Kaktuchy w moim ogrodzie - Aileen cz.2

[hen_s]

Wszystkie rośliny dziś pokazane bardzo ładne.
Największe wrażenie zrobił na mnie bardzo młody osobnik: Gymnocalycium glaucum MT 07-244. No, ten się prezentuje doskonale pomimo niewielkiej wielkości.
Świetny pokaz.

[carabus1]

Piękne kwiaty i super ciernie, czego chcieć więcej?

[honorka22]

Kwitnienia gymno ja zwykle rewelacyjne
Ale muszę pochwalić Twoje nowości, bo choć jeszcze kurdupelki, to już powoli pokazują, że będzie z nich pociecha .
A tak na marginesie, to miałam na dniach zapytać Ciebie Lidio, gdzie podziały się te Twoje nowości, o których napomniałaś już jakiś czas temu. Poza tym coś mi się nie chce wierzyć, że nabyłaś tylko te parę sztuk .
Proszę o kolejną partyjkę Twoich nowych nabytków - nieważne, że małe, bo robisz świetne fotki i nawet takie kurdupelki prezentują się znakomicie.

[eszeweria18]

Maluszki robią furorę i ja się wcale nie dziwie, szałowe są

[barbra13]

Najfajniejsze są G.ferocior i wszystkie G.spegazzinii, ale to dla mnie, osoby, która ceni Gymnocalycium głównie za ciernie.

[Aileen]

Dziękuję za wszystkie pochwały, w imieniu kurdupelków, w imieniu kwitnących i tych mocniej ociernionych
Przez ostatni tydzień moje kaktusy musiały sobie radzić same bo byłam na wyjeździe i nie wiem jeszcze co się tam w foliaku dzieje

A tak na marginesie, to miałam na dniach zapytać Ciebie Lidio, gdzie podziały się te Twoje nowości...

Poza tym coś mi się nie chce wierzyć, że nabyłaś tylko te parę sztuk

Owszem, jest ich więcej, dokładnie 23 rośliny, z tego 15 minigymnoli Czekamy teraz na rozpogodzenie, bo u nas dzisiaj i jutro deszczowo, a jak dobrego światła nie ma, to i dobrych fotek nie będzie.

[Aileen]

Coś tam sobie dzisiaj kwitło

Gymnocalycium parvulum Panaholma Cordoba




Gymnocalycium ferocior (hybopleurum)


Gymnocalycium vatteri


Gymnocalycium michoga (Gymnocalycium schickendantzii ssp michoga)




Gymnocalycium mihanovichii




Gymnocalycium kronleinii


Przedstawię jeszcze dwa kolejne maluchy:

Gymnocalycium rhodantherum MT 07-249 Chanamuyo, La Rioja


Gymnocalycium glaucum P 36A La Rioja


I dwa średniaki dość często pokazywane, dzisiaj bardziej wyraziste

Gymnocalycium pugionacanthum LF 27, Anillaco, La Rioja


Gymnocalycium spegazzinii B 34, Molinos




Pozdrawiam

[bool]

Mam w swojej kolekcji tylko trzy, ale bardzo je lubię za taką różnorodność w cierniach, od bardzo delikatnych po bardzo masywne.
Piękna kolekcja!

Pozdrawiam,
Artur

[hen_s]

Kwitło ładnie i bardzo ładnie. A i maluchy jak zwykle zachwycające.

Gymnocalycium schickendantzii jak patrzę podobnie jak u mnie niechętnie otwiera kwiat w całości. U mnie tłumaczę to mniejszą ilością słońca.

[aga_zgaga]

Fajne, podobają mi się. To wdzięczny rodzaj. Pracowity, choć są wyjątki

[Aileen]

Dziękuję

Mam w swojej kolekcji tylko trzy, ale bardzo je lubię za taką różnorodność w cierniach...

Ja również Pierwszego gymnola kupiłam sześć lat temu, dzisiaj mam ich około 300. To liczba, której już nie powinnam przekraczać

To wdzięczny rodzaj. Pracowity, choć są wyjątki

Aga, moje do pracusiów nie należą, w tym sezonie sporo roślin raczej odpoczywało. Najbardziej pracowite były michaszki, nadal produkują pąki

Kwitło ładnie i bardzo ładnie.

Dziękuję Kwitło i to przedostatnie kwiatuchy już.

Przedostatnie, bo jeszcze coś udało się uchwycić:

Gymnocalycium bayrianum L 447 Sierra Medina, Tucuman, Argentina


Gymnocalycium stenopleurum


Gymnocalycium izozogsii (pflanzii ssp. pflanzii var. lagunillasense), roślina z doliny rzeki Izozog. Zakwitł po raz pierwszy, płatki kwiatu mają wyjątkowy kolor, morelowy


Kilka roślin, których zbyt często nie pokazywałam, trzy spokrewnione ze sobą gymnokalicja (Podrodzaj Microsemineum, Sekcja Chiquitana - klasyfikacja rodzaju D. Rogackin, 2005) - G. chacoense, G. chiquitanum, G. paediophilum.

Gymnocalycium chacoense STO 990 Cerro San Miguel 790 m Santa Cruz Bolivia


Gymnocalycium chiquitanum KK 821 nazwa pochodzi od Chiquitos, prowincji w boliwijskim departamencie Santa Cruz.


Gymnocalycium paediophilum VoS 22. Paediophylum znaczy odrostkujący (roślina w starszym wieku zaczyna tworzyć liczne pędy)


Ciekawe gatunki, ale czasami sprawiające kłopoty, są bardziej podatne na choroby grzybowe (przynajmniej u mnie).

Nieco inaczej wygląda klasyfikacja rodzaju H. Till, H. Amerhauser, W. Till 2008, seria Chiquitana obejmuje G. chiquitanum, G. eurypleurum, G. paediophilum, natomiast dla G. chacoense utworzona została osobna seria Chacoensiana, taki indywidualista, to wiadomo

Gymnocalycium eurypleurum


Gymnocalycium zegarrae STO 1438 również z jasnozielonym korpusem i ciekawymi cierniami. Nazwane na cześć inżyniera Germana Zegarry, który cytuję ?sprzyjał badaniom kaktusów w Boliwii?.


Gymnocalycium schlumbergeri z kręgu G.gibbosum (G.gibbosum var. schlumbergeri)


Gymnocalycium lukasikii MT 07-096 EstanciaFomento Ganadero, San Luis wysiane w 2017 r.


Gymnocalycium prochazkyanum ORCOSUNI Cordoba, Arg. PHA 1373 wysiane w 2016


Gymnocalycium platygonum


i trochę mojej zieleniny, Gasteria armstrongii, są ze mną szósty rok





Pozdrawiam

[hen_s]

Aileen napisał(a):
Pierwszego gymnola kupiłam sześć lat temu, dzisiaj mam ich około 300. To liczba, której już nie powinnam przekraczać

To się nie może udać...

Kolejne fajne gymno pokazałaś.
Moją szczególną uwagę zwrócił piękny Gymnocalycium izozogsii, zawsze cenny, pożądany i rzadko w kolekcjach spotykany Gymnocalycium chacoense STO 990 oraz wciąż mały ale już śliczny Gymnocalycium lukasikii MT 07-096.
To pierwsza trójka wg. mnie ale inne również wyglądają super!

[aga_zgaga]

A ja wyróżnię Gymnocalycium bayrianum L 447 Sierra Medina, Tucuman, Argentina za uporządkowany, liniowy rozkład kwiatków i pąków, jak w kompasie No i oczywiście G.stenopleurum, one są wyjątkowe.

[barbra13]

Gymnocalycium izozogsii z morelowym kwiatem wygląda świetnie .A tak w ogóle, to po co wyznaczać sobie jakieś limity, to bardzo stresujące .

[honorka22]

Jak zwykle roślinki pierwsza klasa. Z kwiatami, czy bez, Twoje gymno zawsze zasługują na pochwały
Ale tym razem zdecydowanym numerem jeden jest Gymnocalycium izozogsii (pflanzii ssp. pflanzii var. lagunillasense).
U mnie nigdy nie zakwitł gymnolek z kręgu pflanzii