Familokowego sezon 2020
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego sezon 2020
Ależ pajączek się napracował, pięknie utkał swoje pułapki , na deszcz nadal czekam, a różyczki przycięłam jak mi pisałaś, że można i wyglądają o niebo lepiej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17005
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Ta pajęczyna z pajączkiem to cały majstersztyk Jak ażurkowa parasolka.
Twoja rutewka jest inna ale tez piękna.
Róże,,wiadomo u ciebie zawsze prześliczne. I to wszystkie,
Liliowce też ładniutkie. Cieszą one teraz oj cieszą.
Twoja rutewka jest inna ale tez piękna.
Róże,,wiadomo u ciebie zawsze prześliczne. I to wszystkie,
Liliowce też ładniutkie. Cieszą one teraz oj cieszą.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4336
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego sezon 2020
Pajęczyna? A ja myślałem, że Jadzia zaś hekluje
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8022
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Cudne kwiatostany wydarte z paszcz pokazujesz
Jadzia nie hekluje ani nie sztrykuje ino ślimory zbiera
Wczoraj popłakałam się bo zupełnie mi nerwy siadły, po wielogodzinnym zbieraniu wiadomych potworków w huku strzałów z pola sąsiada przychodzę i widzę rozdeptanego ślimaka na dywaniku przed łóżkiem
Co za rok Jadziu ,że o każdego pomidorka musimy się trząść i denerwować.
Cud ,że takie dorodne róże i lilie wyhodowałaś
Cudne kwiatostany wydarte z paszcz pokazujesz
Jadzia nie hekluje ani nie sztrykuje ino ślimory zbiera
Wczoraj popłakałam się bo zupełnie mi nerwy siadły, po wielogodzinnym zbieraniu wiadomych potworków w huku strzałów z pola sąsiada przychodzę i widzę rozdeptanego ślimaka na dywaniku przed łóżkiem
Co za rok Jadziu ,że o każdego pomidorka musimy się trząść i denerwować.
Cud ,że takie dorodne róże i lilie wyhodowałaś
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Wreszcie dzień bez deszczu można było sie delektować pogodą i resztkami róż.Oczywiście jak zawsze sekator musiał być w użyciu jakżeby inaczej .Cudni Muzykanci już ścięci , wczorajszy deszcz dokonał dzieła a tak cudnie w tym roku zakwitły .Oczywiście dzisiaj nie brakowało tych oślizłych po wczorajszym deszczu ,dobrze ze mam pomocniczkę w zbieraniu ślimaków ma lepsze oko niż ja.Zrywałyśmy też czarną porzeczkę, a na łodygach też mnóstwo tych z domkami co rusz jeden lądował w wiadrze to samo na agrestach .Jeszcze niedojrzałe, a już spadają zgniłe, ziemia jest nimi usłana . Jednak dzisiejszy dzień obfitował także w owady czyli nie tylko bzyczki , motyle, ale odwiedził mnie też mój stary znajomy Fruczak W ostatniej chwili go zauważyłam ,ale udało mi sie zrobić chociaż dwie fotki, dobrze bo miałam aparat pod ręką
AGUSIU w tym roku rzeczywiście można się załamać inwazja tych oślizłych drani to jakisik armagedon .Tak długo moje ogórki miały spokój od slimaków a dzisiaj winniczek pożarł mi liścia i schował sie bezczelnie pod liście nasturcji .Jednak nie uszło mu to płazem.Czytałam ze miedź działa na nie porażająco, ale nic bardziej mylnego nawet to nie pomogło, bo obgryzły pomidora .Przeszły nawet przez skorupkowe zasieki Dobrze ze tylko jednego sobie wybrały No co ty jakie dorodne lilie to tylko namiastka reszta pożarta albo kwiaty albo w całości
ANDRZEJU to pająk heklował taką cudną pajęczą sieć jestem pełna podziwu dla ich mozolnej pracy
ANIU liliowce dopiero zaczynają festiwal te najładniejsze dopiero sie zbierają .W uwidocznieniu pajęczynki pomógł prysznic
IWONKO mogłabym sie z Tobą podzielić deszczem u mnie go aż nadto w tym roku .Ostatnio jak nie dziennie to co drugi dzień soczyście podlewa
DAYSY no jestem ciekawa czy i w drugiej rundzie Elżbietka będzie w paseczki .Juz napisałam u Ciebie co to za róża u Ciebie zakwitła tylko musisz ja powaniać czy to ona bo innych białych nie mam
MARTUSIU zawsze sadz e dla kontrastu ale tym razem lilie posadziłam w kolorze róż i niestety nie wszystkie mogłam sprawdzić czy pasują bo zostały pożarte, albo róża przestała kwitnąć Niestety Tiger Babies muszę przesadzić w inne miejsce bo zagłuszyły ją róże i podżarły ślimory jest zbyt niska jak Sweet surrender .Oczywiście dzisiejsze polowanie było bardzo owocne
DOROTKO jak zaczyna kwitnąć ma ciemny róż potem z czasem blaknie do jasnego różu . Jestem ciekawa masz może sprawniejsze oko .No cóż jeśli to nie ona to dalej będzie NN .Teraz już nie ma na forum takich różanych ekspertów, a szkoda
AGUSIU w tym roku rzeczywiście można się załamać inwazja tych oślizłych drani to jakisik armagedon .Tak długo moje ogórki miały spokój od slimaków a dzisiaj winniczek pożarł mi liścia i schował sie bezczelnie pod liście nasturcji .Jednak nie uszło mu to płazem.Czytałam ze miedź działa na nie porażająco, ale nic bardziej mylnego nawet to nie pomogło, bo obgryzły pomidora .Przeszły nawet przez skorupkowe zasieki Dobrze ze tylko jednego sobie wybrały No co ty jakie dorodne lilie to tylko namiastka reszta pożarta albo kwiaty albo w całości
ANDRZEJU to pająk heklował taką cudną pajęczą sieć jestem pełna podziwu dla ich mozolnej pracy
ANIU liliowce dopiero zaczynają festiwal te najładniejsze dopiero sie zbierają .W uwidocznieniu pajęczynki pomógł prysznic
IWONKO mogłabym sie z Tobą podzielić deszczem u mnie go aż nadto w tym roku .Ostatnio jak nie dziennie to co drugi dzień soczyście podlewa
DAYSY no jestem ciekawa czy i w drugiej rundzie Elżbietka będzie w paseczki .Juz napisałam u Ciebie co to za róża u Ciebie zakwitła tylko musisz ja powaniać czy to ona bo innych białych nie mam
MARTUSIU zawsze sadz e dla kontrastu ale tym razem lilie posadziłam w kolorze róż i niestety nie wszystkie mogłam sprawdzić czy pasują bo zostały pożarte, albo róża przestała kwitnąć Niestety Tiger Babies muszę przesadzić w inne miejsce bo zagłuszyły ją róże i podżarły ślimory jest zbyt niska jak Sweet surrender .Oczywiście dzisiejsze polowanie było bardzo owocne
DOROTKO jak zaczyna kwitnąć ma ciemny róż potem z czasem blaknie do jasnego różu . Jestem ciekawa masz może sprawniejsze oko .No cóż jeśli to nie ona to dalej będzie NN .Teraz już nie ma na forum takich różanych ekspertów, a szkoda
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego sezon 2020
Cudne zdjęcia; jak pięknie u ciebie bo wszystko takie dorodne i bujne U mnie zadnego motyla nie ma ani innych owadów tylko tysiące tych oślizgłych plus wieczny deszcz i wodnste błoto. Nic nie chce rosnąć, wszystko staneło bo za mokro, za zimno i brak słońca. Totalna klęska Ulewy i nawałnice codziennie niszczyły wszystkie kwitnienia,owoce sie nie zawiązały żadne,żadnych warzyw oprócz dwarfów w pojemnikach. Ja juz zamykam sezon który nie zdążył sie nawet otworzyc u mnie.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2904
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, to miałaś bardzo udany dzień, ale to nie dziwne, jak masz taką pomoc
A pisałam w ubiegłym roku, że Tiger Babies jest niska. Natomiast Sweet Surrender wyrosła mi na metr, a to jej pierwszy sezon Może mam jakąś fałszywkę? Ale jest piękna Lankongense śliczna! Kwitnące floksy przyciągnęły fruczaka
Słonecznego dnia Ci życzę, na udane polowanie
A pisałam w ubiegłym roku, że Tiger Babies jest niska. Natomiast Sweet Surrender wyrosła mi na metr, a to jej pierwszy sezon Może mam jakąś fałszywkę? Ale jest piękna Lankongense śliczna! Kwitnące floksy przyciągnęły fruczaka
Słonecznego dnia Ci życzę, na udane polowanie
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego sezon 2020
Dzisiaj też piękny dzień gdyby ten wiatr nie dawał w kość! Cieszą się na pewno z tego faktu i lilie i róże, że o pomidorach nie wspomnę.
Miłego weekendowania.
Miłego weekendowania.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17005
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Piękne róze.Baronesse zachwyca.
asz też ciekaw liliowce Jadziu.
Lilie prześliczne.
Owadzie i ja bardzo lubię.
asz też ciekaw liliowce Jadziu.
Lilie prześliczne.
Owadzie i ja bardzo lubię.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego sezon 2020
Witam serdecznie wszystkich miłych gości .Pogoda dzisiaj dopisała a zapowiadali deszcze. Jednak co ma być to będzie nie uciekniemy od tego . Dzisiaj pracowałam przy truskawkach, bo to wylęgarnia ślimorów pod liśćmi ,więc je pościnałam i trochę przetrzebiłam ich liczebność .Przy tym napowietrzyłam glebę, bo wiadomo cała zbita przez te ciągłe deszcze. Czyściłam ścieżki, bo wszędzie pełno trawy wrasta w kamienie, a tego nie umiem zdzierżyć .Oczywiście sekator też był w użyciu, bo róże na bieżąco trzeba ścinać ,ale też przycinałam trzmielinowe kulki wokół środkowej rabaty. .Coś tam zrobione zostało wszystko powoli ,bo to już nie ta siła i sprawność.Jednak daje radę i to mnie cieszy niezmiernie. Niestety albo praca ,albo polowanie na owady,. tych dwóch czynności nie da się pogodzić . Zaczynają powoli kwitnąć liliowce te którym udało się uchronić przed ślimakami
ANUSIU nie wiem czy to rzeczywiście Baronesse, ale niech tam, chociaż by i nie była nią za to jest zdrowa ,cudownie kwitnie każdego roku i ma cudne kwiaty. Jedynym mankamentem jest to ze nie pachnie ,ale co tam to kwitnienie i zdrowotność wynagradza brak zapachu
GRAŻYNKO rzeczywiście w ten dzień wiało okropicznie , jednak było cieplutko, a my siedziałyśmy z Amelka w ogródku.Moje pomidory nadal beznadzieja chociaż poszły do góry jak z procy .Teraz już nawet ślimory ich nie tykają za bardzo
MARTUSIU no cóż nie pamiętałam że tygryskowy dzidziuś jest taki niziutki ale nic to dostanie po kwitnieniu nową miejscówkę. W następnym dniu nie upolowałam żadnego zwierza ano grubego ani nijakiego
IGUSIU przykro czyta się takie stwierdzenia, ale w tym roku rzeczywiście nie mamy lekkiego sezonu .U mnie nawet Dwarfy nie chcą rosnąć po mimo, że są w doniczkach, bo jest zbyt chłodno . Większość porzeczek czarnych na krzewie wysuszyła się, ślimory obżarły truskawki zjadłam zaledwie parę sztuk, a agresty lecą z krzewów na ziemię niedojrzałe i na wpół zgniłe. Widziałam u sąsiada zaledwie parę owoców wiśni ,a ma takie wielkie drzewa Dobrze ze moja gleba jest przepuszczalna, to o błocie nie ma mowy i nawet po deszczach mogę lekko wbić szpadel i nic sie nie przyklei do niego
Życzę wszystkim gościom udanego wieczoru
ANUSIU nie wiem czy to rzeczywiście Baronesse, ale niech tam, chociaż by i nie była nią za to jest zdrowa ,cudownie kwitnie każdego roku i ma cudne kwiaty. Jedynym mankamentem jest to ze nie pachnie ,ale co tam to kwitnienie i zdrowotność wynagradza brak zapachu
GRAŻYNKO rzeczywiście w ten dzień wiało okropicznie , jednak było cieplutko, a my siedziałyśmy z Amelka w ogródku.Moje pomidory nadal beznadzieja chociaż poszły do góry jak z procy .Teraz już nawet ślimory ich nie tykają za bardzo
MARTUSIU no cóż nie pamiętałam że tygryskowy dzidziuś jest taki niziutki ale nic to dostanie po kwitnieniu nową miejscówkę. W następnym dniu nie upolowałam żadnego zwierza ano grubego ani nijakiego
IGUSIU przykro czyta się takie stwierdzenia, ale w tym roku rzeczywiście nie mamy lekkiego sezonu .U mnie nawet Dwarfy nie chcą rosnąć po mimo, że są w doniczkach, bo jest zbyt chłodno . Większość porzeczek czarnych na krzewie wysuszyła się, ślimory obżarły truskawki zjadłam zaledwie parę sztuk, a agresty lecą z krzewów na ziemię niedojrzałe i na wpół zgniłe. Widziałam u sąsiada zaledwie parę owoców wiśni ,a ma takie wielkie drzewa Dobrze ze moja gleba jest przepuszczalna, to o błocie nie ma mowy i nawet po deszczach mogę lekko wbić szpadel i nic sie nie przyklei do niego
Życzę wszystkim gościom udanego wieczoru
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu, dziękuję za podpowiedź, wydaje się, że bardzo ją chwaliłaś. Taka maleńka a już drugi kwiatuszek rozwinęła . Przeżyły jeszcze 2 ale na razie bez kwiatów. Musimy czekać.
Jadziu co to za roślinka https://images85.fotosik.pl/816/1ff0187e6059a3e5.jpg , chyba ja mam od Ciebie, na razie w doniczce, na szczęście nie wyrzuciłam, mam jeszcze coś małego o bordowych liściach, też chyba od Ciebie i też siedzi póki co w donicy. Zrobię zdjęcia i wstawię
Jadziu co to za roślinka https://images85.fotosik.pl/816/1ff0187e6059a3e5.jpg , chyba ja mam od Ciebie, na razie w doniczce, na szczęście nie wyrzuciłam, mam jeszcze coś małego o bordowych liściach, też chyba od Ciebie i też siedzi póki co w donicy. Zrobię zdjęcia i wstawię
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1768
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego sezon 2020
Jadziu
Lilie i liliowce sprawiają , że chce się je oglądać.
Hortensja i róże ładne, ciekawy kolorek róży Amelii Renaissance.
Zdjęcie z motylkiem artystyczne.
Lilie i liliowce sprawiają , że chce się je oglądać.
Hortensja i róże ładne, ciekawy kolorek róży Amelii Renaissance.
Zdjęcie z motylkiem artystyczne.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17005
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego sezon 2020
Piękne te hortensje ogrodowe. Mam 2 małe. Jedna kilka lat i chyba ze 2 razy tylko kwitła.Chyba na drugi rok wywalę ja pod las.
Róże jak zawsze prześliczne.
Lilie , liliowce śliczności i same radości. Uwielbiam je i ja.
To bardzo wdzięczne rośliny.
dobrego dnia życzę