MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Witam u mnie tylko trzmiele latają a ja czekam na łuskanie bo sporo trzciny zamurowanej :tan
Obrazek





Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
kenaj5389
200p
200p
Posty: 218
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

U mnie Anthidium septemspinosum

Obrazek
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

kenaj5389 fajna w przyszłym sezonie pozyskam rogatą mam obiecaną i nożycówkę z bio daru tylko potrzebny będzie mrozek bo będą problemy z trzciną mam dobre miejsce ale musi zamarznąć ;:215




Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
kenaj5389
200p
200p
Posty: 218
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Jest to nowy gatunek na terenie Polski jest w trakcie badania.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

kenaj5389 Przeczytałem na insektarium... , że Anthidium septemspinosum się na Podlasiu się objawiła. To Twoja sprawka? Gratulacje, tak czy owak!
Te makatki. których foty wstawiłeś, to są zagnieżdżone? U mnie makatki tylko śpią w dziurach, zero gniazdowania.
U Ciebie też sezon jest mocno przesunięty przez chłody? U mnie w tej chwili dominuje z większych pszczół M. centuncularis. Najpospolitsza w moich stronach M. versicolor jest jeszcze niewidoczna.
Z gigantów w stylu M. maritima, zero śladu. Nie wiem, czy to mało czasu na obserwacje, czy sezon jakiś dziwny.
kenaj5389
200p
200p
Posty: 218
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Niestety ale to moja sprawka i nadal jedna jeszcze lata i pracuje w rurkach.Tak są zagnieżdżone, mam kilka rurek zapełnione przez te makatki.Megachile jakoś u mnie nie widać sporo lata wałczatek w rurkach nie chcą się gnieżdzić tylko w wywierconych pieńkach.
klik
1000p
1000p
Posty: 1045
Od: 16 wrz 2015, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

U mnie lata coś między 100 a 200 samic wałczatki. Zajmują wynalazki, ale też równo trzcinę. Jak mnie leń znowu nie dopadnie, to może coś nagram i wrzucę.

Tutaj wspomnienie nożycówek z początku ich sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=2p7lWrvMDXk
Awatar użytkownika
Zembolina
100p
100p
Posty: 139
Od: 25 kwie 2014, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północna Warszawa / okolice Nadarzyna

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Dziś pierwszy raz widziałam na własne oczy miesierkę. Poznałam ją tylko dlatego że transportowała liść :D gniazdko robi pod deskami domku działkowego. Jakość zdjęcia fatalna wiem, ale to była szybka akcja, a ja już byłam na wylocie z działki ;:224
Obrazek
kenaj5389
200p
200p
Posty: 218
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

A to moja Colletes
Obrazek

Obrazek
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

markonix to Ty jesteś potentat , i pytanie czy rogata dużo zamurowała w tym sezonie ? ;:304





Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Wszystko się okaże za jakieś pewnie 2 miesiące , może w tym sezonie wyłuskam je wcześniej niż zwykle ... ;:304
Awatar użytkownika
alette
100p
100p
Posty: 179
Od: 11 kwie 2013, o 17:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie& Niemcy

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Witajcie :) Nie jestem aż taką pasjonatką hodowania murarek, chce mieć ich trochę, czytam na ich temat, i wiem, że to nie jest dla mnie, tzn, otwieranie rurek, przechowywanie kokonów, zobaczyłam te zdjęcia i jak to faktycznie jest? - w sieci czytam, że odstęp pomiędzy siatką zabezpieczającą a trzciną musi wynosić min 5 cm, żeby ptaki nie wyjadły zamurowanych rurek, tutaj widzę że Wy inaczej robicie, jak to powinno być? I z budką też, tą obecna, tato postawił od strony wschodniej w cieniu, i bardzo dużo padało, więc tylko trzmieli było mnóstwo, nie wiem tez, co zrobić z tym domkiem dla murarek? Czy mogę już teraz przenieść go pod mur od strony płd - zach? i czy może on tam stać całą zimę - jestem z opolskiego, zimą jest sporo na plusie, wiosną nawet późną bywają przymrozki do - 6st. Druga sprawa, zapłacę za trzcinę i kokony - czy Ktoś z Was mógłby być tak miły i mi sprzedać? Najlepiej pod koniec września ;:167? Nie wiem, co teraz robic z tymi rurkami które już mam, kilka zamurowanych, w tym roku się spóźniłam i to moja pierwsza przygoda z murarkami, czy te trzcinę mogę już teraz wyrzucić? Mam tylko jedną budkę dla trzmieli, chyba dobrze jest usytuowana, wlot od strony płd - zach. dobrze zadaszona i jak przeczytałam na jednej ze stron w sieci, czyścic "zaleca się wczesną wiosnę, żeby nie wykurzyć niechcący zapłodnionej trzmielicy zbyt wcześnie na zewnątrz). Jak Wy robicie, też czekacie z czyszczeniem budki trzmieli aż do wiosny? Jeszcze sprawa domku z allegro, czy on może być w tym miejscu całą zimę? Bardzo dziękuję z góry za Wasze cenne porady ;:3

To fotki: (czy domek dla murarek musi byc inny, nowy? Ten jest bardzo głęboki i na zdjęciach widać że rurki były daleko od siatki zabezpieczającej i źle poukładane, no nie było mnie w kraju zebym sama mogła to zrobić)
Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam, Basia
Gdybym nawet wiedział, że jutro świat przestanie istnieć, to jeszcze dziś zasadziłbym drzewko jabłoni.
Marcin Luter
kenaj5389
200p
200p
Posty: 218
Od: 11 cze 2018, o 14:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlaskie Białystok

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Jak dla mnie to jest wszystko ok. Wlot do ulika od poł-wsch. u mnie jest tak i wszystko w porządku, rurki mogą być głębiej nic nie szkodzi poradzą sobie.Kokony najlepiej kupić w listopadzie teraz to za wcześnie.
zagiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 956
Od: 16 kwie 2018, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

alette Bo trzcinę trzeba łupać co roku i problem z głowy jak nie wyłuskałem kokonów przez 2 sezony to większość była z roztoczem lub pleśnią a tak nie ma problemów. ;:306




Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Awatar użytkownika
ernownik
50p
50p
Posty: 72
Od: 7 sie 2020, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8

Post »

Witam!
U mnie sprawa z odległością siatki od rurek wynikała z rozmiarów skrzynek po pompach które przerobiłem i zaadoptowałem na uliki dla murarek, obudowując je sklejką. Skrzynki wpadły mi w ręce właściwie już pod koniec sezonu murarkowego a trzcinę zbierałem w sierpniu. Zanim zacząłem właściwą hodowlę w trzcinie w uliku ze skrzynek, kilka miesięcy wcześniej wystawiłem w różnych miejscach w ogrodzie nawiercone kostki od palet. Postawiłem je tam gdzie pojawiało się najwięcej murarek. Klocki przezimowałem na działce a w lutym kolejnego roku zmontowałem ulik i wypełniłem go od dołu do połowy trzciną. Powyżej zamontowałem półeczkę i na niej ustawiłem kilka najbardziej zamurowanych kostek. Resztę kostek, gdzie było tylko po kilka zamurowanych otworów, ustawiłem w pobliżu ulika. Raz, po kilku dniach od wystawienia ulika, zdarzyło mi się, że widziałem zainteresowanie ze strony sikor, więc już po fakcie, zamontowałem siatkę by nie właziły mi do środka zwłaszcza w okolice kostek,które traktowałem wtedy jako zaczątek mojej hodowli. Po zamontowaniu siatki nie widziałem już zainteresowania ze strony ptaków. Zbierając trzcinę nie ciąłem jej na jakiś jeden wymiar tylko ciąłem na maksa od węzła do odległości 1-2 cm przed kolejnym węzłem. No i potem miałem do wyboru 3 kartony łodyg trzciny o rożnej długości i średnicy. W pierwszym sezonie, robiąc pierwszy ulik wykorzystałem trzciny o największej średnicy a długość naturalnie wypadała mniej więcej na głębokość ulika. Po zamontowaniu siatki część rurek była nieco wewnątrz, część niemal na styk a kilka wystawało.
Po kolejnym sezonie (czyli po pierwszym sezonie ulika z trzciną) zamurowane było tak z 3/4 rurek i o dziwo wszystkie dziurki klocków. Trzcinę nie zamurowaną pozostawiłem i przed kolejnym sezonem wyciągnąłem kostki a ulik dopełniłem świeżą trzciną. Od drugiego sezonu pszczoły zaczęły bardziej preferować rurki no i zaczął się iście geometryczny przyrost populacji, skutkujący dostawianiem w kolejnych sezonach po kolejnym uliku ze skrzynek, z tym że dostawiałem przed kolejnym sezonem, uliki już w pełni wypełnione trzciną. Kostki gdzieś tam sobie funkcjonowały na boku ale raczej już jako rezerwa, a pszczoły zasiedlały je na sam koniec gdy już nie było gdzie murować.

Odnośnie zimowania to w pierwszym sezonie gdy był już zamontowany ulik z trzciną wstawiłem go na pół zimy do nie ogrzewanego domku do piwnicy. Tak w połowie zimy zauważyłem ze trzcina jest nieco wilgotna, więc cały domek poszedł z powrotem na zewnątrz. Druga część zimy była mroźna ale pszczoły ładnie przezimowały.

Na koniec odnośnie lokalizacji - wlot do domków mam od strony południowej. Domki znajdują się pod daszkiem wiaty.

Pozdrawiam
Jarek
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”