Karo, u mnie również jedna doniczka padła (i tak jest każdego roku), przyczyna nieznana. Jestem tym bardziej zawiedziona, bo w tym sezonie pozbyłam się mojej ulubionej odmiany Riviery, a zawsze to właśnie ona była najsilniejsza. Pozostałe odmiany mają się dobrze i z doświadczenia wiem, że będą rosły do jesieni. Jedyną ich "zarazą" są gąsienice, które zawsze je zjadają. Poniżej zdjęcia z mojego balkonu:
U mnie te wysadzone do gruntu kwitną nieprzerwanie i bardzo obficie? W ogóle to mam lepszy numer ? bo lobelie siałem do doniczki i potem wysadzałem (sianie ich wprost do gruntu zawsze kończyło się u mnie niepowodzeniem). Wiadomo jakie te nasionka są maleńkie? No i kiedyś przy podlewaniu musiały mi się rozbryznąć do sąsiednich doniczek. Efekt: pełno mam wszędzie w ogrodzie kwitnących lobelii, powysadzanych razem z innymi roślinami.
Hej
Jak tam Wasze lobelie - siejecie już?
Paluszki do siewu swędzą mnie od dawna W końcu nie wytrzymałam i wczoraj wysiałam
Mam nadzieję, że nie za wcześnie ....bo patrząc na to co na dworze się dzieje - wiosna chyba szybko u nas nie zagości
Ja kilka lat temu wymyśliłam sobie że chcę mieć niebieskie kwiatki wzdłuż chodnika i takie same + "coś" w skrzyniach.
Najlepiej do tego pomysłu pasowała mi lobelia.... a że na początku lutego już "paluszki swędzą" żeby coś wysiać - padło na lobelię.
I tak sieję od kilku lat i jestem bardzo zadowolona
Fakt trzeba koło siewek i sadzonek trochę pochodzić, ale jak zakwitną i wszystko ładnie się komponuje... super satysfakcja.
Piękne te Wasze wschody
A ja swoją lobelię zamordowałam
Już kilka dni temu wystawiła zielone łepki i chyba za wcześnie się cieszyłam, że znów bez problemów wzeszła i ładnie rośnie.
Była zamknięta w woreczku strunowym i przez 2dni do niej nie zaglądałam. Dziś patrzę, a tam wszystko pokryte pleśnią
Dobrze, że wszystkich nasionek nie wysiałam. Ale cóż - nie ma co płakać - następna partia wysiana i czekam
Super wschody u Was . Lobelia jest tak pięknym i wdzięcznym kwiatkiem , że też w tym roku dołączę ją do moich kompozycji kwiatowych.Za kilka dni chce ją popikować - zawsze to robię kępkami .Na zdjęciach-najładniejsze są wschody niebieskiej , potem biała . W najmniejszym pojemniczku wzeszła różowa. Pozdrawiam Ania