mogę na razie powtórzyć bo brakuje mi miejsca na parapecie na drugi taki okaz
Na wszelki wypadek zabrałam mu kryształ a aloes opiera się na parapecie na własnych już liściach.



Środkowe zdjęcie zrobiłam dziś. Lubię go, wygląda bardzo egzotycznie jak morski stwór




Środkowe zdjęcie zrobiłam dziś. Lubię go, wygląda bardzo egzotycznie jak morski stwór

Re: Aloes / Aloe


Witam. Mam kilka pytań co do tych też aloesów.
1. Czy to w ogóle jest aloes? Małe strasznie. Wszędzie jak widzę aloesy mają długie i grube liście, to to jakaś miniaturka w porównaniu do nich.
2. Jeśli to ba pewno aloes, to leczniczy? Mam go aby smarować sobie twarz, i na jakieś oparzenia, ranki i nie wiem czy w ogóle można.
3. Czy on urośnie, czy zawsze będzie taki mały? (Nie licząc że oczywiście będzie miał nowe liście(teraz ma mało bo ucinam dla siebie))
Rośnie sobie, bez nawozu (bo ma ziemię bez żwiru, bo nie ważne gdzie kupowałam żwir właśnie te aloesy które miały go w ziemi łapały wełnowce). Ziemia 1:1 uniwersalna i piasek, podlewanie przez brak zimowania normalne, raz na tydzień jak ziemia przeschnie. Na dnie doniczki 2, może 3cm drenażu. Doświetlam lampką ledową, normalną biurkową (16watów) nie wiem czy to coś daje, bo latem i zimą i tak wygląda tak samo.
Tak, wiem za nisko ziemi w doniczce, na wiosnę przesadzę/dosypię.
Nawiasem mówiąc ma takie same warunki co moje aloesy drzewiaste, jednak drzewiaste są duże, dorodne i takie jak trzeba, a nie takie maluchy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19290
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Podłoże bezwzględnie do wymiany - teraz, a nie dopiero na wiosnę. Sukulenty sadzimy wyłącznie do mieszanki ziemi i żwirku w proporcji około 1:2. Łapanie wełnowców nie ma nic zupełnie wspólnego ze żwirkiem. Były na pewno inne przyczyny.
1. Aloes. Jak w przypadku innych roślin, Aloesy również mają różny pokrój i różną wielkość.
2. To nie jest Aloe vera, nie ma takiego aloesa jak leczniczy. Reszta to nie ta sekcja forum, a tutaj: https://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=9
3. Sukulenty rosną wolno, ale muszą mieć słoneczne stanowisko, czyli najlepiej południowy parapet.
Wszystkie rośliny nawozimy, nawet sukulenty. Użycie nawozu również ma wpływ na wzrost. Spróbuj sama żyć o samej wodzie...
Oczywiście w okresie jesienno-zimowym nie nawozimy w ogóle, ale w sezonie mineralnym nawozem do sukulentów z dwa razy w miesiącu połową zalecanej dawki.
Sukulentów nie tylko nie doświetlamy, ale jakąś tam lampką nie ma zupełnie sensu, chyba że wrzucisz pod HPSa.
Aloesy rosną w pełnym słońcu i żadna ledowa żarówka go nie zastąpi. Szkoda prądu.
W okresie jesienno-zimowym podlewanie ograniczamy do minimum, czyli raz w miesiącu, góra. Dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko, w okolicach poniżej 15 stopni.
Resztę znajdziesz w wątku, zapraszam do lektury.
1. Aloes. Jak w przypadku innych roślin, Aloesy również mają różny pokrój i różną wielkość.
2. To nie jest Aloe vera, nie ma takiego aloesa jak leczniczy. Reszta to nie ta sekcja forum, a tutaj: https://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=9
3. Sukulenty rosną wolno, ale muszą mieć słoneczne stanowisko, czyli najlepiej południowy parapet.
Wszystkie rośliny nawozimy, nawet sukulenty. Użycie nawozu również ma wpływ na wzrost. Spróbuj sama żyć o samej wodzie...
Oczywiście w okresie jesienno-zimowym nie nawozimy w ogóle, ale w sezonie mineralnym nawozem do sukulentów z dwa razy w miesiącu połową zalecanej dawki.
Sukulentów nie tylko nie doświetlamy, ale jakąś tam lampką nie ma zupełnie sensu, chyba że wrzucisz pod HPSa.

W okresie jesienno-zimowym podlewanie ograniczamy do minimum, czyli raz w miesiącu, góra. Dobrze jest zapewnić chłodne stanowisko, w okolicach poniżej 15 stopni.
Resztę znajdziesz w wątku, zapraszam do lektury.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta