Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Tak, najpierw dostały jedną dawkę w aplikatorze.
Niedawno kupiłam koncentrat i będę ją nawozić razem z podlewaniem.
Niedawno kupiłam koncentrat i będę ją nawozić razem z podlewaniem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Te aplikatory określam jako nawozy dla leniwych, producenci pewnie je stworzyli żeby ograniczyć "obsługę" rośliny, ale de facto one nie dają większych korzyści.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Dziękuję za podpowiedzi 
A co zrobić z miejscem po cytrynie (tzn. z miejscem, z któego spadła)?

A co zrobić z miejscem po cytrynie (tzn. z miejscem, z któego spadła)?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Chodzi Ci o szypułkę, który została? Możesz na zdjęciu pokazać?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Poodcinaj do łodygi.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bajdzio
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 18 cze 2020, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Jak długo zwykle utrzymują się kwiaty cytryny?
I czy po ich opadnięciu (o ile nie zawiążą owoca) też należy je przyciąć jak szypułkę?
I czy po ich opadnięciu (o ile nie zawiążą owoca) też należy je przyciąć jak szypułkę?
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Też musisz przyciąć albo do najbliższego liścia, a jeżeli go nie ma to do łodygi. Kwiaty utrzymują się ok. dwa tygodnie.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Liści nigdy się nie przycina, chyba że chodzi o kształtowanie cytrusa. Jeżeli chodzi o owoce i następne kwiaty to pozwól zadecydować o ich zrzuceniu lub utrzymaniu roślinie.
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 5 wrz 2008, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Wśród cytrusów moich jest i cytryna skierniewicka. Kurdupel to jest, młodociana istotka wysokości 10 cm. I kwitnie
Kwitnie, kwitnie, kwitnie
A jak przekwita to znów - kwitnie
Jak mam młodocianej przemówić do cytrynowego rozsądku, że w jej wieku trzeba rosnąć i rosnąć a nie kwitnąć non stop? Że z niej krzew na schwał ma być a nie bukiet kwiecia?

Kwitnie, kwitnie, kwitnie

A jak przekwita to znów - kwitnie

Jak mam młodocianej przemówić do cytrynowego rozsądku, że w jej wieku trzeba rosnąć i rosnąć a nie kwitnąć non stop? Że z niej krzew na schwał ma być a nie bukiet kwiecia?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
W czym problem? Odcinaj po prostu od razu zawiązki kwiatów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 5 wrz 2008, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Sądziłam, że dość jednoznacznie zadałam pytanie ale skoro pytasz mnie "w czym problem" to znaczy że w jednak w zbyt skomplikowany sposób zapytałam
Zatem - problem w tym że cytryna zamiast rosnąć - non stop kwitnie, bardzo bujnie. I sądzę, że każdy kto hodował tą odmianę wie, że obrywanie kwiatów to w znacznej części przypadków droga donikąd
Niemniej dziękuję za chęci 

Zatem - problem w tym że cytryna zamiast rosnąć - non stop kwitnie, bardzo bujnie. I sądzę, że każdy kto hodował tą odmianę wie, że obrywanie kwiatów to w znacznej części przypadków droga donikąd


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19315
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
To może zmień nawóz na taki z przewagą azotu? Na jesieni spróbuj też przyciąć, co powinno sprawić że będzie się rozkrzewiać.
Wiem, że cytryny w odpowiednich warunkach potrafią kwitnąć praktycznie przez cały rok.
Wiem, że cytryny w odpowiednich warunkach potrafią kwitnąć praktycznie przez cały rok.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 280
- Od: 5 wrz 2008, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu/N.
To już zrobiłam, ale ten uparciuch w tej chwili ma 10 cm i około 30 kwiatów, pomimo zmiany nawozu. I nie wiem, jak ją przechytrzyć
To moje trzecie podejście do ponderozy - jedna rośnie ok a druga ma ponad ćwierć wieku i pól metra wysokości; wciąż kwitnie i owocuje
Oprócz nawozu, nie przychodzi mi do głowy inny sposób, jak przechytrzyć Naturę. Chciałabym dla badylka jak najlepiej i nie wiem, czy nie popełniam w stosunku do niej jakiegoś błedu. Mam kilkadziesiąt cytrusów a ztylko z skierniewicką problem. Coś mi chyba umyka, stąd moje pytanie 
To już zrobiłam, ale ten uparciuch w tej chwili ma 10 cm i około 30 kwiatów, pomimo zmiany nawozu. I nie wiem, jak ją przechytrzyć


